Postępowanie jest na wczesnym etapie, stąd śledczy udzielają niewiele informacji. Wiadomo, że ruszyło kilkanaście dni temu, w oparciu o dokumentację przekazaną przez sąd rodzinny. – Śledztwo wszczęto w sprawie znęcania się nad małoletnim, prowadzone jest w kierunku artykułu 207 paragrafu 1 kodeksu karnego – mówi Mariola Sidorowska, zastępca prokuratora rejonowego w Białej Podlaskiej. Jak precyzuje, "aktualnie trwają czynności zmierzające do wszechstronnego wyjaśnienia okoliczności sprawy". Zaznacza też, że nikomu nie zostały jeszcze postawione zarzuty.
Chodzi o 4-miesięczne niemowlę, które w miesiąc temu trafiło na Oddział Dziecięcy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Białej Podlaskiej. – Po szczegółowej diagnostyce i konsultacji neurologicznej zostało przetransportowane drogą lotniczą do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie celem dalszej diagnostyki i leczenia. Stan dziecka był ciężki, jednym z podejrzeń była neuroinfekcja – informuje dyrektor placówki, Dariusz Oleński. Początkowo zakładano więc neuroinfekcję. Dopiero lubelscy lekarze uznali, że dziecko może być obiektem przemocy.
Nie wróciło do domu.
Cały artykuł przeczytacie w aktualnym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 34
Napisz komentarz
Komentarze