Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 25 kwietnia 2024 04:24
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

Ludzie z pasją: Literackie bogactwo treści i formy

XXXV Podlaskie Spotkania Literackie objęły wydarzenia takie jak spotkania autorskie, prelekcje, warsztaty, koncerty i spektakle teatralne. Inicjatywa funkcjonuje w dużej mierze dzięki bezinteresownemu zaangażowaniu autorów z Bialskiego Klubu Literackiego Maksyma, a także bialskich instytucji kulturalnych oraz sponsorów.
Ludzie z pasją: Literackie bogactwo treści i formy

W ramach tegorocznych Podlaskich Spotkań Literackich odbył się jubileusz 35-lecia istnienia Bialskiego Klubu Literackiego Maksyma. - Myślę, że fakt, iż działamy już tyle lat jest w jakimś stopniu cudem. Wiele osób odeszło, a zostali zapaleńcy, którzy chcą coś od siebie dawać regionowi. Teoretycznie to amatorzy, a dostają nagrody na konkursach ogólnopolskich, co świadczy o tym, że to nie jest jedynie zabawa chłopców, którzy się zebrali i chcą czytać wiersze. To coś dużo bardziej poważnego – zauważa Maciej Szupiluk członek Maksymy. Jako współorganizator wydarzenia podkreśla, iż program Podlaskich Spotkań Literackich staje się coraz bardziej bogaty.  – Tym razem było sporo teatru, filmu i muzyki. Klub Literacki nad tym czuwa i wciąż tworzy. W tym roku zostały wydane trzy nowe książki przez członków Maksymy. Swoje publikacje zaprezentowali: Magda Wójcik, Patryk Pykacz i ja. To jest dobry czas dla Maksymy – zaznacza Maciej Szupiluk. I przyznaje, że ma nadzieję, że kolejne Podlaskie Spotkania Literackie będą równie urozmaicone. - Mam już prawie ułożony program, gdyż pewne rzeczy planuję na zaś. Razem z Bialskim Centrum Kultury i jedenastoma instytucjami pracowaliśmy nad przygotowaniem tego wydarzenia przez cały rok. Chciałem wrócić do idei Wiesława Gromadzkiego, który chciał, by w tym okresie cały region żył kulturą, nie tylko Biała Podlaska. Tym razem udało nam się zorganizować wystawę także w Pałacu Cieleśnica. Cieszę się, że wracamy na dobre tory – podkreśla poeta.

Stwierdza też, że jego marzeniem jest robić to przedsięwzięcie z jeszcze większym rozmachem. –Pragnę, by Podlaskie Spotkania Literackie były na coraz wyższym poziomie. Chciałbym abyśmy sprowadzali najlepszych pisarzy, muzyków i innych artystów – mówi Maciej Szupiluk. Nie ukrywa, że się wzoruje na największych festiwalach kulturalnych, w których wiele razy uczestniczył. - Chciałbym dobre rozwiązania przenieść do naszego regionu – informuje.

Świętując jubileusz przyznaje, że nie można zapomnieć o tych, którzy tworzyli Maksymę, w tym o Wiesławie Gromadzkim. – On odegrał największą rolę w istnieniu klubu, gdyż najdłuższej był jego prezesem. Chociaż książek wydał mało, to pisał bardzo dużo recenzji do prasy. Wykonał tytaniczną pracę. Jego wkład jest nieoceniony. To owocuje do dziś – stwierdza Maciej Szupiluk. Obecnie w Bialskim Klubie Literackim Maksyma jest ośmiu aktywnych członków, a w sumie do klubu należy trzynaście osób. Głównym celem klubu literackiego jest wydawanie książek, ale nie tylko. W tym roku na Podlaskich Spotkaniach Literackich odbyła się premiera filmu o Marku Jędrychu, który nagrali Sławomir Filipiuk i Maciej Szupiluk.  - Chcielibyśmy tworzyć filmy, a także wystawiać przedstawienia, jeśli znajdziemy na te przedsięwzięcia fundusze. A także promować szeroko pojętą kulturę w regionie – wyjaśnia Maciej Szupiluk.

Maksyma zachęca do podejmowania inicjatyw literackich także młodzież. - Podlaskie Spotkania Literackie zawsze zaczynamy w „Ekonomiku”, co jest okazją do spotkania się z młodymi ludźmi. Staramy się przechwytywać młode, zdolne osoby, np. Patryk Pykacz zaczynał promować swoją poezję w LO im. S. Staszica, w którym się uczył. A w czasie Podlaskich Spotkań Literackich zadebiutował swoją książką – mówi Maciej Szupiluk. - Mam nadzieję, że do Maksymy będą cały czas przychodzić nowi ludzie i  będziemy mogli oddychać kulturą – podkreśla twórca. Jednak zaznacza, że członkostwo wiąże się z wieloma wyrzeczeniami. - Nie ma co się łudzić, w działalność Maksymy zaangażowani są tylko najwytrwalsi. Gdyż znalezienie czasu wśród obowiązków domowych i zawodowych jest niezwykle trudne. Na koniec chciałbym powiedzieć zdanie powtarzane przez Marcina Świetlickiego: Zawodowcy są przewidywalni, a amatorzy nie  – podkreśla Maciej Szupiluk.

