Premier Mateusz Morawiecki oraz minister zdrowia Łukasz Szumowski i minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski poinformowali wspólnie na konferencji o wprowadzeniu w Polsce stanu epidemii. Oznacza to m.in. zawieszenie lekcji w szkołach do świąt wielkanocnych, czyli do 12 kwietnia. - To nie jest przerwa wakacyjna. Wprowadzony zostanie ponownie, od 25 marca, obowiązek realizacji podstawy programowej, co oznacza, że nauczyciele będą mogli udostępniać nowe materiały i sprawdzać wiedzę uczniów oraz oceniać ich postępy - informuje minister oświaty.
Kary za złamanie zasad kwarantanny zostały podniesione z obecnie 5 tys. zł do 30 tys. złotych. - Ceną za złamanie kwarantanny może być czyjeś zdrowie lub życie, dlatego musimy podejść bardzo odpowiedzialnie do tego tematu - tłumaczy premier Morawiecki.
Stan epidemii oznacza również, że minister zdrowia na terenie całego kraju oraz wojewodowie na swoich terenach będą mogli wyznaczać personel medyczny lub inne osoby, które zostaną oddelegowane do działań wstrzymujących rozprzestrzenianie się epidemii koronawirusa. Ponadto główna różnica między obowiązującym dotychczas stanem zagrożenia epidemicznego i wprowadzanym stanem epidemicznym polega na możliwości ustanowienia tzw. strefy zero, którą mogą być miasta lub wyznaczone przez ministra regiony. Dzięki wprowadzonej zmianie szef resortu zdrowia otrzyma także prawo do m.in. wprowadzenia ograniczeń w poruszaniu się, zamykania konkretnych zakładów pracy, ustanawiania obowiązkowych procedur sanitarnych lub obowiązku szczepień, a także nakaz udostępniania nieruchomości i pojazdów służbom zwalczającym epidemię.
Nastąpią też ograniczenia branży transportowej. W galeriach handlowych nadal będą jednak otwarte apteki, sklepy spożywcze czy kioski. W eWUŚ, czyli elektronicznej weryfikacji uprawnień świadczeniobiorców będą dostępne dane, czy konkretna osoba powinna być poddana kwarantannie.
Napisz komentarz
Komentarze