Po tym jak w ubiegłym roku radni miejscy przekazali 64 ha terenu na byłym lotnisku należącego do gminy miejskiej wojsku, wszystkie podmioty prowadzące na nim działalność na podstawie umowy z miastem, zobowiązane zostały do opuszczenia terenu do stycznia 2020 roku. – W 2020 roku mam tu sformować dwa pododdziały. Rozpoczynamy też remont tego, co już jest w naszym posiadaniu. Prowadzone są rozmowy z właścicielem jednego z budynków, który wojsko widziałoby w swoich zasobach jako internat. Cała inwestycja będzie jak budowa nowego osiedla. Potrzebne są budynki, wewnętrzna infrastruktura drogowa, doprowadzenie wodociągów i prądu. Kompleksowo to projekt na 5, 6 lat – tłumaczył na jednej z jesiennych sesji rady miasta w 2019 roku generał Jarosław Gromadziński, dowódca 18 Dywizji Zmechanizowanej.
W grudniu ubiegłego roku lotnisko opuścił stacjonujący na nim od 2012 roki SB Lim 2. – Wszystkie podmioty, które korzystały z lotniska na podstawie umów zawartych z miastem, musiały je opuścić do 31 grudnia. Równolegle trwa procedura wyrejestrowywania lotniska i przekazywanie dokumentacji i terenu dla Agencji Mienia Wojskowego – mówił w grudniu Mariusz Kozioł, wówczas kierownik lądowiska Biała Podlaska.
Wyprowadzka z lotniska dotyczy również Stowarzyszenia Seniorów Lotnictwa. Na terenie budynku byłej wieży kontroli lotów gromadziło ono wiele pamiątek związanych z lotnictwem. - W obecnie zaistniałej sytuacji pragniemy zachować pamięć o lotnictwie. Jakby nie było tych 123 lat na niebie Białej Podlaskiej, to ponad wiek. Posiadamy różne pamiątki i pragniemy te nasze zbiory pokazać dla mieszkańców, a szczególnie dla młodzieży – informował Franciszek Ostrowski, członek SSL i radny miejski, przy okazji wyprowadzki z terenów lotniska. (...)
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 21 stycznia
Napisz komentarz
Komentarze