Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 16 kwietnia 2024 18:38
Reklama
Reklama

Jabłeczna: Rybacy, co świętego z rzeki wyłowili

Legendy to opowieści ściśle związane z danym miejscem, objaśniające często jego powstanie bądź pochodzenie nazwy miasta czy wsi. Idąc tym tropem, tym razem w cyklu „Tajemnice podlaskich legend” zajrzymy do klasztoru w Jabłecznej. Co według podania przyczyniło się do powstania monasteru?
Jabłeczna: Rybacy, co świętego z rzeki wyłowili

Na początek pokrótce przedstawimy historię klasztoru św. Onufrego w Jabłecznej. Otóż istnieją przypuszczenia, że powstał on w XIII w. jako ważny ośrodek na szlaku handlowym i komunikacyjnym. Pierwszy właściciel dóbr, na których znajdował się klasztor to według historycznych przekazów, wojewoda trocki Iwan Juchnowicz Zabrzeziński. Przez wieki istnienia, klasztor znajdował się w posiadaniu wielu właścicieli. W 1596 r. po zawarciu Unii Brzeskiej część kleru prawosławnego uznało zwierzchność papieża w Rzymie, przy jednoczesnym zachowaniu wschodniego rytu w liturgii, co spowodowało wyodrębnienie się nowego kościoła zwanego unickim. W początku XVII w. klasztor w Jabłecznej stał się centrum obrony prawosławia przed unią, przetrwał trudne chwile podczas zaborów, I i II wojny światowej. Przez wieki był jednak ostoją wiary i kultu św. Onufrego. Burzliwe losy monasteru można odnaleźć w wielu historycznych publikacjach, a sam klasztor jest z pewnością źródłem niezliczonych ciekawostek oraz opowieści. 

Dziś stanowi perełkę na szlaku nadbużańskich miejscowości i każdego roku przyciąga rzesze turystów. Tuż przed wjazdem na teren przyklasztorny rośnie też dąb, na którym wierni zawieszają symbole religijne, co stanowi gratkę również dla fotografów odwiedzających niezwykle często to miejsce. Skąd się wziął kult św. Onufrego na tym terenie i jak doszło do powstania klasztoru w Jabłecznej? O tym opowiada legenda.

Dawno temu, w miejscu gdzie teraz wznosi się klasztor w Jabłecznej, znajdowała się niewielka osada. Sam Bug był wtedy jeszcze ogromną i pełną ryb rzeką, na którą chętnie wypuszczali się rybacy, by zdobyć jedzenie dla swoich rodzin i zarobić na życie. W tej małej mieścinie, w jednej z chatek tuż nad wodą mieszkało trzech braci. Byli to ludzie spokojni i pracowici, którzy jak większość okolicznych mieszkańców trudzili się właśnie poławianiem ryb. Cieszyli się oni ze względu na swoją dobroć i sprawiedliwość szacunkiem sąsiadów. Pewnej mroźnej, zimowej nocy bracia wypłynęli na połów. Noc była wyjątkowo pogodna, a nurt rzeki mimo mrozu nie pozwolił na zamarznięcie. Rybacy tej nocy mieli wiele szczęścia. Udało im się bowiem złapać niezliczoną ilość ryb, którą mogli wykarmić swoje rodziny, a część sprzedać, by zarobić na codzienne potrzeby. Połów był wyjątkowo udany, stąd też jeden z mężczyzn zwrócił się do pozostałych: - Czy nie należałoby za tak nadzwyczajny połów jakoś podziękować opatrzności? A że wszyscy bracia należeli do pobożnych z chęcią przystali na propozycję. Słońce nad rzeką właśnie wstawało, a poranne światło zaczęło powoli budzić do życia dziką nadbużańską przyrodę. Rzeka mieniła się kolorami, a dokoła słychać było jej kojący szum. Bracia oślepieni początkowo, odbijającymi się od tafli wody promieniami słonecznymi, dopiero po chwili ujrzeli, że na jednej z rzecznych fal unosi się coś jasnego i delikatnie faluje zgodnie z ruchem rzecznej wody. (...)

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 14 stycznia


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Mieszkaniec miasta.Treść komentarza: PO wyborach, to mieszkańcy mogą się teraz cmoknąć w czoło. Woda ciepła, zimna i ogrzewanie już na pewno nie stanieją. Bardzo dziękujemy fajnopolakom z Białej za świetny wybór :) :) Teraz dzięki wam spadająca liczba młodych mieszkańców tego miasta będzie malała jeszcze bardziej :)Data dodania komentarza: 16.04.2024, 13:24Źródło komentarza: BIAŁA PODLASKA: Tanieje ciepło, co z czynszamiAutor komentarza: czy→łłOTreść komentarza: Co to za bzdety: odstrzelić PSA (albo Kobiety, wybór należy do Władzy). Wszędzie są wilki. Wolisz, by to wilki zaatakowały? To jest wioska, na razie nie karają za psa, co patroluje i nastawia SwojeŻycie, byś Ty ochronił swoje, przed wilkami. A później nie będzie już potrzeby, bo psów, nie będzie. Będą pupilki na rączkach. Kierunek "bialczyzacji", okolicznych wiosek jest słuszny. Przecież Młodzież, już uciekła z tych wiosek. Ale nie do Białej, częściej do Londynu. Nie chcą mieszkać na wsi i zmagać się z psami, które pełnią tam (jeszcze) soją rolę, to niech mieszkają na Brzegowej w Białej. W czym jest problem? To One, nie widziały, jak odegnać psa, chlubą? Ten pies, na 99%, bronił terytorium swojego właściciela i robił to dobrze. Ale to Ludzie, mają rozum. Pies ma tylko B E H A W I O R. Z wilkiem spotkać się jest przyjemniej: przychodzi Gajowy, rozcina brzuszek i wyskakuje z Brzuszka Wilka, Czerwony Kapturek żywa! Knuj przeciw psom, knuj, doczekaszData dodania komentarza: 16.04.2024, 09:28Źródło komentarza: Nowe wydanie Słowa Podlasia już gotowe! Sprawdźcie, o czym piszemyAutor komentarza: czy TTreść komentarza: W SR w BP, Dozorcy podszywają się pod Policję - rewidują, kogo im się podoba. Wielkie mi mecyjeData dodania komentarza: 16.04.2024, 09:20Źródło komentarza: Nie dał się oszukać. Mógł stracić niemal 20 tys. złAutor komentarza: szeptuchaTreść komentarza: " lpg+" i "muzłmanów" Faktycznie ciemnogród i zabobony.Data dodania komentarza: 15.04.2024, 23:41Źródło komentarza: Uchwała anty-LGBT odcięła miasto od pieniędzyAutor komentarza: Lady YagaTreść komentarza: Fajnie to brzmi, dobrze że w ogóle są na to kosmetyki.Data dodania komentarza: 15.04.2024, 14:15Źródło komentarza: Krem na rozstępy - jaki krem wybrać?
Reklama
Reklama