Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 marca 2024 13:26
Reklama
Reklama Baner reklamowy - warsztat samochodowy - pogotowie

GMINA SOSNÓWKA: Stracili dom, ocalili życie. Teraz potrzebują naszej pomocy!

Są młodzi i pełni pomysłów na życie. We wsi mówią o nich „dobrzy ludzie”. Jak twierdzą, wszystko co mają, wypracowali własnymi siłami. Niestety, w nocy z 8 na 9 listopada pożar strawił ich dom. Wraz z malutkimi dziećmi uciekli z ognia. Teraz potrzebują naszej pomocy, by znów stanąć na nogi i móc z nadzieją iść dalej.
GMINA SOSNÓWKA: Stracili dom, ocalili życie. Teraz potrzebują naszej pomocy!

Kasia, Arek, Jaś i Ala Kociukowie mieszkają w Motwicy, niewielkiej miejscowości w gminie Sosnówka. – Tu jest nasze miejsce, tu przez 9 lat remontowaliśmy sobie drewniany domek. Wkładaliśmy w to serce, pieniądze, ale mieliśmy satysfakcję, że robimy to sami, własnymi rękoma – podkreśla pan Arek. – Żona pracuje w Białej Podlaskiej, ja tutaj, na miejscu. Jaś ma 8 lat i chodzi do szkoły podstawowej. Ala ma 4 latka. Jestem szczęśliwy, że udało nam się ocalić to, co najcenniejsze – nasze życie. Ale dom nadaje się tylko do rozbiórki – opowiada.
 

Potężny żywioł zaskoczył rodzinę podczas głębokiego snu. – Kiedy tuliliśmy dzieci do snu, nie podejrzewaliśmy, jaki będzie finał tej strasznej nocy. Pożar wybuchł o godz. 3 w nocy, kiedy wszyscy już spaliśmy. Dobrze, że nie zdążyliśmy wyremontować poddasza, na którym miały być pokoje Jasia i Ali, bo ogień właśnie tam się pojawił – opowiada pani Kasia. – Na szczęście inni zauważyli dym i zaczęli pukać w nasze okna, by nas obudzić. Mąż się zerwał, obudził mnie i kazał ratować dzieci. W tym samym czasie do domu wbiegli znajomi, zaczęli owijać kocami synka i córkę i wyprowadzać w piżamach na zewnątrz. Wszystko działo się błyskawicznie. Nagle w naszym domu pojawiło się pełno ludzi, wynosili co się da. Zachowali zdrowy rozsądek, bo ja tak naprawdę byłam w szoku, nie wiedziałam co robić – mówi z przejęciem właścicielka domu. Jej mąż dodaje, że ludzie okazali wielkie serca, póki ogień nie dotarł na parter, wynosili z budynku co się da.
 

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 19 listopada


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Ksiądz IgnacyTreść komentarza: Most powinien być nazwany imieniem wielkiego Polaka. Jednym z takich jest Świętej Pamięci Pan Generał Wojciech Jaruzelski .Data dodania komentarza: 28.03.2024, 12:30Źródło komentarza: Dwóch kandydatów na patrona mostu na KrznieAutor komentarza: kibic PodlasiaTreść komentarza: Szkoda, że marszałek na stałe nie wspiera Podlasia, tak jak słabsze od bialskiej drużyny piłkarskie. No ale w Białej rządzą jego polityczni wrogowie.Data dodania komentarza: 28.03.2024, 12:20Źródło komentarza: Marszałek obiecał pieniądze, trzeba złożyć wniosekAutor komentarza: bialszczaninTreść komentarza: To pytanie do rektora Nitychoruka, który zaraz po śmierci Bergiera doprowadził do wycofania drużyny - wizytówki uczelni z rozgrywek ligowych.Data dodania komentarza: 28.03.2024, 12:12Źródło komentarza: Poznały rywalkiAutor komentarza: obywatelTreść komentarza: Podpisywana petycja zawiera błąd, gdyż nowa ulica nie przebiegnie w miejscu "powstającej ulicy na dotychczasowej Drodze Wojskowej", tylko kilkaset metrów obok. No chyba, że pomysłodawcy chcą, aby ul. Droga Wojskowa zmieniła nazwę na „św. Jozafata Kuncewicza”. Ja optuję za ul. Riada Haidara, gdyż trasą będzie można dojechać do ronda WOŚP, z którą to Orkiestrą Śp. RH był od początku mocno związany.Data dodania komentarza: 28.03.2024, 12:09Źródło komentarza: Dwóch kandydatów na patrona mostu na KrznieAutor komentarza: AlicjaTreść komentarza: Np procto vitale, żeby daleko nie szukać.Data dodania komentarza: 28.03.2024, 10:34Źródło komentarza: Zioła na jelita – które są skuteczne?
Reklama
Reklama