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia z 5 listopada i Super Podlasiaka z 8 listopada


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
News will be here
KOMENTARZE
Autor komentarza: czyt.Treść komentarza: Zwyczajowo przyjęty? Czyli powiszone HWG (hannagronkiewitzwaltz). Pani Katarzyno, My pomożemy. Wydawało się, że Policja COŚ porawia. Ale gdzie tam. Nie ma drastycznych zatorów JUŻ. Jednak nie o to chodzi. Ludzie mieszkają, żyją. Co mnie obchodzi, problemy jakiejś KOLEJKI (której, zreszta, nie ma, paptrz w Białej na Obwodnicy= NIE MA). Przeciez można po rozumie i dobroci. Wiecie, jak tam działki podrożały : D? Patologio Administracyjna, weźcie się do pracy, weźcie się. A, Policja: pytajcie Kolegów miejscowych, "co i jak". Przyjeżdzacie z Lublyna z Kielc ... i nic nie wiecie. A czasami trzeba. Obyśmy nie musieli pomagać.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 15:26Źródło komentarza: Mieszkańcy Dobrynia Dużego: W tym chaosie nie da się żyć!Autor komentarza: M1Treść komentarza: W końcu Strefa Płatnego Parkowania stanie się faktem po kilku latach opóźnienia. Nareszcie.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 14:46Źródło komentarza: Są pieniądze na bialską megainwestycję komunikacyjnąAutor komentarza: NegocjatorTreść komentarza: ZAWODOWY KIEROWCA słuchaj no kocie zawodowi kierowcy to mają szacunek do siebie nawzajem i do innych i w taki perfidny sposób się nie obrażają za kotarą ekranu ;))) tylko jak mają coś do powiedzenia to mówią to prosto w oczy bo szczekać za płotu to każdy umie ale jak się furtka otworzy to miałczysz jak sierściuch :)))Data dodania komentarza: 24.04.2024, 14:05Źródło komentarza: Mieszkańcy Dobrynia Dużego: W tym chaosie nie da się żyć!Autor komentarza: JanTreść komentarza: "oraz konsekwencją w działaniu" powiadasz:) Miałem z Pańską którąś tam z kolei firmą inne doświadczenia. Właśnie tej konsekwencji zabrakło... i robotę musiał poprawić i skończyć ktoś inny.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 13:00Źródło komentarza: WYWIAD SŁOWA: Karol Michałowski: Zawsze będę blisko ludziAutor komentarza: Dziad-trans.spedyszynTreść komentarza: Patologia to jesteś Ty cwaniaczku patologio zawodowa co tylko patrzysz jak by tu objechać kolejkę na pseudo parking zajechać u kolejnego cwaniaka.... a uczciwi kierowcy stoją po kilka dni w kolejce bo dziad-trans jedzie jedzie i ma problem bo ktoś przejscie graniczne wymyślił... a tam pogranicznik się go czepia za byle co mandatuje, celniczka pije kawę i każe mu tonę dokumentów donieść bo Ty wieziesz melorka G-klasy na stepy w kazachstanie dla pastucha co kozy pasie... kolejny gruby celnik włazi mu z brudnymi butami do kabinki coś tam bałagan mu robi w lodówce i zabiera mu papierosy co dla teściowej wiezie bo ona tylko miński pali, wódę co to na wesele córki zbiera no i konserwy miasne i kuraka a kurak to nie miaso... i jeszcze daje za to mandata i za nadwyżkę ropy też daje mandata... no co za patologia celnicza a pracować nie chce jak robot zapierniczać i jakieś kawy pije i ciasteczka je no co za swołocz toż to pod paragraf podchodzi. No i ten rentgien ciągle i ciągle aż strach wracając na pusto załadować z 3 tony karobek tego Mińska dla tesciowej... strach... ale paręnaście bloka się należy jak psu buda za te trudy objeżdżania kolejek, za czas stracony na ganianie się ze służbami granicznymi jak kotek i myszka... a co tam zbluzgam sobie jakiegoś komandosa w szelkach to mi ulży...Data dodania komentarza: 24.04.2024, 07:59Źródło komentarza: Mieszkańcy Dobrynia Dużego: W tym chaosie nie da się żyć!
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama