Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 kwietnia 2024 21:54
Reklama
Reklama Baner reklamowy - warsztat samochodowy - pogotowie

Ludzie stąd: Maluję to, co w mojej duszy gra

Renata Sobczak jest nowym kierownikiem Galerii Podlaskiej Bialskiego Centrum Kultury im. Bogusława Kaczyńskiego. Pracuje od wielu lat jako instruktor w bialskiej instytucji kultury prowadząc Koło Plastyczne „Kreska”, gdzie zajmuje się edukacją plastyczną dzieci, młodzieży i dorosłych. Angażowała się też w wiele wydarzeń kulturalnych w mieście m.in. w Park Sztuki. Jest laureatką Bialskiej Nagrody Kultury im. Anny z Sanguszków.
Ludzie stąd: Maluję to, co w mojej duszy gra

Już kiedy była dzieckiem dorośli zachwycali się jej rysunkami, choć ona sama się temu dziwiła. Później, do tworzenia zachęcali ją nauczyciele. Kiedy ukończyła ósmą klasę, mama zaproponowała, że zawiezie ją na egzaminy do liceum plastycznego w Nowymi Wiśniczu pod Krakowem. - Byłam zdruzgotana, że rodzicielka chce się mnie pozbyć. Dlatego z premedytacją, postanowiłam oblać wszystkie egzaminy. Trwały one kilka dni i sprawdzały umiejętności nie tylko z malarstwa i rzeźby, ale też z historii sztuki. Zdawałam wtedy na ceramikę, ale zgodnie z moim planem, wyłożyłam się na każdym egzaminie – wspomina malarka. Z związku z tym wróciła do Białej Podlaskiej, gdzie ukończyła II LO im. Emilii Plater, a następnie rozpoczęła naukę w dwuletnim Studium Nauczycielskim. Później były studia na UMCS w Lublinie na Wydziale Artystycznym na kierunku wychowanie plastyczne. Specjalizowała się w zakresie grafiki warsztatowej, w pracowni prof. Maksymiliana Snocha. Ukończyła też studia podyplomowe z zarządzania zasobami ludzkimi.

W 1993 roku rozpoczęła pracę w Młodzieżowym Domu Kultury.  Jej zadaniem była edukacja dzieci i młodzieży w zakresie sztuk pięknych. Szybko wokół niej skupiła się grupa młodych ludzi, którzy regularnie przychodzili na zajęcia. Po krótkim okresie wspólnie z jedną z wychowanek, Basią, nadały kołu nazwę „Kreska”. Dotychczas wykształciła już 450 osób. W większości to podopieczni, którzy na zajęcia przychodzili przez kilka lat. Duża cześć jej uczniów związuje swoje życie ze sztukami pięknymi. Studiują grafikę, malarstwo, rysunek, ma też wśród absolwentów wielu architektów. – Jestem z nich dumna, ale też zawsze podkreślam, że jeżeli nawet ktoś nie zajmie się zawodowo sztuką, to czego się nauczył i przeżył w "Kresce" może mu w życiu się przydać– zaznacza. Przyznaje, że lekcje z rysunku czy malarstwa na pewno uwrażliwiają uczestników na otaczający świat. Na kolory, kształty, zapachy i inne doznania. Latem, co roku, od wielu lat członkowie „Kreski” wyjeżdżają wspólnie z Kołem Fotograficznym "Migawka" na warsztaty. Bierze w nich udział starsza młodzież, w wieku od 14 do 20 lat. Najczęściej wyruszają do Drohiczyna. - Dla nas jest to magiczne miejsce, gdzie łapiemy natchnienie. Tam tworzymy, obserwujemy naturę, słuchamy ptaków. Uważamy, że nie ma piękniejszego zakątka na świecie. Często tam maluję też prywatnie – wyjaśnia artystka. Jej malowanie pozwala wypowiadać swoje myśli. - Jest to też odskocznia od codziennych problemów. Przeniesienie się w inny wymiar.  Moje prace są dziwne, bajkowe. Wciąż szukam bodźców. Są nimi słowa, zapachy, np. dziś widziałam liść pędzony wiatrem. Od razu zobaczyłam obraz, więc on powstanie. Chociaż mój liść może mieć oczy czy uszy, a także duszę i serce – dorzuca. 

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 3 grudnia


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Grzegorz 11.12.2019 20:57
Renata, Marek, Mietek, Pawel-stary sklad z Galerii Podlaskiej sprzed dobrych 20 lat...

Reklama
Reklama
News will be here
KOMENTARZE
Autor komentarza: NamorTreść komentarza: Z kostkami jest taki problem, że faktycznie nie wiadomo co brać, osobiście mam kostkę z Bruk bet i sprawdza się świetnie - przetrwała całą zimę bez zmianData dodania komentarza: 17.04.2024, 11:59Źródło komentarza: Rzucał kostką brukową w okna byłej partnerkiAutor komentarza: czyt→ łłOTreść komentarza: Droga Rito: Kim były te Panie i dlaczego nie wiwdziały JAK się zachować. Kłoda Mł. to wieś. 2. Dlaczego pies, jest przetrzymywany w Kojcu. Może niech KTOŚ z Was, wlezie do kojca i pomieszka dwa lata. Wstaczy tydzień. Jest nagonka na wiejski styl życia. Mieszczanie, sobie chcą po wisi łazić, jak po ZofiiLasku. Nie znając i nie będąc znanym. Polecam bajkę o CzrwonymKapturku. Kończy się tak: Gajowy rozcina brzuszek Wilka i wyskakuje żywy Kapturek i Babcia. Pozdrawiam. Nie wiem, tylko, co robi SP. Chyba. A nie, oszukałem Was. I Dzieicko i Babcia, są już w kawałeczkach. Wilków nie ma : D : Ha ha PIW- już Was ostrzegałem, ASF Was niczego nie nauczył.Data dodania komentarza: 17.04.2024, 08:16Źródło komentarza: Obroniła dziecko własnym ciałemAutor komentarza: RitaTreść komentarza: Wlaściciele powinni wysoko karę płacić i odszkodowanie. Bo nie tylko w kłodzie psy latają i sa zagrozeniem na ulicach. Jeden właściciel by zapłacił spora grzywnę i dszkodowanie może wtedy następne właściciele by psy na posesji zamkniętej trzymali.Data dodania komentarza: 16.04.2024, 19:08Źródło komentarza: Obroniła dziecko własnym ciałemAutor komentarza: lgbtTreść komentarza: Odpadł przez uchwałę czy inni byli lepsi. Jasnowidz jesteś czy co.Data dodania komentarza: 16.04.2024, 17:09Źródło komentarza: Uchwała anty-LGBT odcięła miasto od pieniędzyAutor komentarza: Mieszkaniec miasta.Treść komentarza: PO wyborach, to mieszkańcy mogą się teraz cmoknąć w czoło. Woda ciepła, zimna i ogrzewanie już na pewno nie stanieją. Bardzo dziękujemy fajnopolakom z Białej za świetny wybór :) :) Teraz dzięki wam spadająca liczba młodych mieszkańców tego miasta będzie malała jeszcze bardziej :)Data dodania komentarza: 16.04.2024, 13:24Źródło komentarza: BIAŁA PODLASKA: Tanieje ciepło, co z czynszami
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama