Zawiadomienie o możliwości popełnienia bardzo poważnych przestępstw seksualnych na szkodę małoletniej wpłynęło do bialskiej komendy policji 30 grudnia ubiegłego roku. Złożyli go rodzice dziewczynki. - Jeszcze tego samego dnia zatrzymany został 32-letni mieszkaniec powiatu bialskiego. Wszystkie czynności wykonywane były pod nadzorem prokuratora. Zebrane w sprawie materiały przekazane zostały do prokuratury, celem wszczęcia śledztwa – nasze informacje potwierdza podkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.
Wiadomo, że wstępne materiały zgromadzono w trybie artykułu 308 kodeksu postępowania karnego, czyli w tzw. niezbędnym zakresie (dla zabezpieczenia śladów i dowodów przed ich utratą, zniekształceniem lub zniszczeniem, w wypadkach niecierpiących zwłoki, jeszcze przed wydaniem postanowienia o wszczęciu śledztwa policja może dokonać oględzin, przeszukania lub innych czynności, w stosunku do osoby podejrzanej). - Ich analiza dała podstawę do wszczęcia śledztwa, a w następstwie do wydania postanowienie o przedstawieniu zarzutów – informuje Edyta Winiarek, prokurator rejonowa w Białej Podlaskiej.
W sprawie szokuje fakt, że mężczyzna jest podejrzany nie tylko o obcowanie płciowe z 14-latką oraz dopuszczenie się wobec niej innych czynności seksualnych, które miały mieć miejsce od lipca 2018 r. do 26 marca 2019 r. Śledczy zarzucają mu też gwałty. - Zarzuty obejmują także doprowadzenie małoletniej groźbą do obcowania płciowego, to jest o przestępstwo z art.197 par. 1 kodeksu karnego – dodaje prokurator Winiarek. Czynów tych miał dokonywać od kwietnia do grudnia 2019 r. Przy czym, jak podaje prokuratura, w obu kwalifikacjach w związku z art. 12 kk, zatem wiele razy.
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 14 stycznia
Napisz komentarz
Komentarze