Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 marca 2024 09:33
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

Ludzie stąd: Był patriotą i człowiekiem czynu

O Zdzisławie Jobdzie, żołnierzu Armii Krajowej, dyrektorze Zasadniczej Szkoły Zawodowej i inicjatorze rozbudowy bialskiej filii AWF-u opowiada jego syn, lekarz okulista Grzegorz Jobda. - Ojciec miał trudny życiorys, wszystko, co osiągnął zawdzięczał tylko sobie. Mimo to, zawsze walczył o prawdę i o to, by jego rodzinne miasto się rozwijało – zaznacza znany bialski specjalista.
Ludzie stąd: Był patriotą i człowiekiem czynu

Zdzisław Jobda ps. "Tur", urodził się w 1926 r. w Białej Podlaskiej. - Kiedy w mieście powstała partyzantka, chwycił za broń i służył jako żołnierz Armii Krajowej w oddziale "Lecha" czyli por. Stanisława Chmielarskiego. Później oddziały się połączyły i był pod dowództwem "Zenona" czyli majora Stefana Wyrzykowskiego. Działał na terenie Janówki, Burwina, Kozłów i w okolicach Łosic – wspomina jego syn, Grzegorz Jobda. "Po krótkim odpoczynku i uzupełnieniu amunicji, rozpoczęliśmy przemieszczanie oddziału małymi grupkami w kierunku Grabarki, pozostawiając tabory w dotychczasowym miejscu postoju.

Ponieważ strzelanina trwała dookoła, co było normą, w okolicach Janówki spotkaliśmy dużą grupę partyzantów radzieckich od Wołodi, którzy opatrywali rannych. Wywiązała się dyskusja. Pytali – czy my od "Bogdana". Po czym gratulowali nam brawurowej akcji na grobli i powiedzieli, że wspierali polski oddział partyzancki, który maszerując traktem Witoroskim natknął się pod Leszczanką na duże zgrupowanie dywizji niemieckiej, do której należała zdobyta przez nas bateria dział" – wspomina Zdzisław Jobda w swoje książce pt. "Biała w mojej pamięci" wydanej w 2000 r., będącej formą biografii, jednak napisanej w szerokim ujęciu historycznym.

W swojej publikacji podkreśla też, że do lutego 1947 r. przyjazd do Białej dla każdego AK-owca związany był z poważnym ryzykiem. "Nawet po amnestii przypadkowe spotkanie chociażby w pociągu były często wykorzystywane przez służby specjalne do przesłuchań. Takie przesłuchanie odbyłem w kilka lat po amnestii, w Okręgowym Zarządzie Informacji Wojskowej w Warszawie, po przypadkowym podróżowaniu z Warszawy do Białej z "Kropką" – wyjawia.

Cały artykuł przeczytacie w aktualnym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 33


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Tirowiec 46Treść komentarza: A co cię to obchodzi . Jestem kierowcą ciężarówki jeżdżę w trasę 4-5 dni nie ma mnie w domu co co mam obracać jak nie Tirówki he he he . Pełno ich chodzi po parkingach to i się korzysta he he . Mojej kobiecie mówię , że jak nie z tych że ja wierny jestem że ja nie kożystam z usług tych pań ...... a ona wierzy ha ha ha haData dodania komentarza: 27.03.2024, 15:23Źródło komentarza: Projekt bialskich licealistek na dniach uczelniAutor komentarza: DaLiTreść komentarza: a co z piłką kobiecą w Białej? Zaorana na amen czy jest jakaś szansa?Data dodania komentarza: 27.03.2024, 13:14Źródło komentarza: Poznały rywalkiAutor komentarza: DaLiTreść komentarza: Widać efekt pracy TOP-54, brawo panowie. Najlepsza Akademia w regionie.Data dodania komentarza: 27.03.2024, 13:13Źródło komentarza: Szymański i spółka wywalczyli finały MEAutor komentarza: GromTreść komentarza: Matematyk co ty piszesz. W Radzyniu w zawodówkach to słabi musza być nauczyciele od matematyki i geografii. Grom od GMINY dostał kasę, a gmina liczy 10000 mieszkańców wiec nie wiele mniej niż "miasto" Radzyń. Orlęta dotację na tym poziomie dostają co roku, Grom dostał raz od święta. Polecam mniej serwatki bo was tam wzdyma strasznie, że chodzicie nadęci i piszecie głupoty.Data dodania komentarza: 27.03.2024, 13:11Źródło komentarza: Podatek od Wieczystej - Felieton FrankaAutor komentarza: DanutaTreść komentarza: Jakie?Data dodania komentarza: 27.03.2024, 11:25Źródło komentarza: Zioła na jelita – które są skuteczne?
Reklama
Reklama