Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 14:39
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

Ludzie stąd: Nigdy nie straciła hartu ducha

Wanda Madler była dyrektorką Gimnazjum – Liceum im. E. Plater w latach 1929 – 1939. W 1940 r. zostaje aresztowana przez gestapo za działalność na rzecz niepodległości Polski. Poddawana w śledztwie okrutnym torturom i długim przesłuchaniom nie straciła hartu ducha a po zesłaniu do obozu w Ravensbruck zorganizowała tam tajne nauczanie.
Ludzie stąd: Nigdy nie straciła hartu ducha

Urodziła się 24 grudnia 1892 r. na Podolu, w majątku Rypczyńce, w rodzinie Aleksandra i Józefy Lippomanów. Była ich drugim dzieckiem. Rodzice zadbali by odebrała staranne wykształcenie, podstawowe oraz średnie. Uczyła się w domu. Poznała też języki obce m.in. francuski, niemiecki i rosyjski. Już w czasie młodzieńczej edukacji zauważono jej nieprzeciętną inteligencję, umiejętność szybkiego przyswajania wiedzy oraz wytrwałość i ambicję w dążeniu do celu. Z pewnością te cechy pomogły jej odnaleźć się w Krakowie, do którego pojechała by studiować biologię na Uniwersytecie Jagiellońskim. W 1912 r. obroniła pracę magisterską na piątkę. Następnie zdecydowała się na rozpoczęcie doktoratu na macierzystej uczelni. Wybrała pracę naukową przy katedrze prof. Bujwida.

Niestety wybucha I wojna światowa i Wanda zmuszona jest przerwać badania, które prowadzi. Z tego powodu całą swoją uwagę skupia na pracy konspiracyjnej wstępując do tajnej organizacji młodzieżowej ZET. W tym okresie zajmuje się wspieraniem walczących o odzyskanie niepodległości, a także zakładaniem sekretnych bibliotek i czytelni, kółek oświatowych oraz organizacją manifestacji wolnościowych oraz obchodów związanych z najważniejszymi wydarzeniami narodowościowymi. Podczas tych działań spotyka lekarza Stefana Madlera, w którym zakochuje się ze wzajemnością. Po niedługim czasie pobierają się i postanawiają wyjechać do Czech. W Choceniu Stefan znajduje zatrudnienie w obozie dla polskich uchodźców. Po krótkim czasie załatwia też pracę żonie, która zaczyna asystować przy zabiegach jako pielęgniarka. Jednak to nie jedyne zajęcie Wandy Madlerowej. W wolnym czasie skupia wokół siebie młodzież i tworzy dla niej Związek Harcerstwa Polskiego. Niedługo po przyjeździe do Czech, 31 października 1916 r.  na świat przychodzi pierworodny Madlerów. Syn Stefana i Wandy otrzymuje imię Zbigniew.

Po zakończeniu światowego konfliktu rodzina Madlerów przeprowadza się do Zamościa. Wanda może na nowo zająć się swoją wielką pasją czyli biologią. Niedługo po przenosinach na Podlasie, otwiera pierwsze w województwie lubelskim laboratorium bakteriologiczne. Oprócz tego uczy też w gimnazjum. W 1918 r. rodzi córkę Annę. Niestety rok później umiera mąż Wandy. Stefan zaraża się od pacjenta tyfusem plamistym w okresie kiedy panuje epidemia tej choroby. Odchodzi 19 kwietnia 1919 r. Ze względu na to, iż kobieta zostaje sama z dwójką dzieci zamyka laboratorium. W tych okolicznościach dostaje propozycję zostania dyrektorem gimnazjum żeńskiego im. Marii Konopnickiej w Zamościu. Funkcję tę pełni przez dziesięć lat. Kiedy jej dzieci zaczynają chodzić do szkoły, postanawia zacząć się udzielać politycznie i społecznie. Działa w Narodowej Organizacji Kobiet, Polskiej Macierzy Szkolnej, a także pomaga w utworzeniu internatu, który później będzie nosił jej imię.

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 5 listopada


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: ksiądz IgnacyTreść komentarza: Ulica ma być nazwana imieniem wielkieg i zasłużonego Polaka. Takim Polakiem jest Świętej Pamięci Generał Wojciech Jaruzelski.Data dodania komentarza: 29.03.2024, 10:45Źródło komentarza: Chcieli nadać nazwę ulicy. Musieli wycofać uchwałęAutor komentarza: Nie rucia nogaTreść komentarza: Ta czarna zaraza zawsze i wszędzie musi się wpierdzielać w każdy aspekt życia człowieka. Tak nazwijmy nową ulice imieniem jakiegoś pajaca z krzyżemData dodania komentarza: 29.03.2024, 08:14Źródło komentarza: Dwóch kandydatów na patrona mostu na KrznieAutor komentarza: kibic PodlasiaTreść komentarza: Do Zakrzesia: To proszę wymienić choć jednego reprezentanta Polski z radzyńskiej Akademii oraz sezony, w których drużyny z niej grały w Centralnej Lidze Juniorów. O ile wiem, to odpowiedź będzie brzmiała - ZERO.Data dodania komentarza: 28.03.2024, 23:21Źródło komentarza: Szymański i spółka wywalczyli finały MEAutor komentarza: czyTTreść komentarza: Nie wiem o czym ga da l i. Chyba o wyborachData dodania komentarza: 28.03.2024, 19:13Źródło komentarza: Dyskutowali o tym, jak pomóc zdolnym uczniomAutor komentarza: czy TTreść komentarza: Jeśli most ma łączyć, to nie te raczej: Jozafat zapoczątkował rozwój polonizacji Lićwinów i Rusów - Łuck (Ukraina dziś). Riad, także niespecjalnie łączy. No i jego potomkowie, chcą politykować. To jak to, tylko takie mosty? Nie mam propozycji. Zapytajcie Mieszkańców. Zwłaszcza tych ulic. Mam pytanie: jak rozwiązane będą "kolizje' z nową przecież, ścieżką po Wale Krzny?Data dodania komentarza: 28.03.2024, 19:10Źródło komentarza: Dwóch kandydatów na patrona mostu na Krznie
Reklama
Reklama