- Wykupiłam bilet trzymiesięczny w marcu, Jego ważność kończy się z końcem maja. A ja od kilkunastu dni nie jeżdżę autobusami, bo wystrzegam się skupisk ludzi. Poza tym przejazdy autobusowe zostały ograniczone do rozkładu sobotniego, czyli wielu autobusów nie ma. Widzę też, że niewiele osób jeździ komunikacją miejską. Pewnie takich osób jak ja w mieście jest sporo. Dlaczego mamy być stratni na wykupionych biletach długoterminowych, skoro nie korzystamy z usługi – dopytuje bialczanka. Twierdzi, że bilety powinny być albo zawieszone, albo zamienione na tzw. portmonetkę, by płacić biletem tylko wtedy, gdy rzeczywiście się z niego korzysta.
Nie dziwi więc fakt, że dorośli mieszkańcy miasta, mający wykupione bilety okresowe, zaczęli dopytywać o zasady ich wykorzystania w obecnych warunkach. Pytania o zasady funkcjonowania biletów 30 i 90–dniowych wysłaliśmy na początku ubiegłego tygodnia do MZK i magistratu. W międzyczasie okazało się, że inne miasta już podejmują decyzje w tej kwestii. 24 marca Zarząd Transportu Miejskiego w Lublinie podjął decyzję o możliwości zawieszenia ważności biletów okresowych. Tam można zawiesić bilety imienne wykupione na 30, 90 lub 150 dni na okres na razie do 10 kwietnia. ZTM nie wyklucza, że ten okres będzie wydłużony.
26 marca otrzymaliśmy informację od rzecznika bialskiego magistratu, że władze Białej Podlaskiej również podjęły decyzję w sprawie wykupionych abonamentów na przejazdy miejską komunikacją. - Decyzją prezydenta umożliwiamy zawieszenie niewykorzystywanego w okresie stanu epidemicznego biletu MZK – poinformowała Gabriela Kuc – Stefaniuk. – Aby skorzystać z tej możliwości, należy wysłać wniosek z numerem karty, na której zakodowany jest bilet, oraz PESEL właściciela karty, na adres [email protected]. Zawiesić można bilety 30- i 90-dniowe, ważne w dowolnej strefie biletowej. (...)
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 31 marca
Napisz komentarz
Komentarze