Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej w Łosicach był do tej pory zaliczony do pierwszego poziomu zabezpieczania świadczeń zdrowotnych w krajowej sieci szpitali. Zgodnie z ekonomiczną prognozą przedstawioną przez dyrekcję, będzie nadal świadczył usługi na dotychczasowym poziomie. - Po raz trzeci ubiegamy się o akredytację. Obecnie wystąpiliśmy do Centrum Monitorowania Jakości w Krakowie zgłaszając akces poddania się ocenie. Szpital dobrze spełnia wymagania związane ze świadczeniem usług medycznych. Na bieżąco aktualizujemy wykonanie planu w poszczególnych oddziałach i poradniach specjalistycznych – mówi jego dyrektorka lek. med. Grażyna Podlipniak-Sobczyńska. Podczas sesji rady społecznej odniosła się ona także do problemów z jakimi boryka się placówka. – W styczniu nastąpiła awaria tomografu komputerowego, przez co mieliśmy około 10 dni przestoju. Awaria została usunięta i wzięliśmy w leasing nową lampę. Koszt trzymiesięcznego leasingu to kwota 45 tys zł. Planujemy ogłoszenie przetargu na zakup nowego 16 rdzeniowego tomografu. A to już około 1,2 mln zł. - mówiła.
Tymczasem w lecznicy brakuje fizjoterapeutów, pielęgniarek anestezjologicznych, instrumentariuszek oraz lekarzy. Na sytuację mają wpływ nowe uregulowania rządowe dotyczące wzrostu płac i wzrost nakładów na płace, związany z ministerialnym wymogiem dotyczącym ilości personelu pielęgniarskiego w przeliczeniu na ilość łóżek na oddziałach. (...)
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 17 marca
Napisz komentarz
Komentarze