Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 25 kwietnia 2024 09:40
Reklama
Reklama

Kodeń: Pisanie ikon to moja pasja

O. Jarosław Kędzia jest rzecznikiem Sanktuarium Matki Bożej Kodeńskiej, poza tą posługą i pracą typową dla kapłana, realizuje też swoją wielką pasję jaką jest pisanie ikon. Nie tylko tworzy, ale też uczy tego innych, poprzez organizację rekolekcji. Można na nich poznać podstawy ikonografii i namalować wizerunek świętego, zgodnie z przyjętym kanonem. Przedsięwzięcie cieszy się ogromnym zainteresowaniem i na „warsztaty” przyjeżdżają do zakonnika osoby z całej Polski.
Kodeń: Pisanie ikon to moja pasja

Jarosław od dziecka był przesiąknięty kulturą wschodu. Jako mały chłopiec chodził z rodzicami modlić się w cerkwi unickiej. – Zawsze się zastanawiałem, dlaczego w naszym kościele są inne obrazy niż w pozostałych świątyniach. To mnie intrygowało. Z tego powodu zacząłem zgłębiać duchowość ikony i poznawać historię kościoła unickiego – mówi oblat o. Jarosław Kędzia, rzecznik kodeńskiego sanktuarium.

Jak przyznaje, już kończąc szkołę podstawową, poszukiwał wiedzy dotyczącej tworzenia ikon. Intensywnie pogłębiał ją po wstąpieniu do zakonu oblatów w 2001 r. Pewnego dnia nadarzyła się okazja do tego, by mógł uczestniczyć w rekolekcjach pisania ikon w Poznaniu. Z zaproszenia chętnie skorzystał. Po tym wydarzeniu postanowił wziąć indywidualne lekcje pisania ikon u profesjonalistki. Nauczycielka pokazała jak tworzyć i zdradziła tajniki tej niełatwej sztuki. Po niedługim czasie wieść o tym się rozeszła i prywatne zajęcia zamieniły się w spotkania towarzystwa zainteresowanego malowaniem wizerunków świętych. W sumie o. Jarosław Kędzia uczył się w Poznaniu przez cztery lata, między 2010 do 2014 r.

Bieszczadzki styl pisania
Następnie wyjechał w Bieszczady, gdzie poznał środowisko ikonografów i malarzy mieszkających w górach. Po niedługim czasie włączył się w ich działania. – Miałem w tym okresie czas, by zgłębiać symbolikę ikon i poznawać bieszczadzki styl ich tworzenia – wyjaśnia o. Jarosław. Później kapłan posługiwał  w Lublinie, gdzie także towarzyszyła mu jego pasja. Po kilku latach powołano go do pracy przy Sanktuarium Matki Bożej Kodeńskiej.

Przy pisaniu, ikon zdaniem o. Jarosława Kędzi, najważniejsze są cierpliwość i wytrwałość. – Technika tempery jajecznej jest bardzo trudna. Jest to starożytna metoda, więc konieczne jest bardzo dobre opanowanie umiejętności technicznych, ale równie istotne jest bycie wiernym kanonom, które muszą być spełnione w ikonografii. Niewiele jest tu miejsca na inwencję twórczą. Jednak jeśli jest się już wprawnym w malowaniu, można przemycić własne wizje i wyobrażenia. Zaznaczam że, przestrzeni na kreatywność jest mało – tłumaczy o. Jarosław. (...)

Ikony na całym świecie
Stworzone przez o. Jarosława Kędzię ikony kupują pielgrzymi przyjeżdżający do Kodnia, ale też wiele innych osób, które już słyszały o jego talencie. Większość jego prac znajduje się w zbiorach prywatnych. – Ikonę zamówiła np. pani z Wielkiej Brytanii, która chciała ją wysłać do Indii. Tam ma znajomego zakonnika, który właśnie buduje kościół i potrzebował wielkiej ikony Jana Chrzciciela – wyjaśnia zakonnik.

Jego ikony trafiły już do Norwegii, Anglii, Niemiec, Ameryki Południowej, a także do Stanów Zjednoczonych i Kanady. Zaznacza, że do tworzenia potrzebne jest też wewnętrzne skupienie i wyciszenie. – Wielu uczestników rekolekcji, przyznaje, że tworząc dany element ikony, odpoczywają. Ważna jest też otwartość na Ducha Świętego, by malunek był dziełem modlitwy. Podstawą tworzenia ikony jest towarzysząca temu modlitwa. Nie jest to zwyczajne malowanie obrazu. Ikona ma przemawiać do człowieka. Często kiedy ktoś wchodzi do domu i widzi taki obraz, to on wskazuje na duchowość. Jeżeli piszę ikonę np. dla nowożeńców, modlę się za nich - mówi oblat. (...)

Warsztaty z modlitwą
Kiedy o. Jarosław został poproszony o posługiwanie w Kodniu, wpadł na pomysł organizowania na Podlasiu rekolekcji połączonych z nauką pisania ikon. Od lat cieszą się one ogromnym zainteresowaniem, a chętnych wciąż przybywa. Najbliższe odbędą się we wrześniu, jednak nie ma już na nie wolnych miejsc. (...)

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 7 kwietnia


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
News will be here
KOMENTARZE
Autor komentarza: czyt.Treść komentarza: Zwyczajowo przyjęty? Czyli powiszone HWG (hannagronkiewitzwaltz). Pani Katarzyno, My pomożemy. Wydawało się, że Policja COŚ porawia. Ale gdzie tam. Nie ma drastycznych zatorów JUŻ. Jednak nie o to chodzi. Ludzie mieszkają, żyją. Co mnie obchodzi, problemy jakiejś KOLEJKI (której, zreszta, nie ma, paptrz w Białej na Obwodnicy= NIE MA). Przeciez można po rozumie i dobroci. Wiecie, jak tam działki podrożały : D? Patologio Administracyjna, weźcie się do pracy, weźcie się. A, Policja: pytajcie Kolegów miejscowych, "co i jak". Przyjeżdzacie z Lublyna z Kielc ... i nic nie wiecie. A czasami trzeba. Obyśmy nie musieli pomagać.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 15:26Źródło komentarza: Mieszkańcy Dobrynia Dużego: W tym chaosie nie da się żyć!Autor komentarza: M1Treść komentarza: W końcu Strefa Płatnego Parkowania stanie się faktem po kilku latach opóźnienia. Nareszcie.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 14:46Źródło komentarza: Są pieniądze na bialską megainwestycję komunikacyjnąAutor komentarza: NegocjatorTreść komentarza: ZAWODOWY KIEROWCA słuchaj no kocie zawodowi kierowcy to mają szacunek do siebie nawzajem i do innych i w taki perfidny sposób się nie obrażają za kotarą ekranu ;))) tylko jak mają coś do powiedzenia to mówią to prosto w oczy bo szczekać za płotu to każdy umie ale jak się furtka otworzy to miałczysz jak sierściuch :)))Data dodania komentarza: 24.04.2024, 14:05Źródło komentarza: Mieszkańcy Dobrynia Dużego: W tym chaosie nie da się żyć!Autor komentarza: JanTreść komentarza: "oraz konsekwencją w działaniu" powiadasz:) Miałem z Pańską którąś tam z kolei firmą inne doświadczenia. Właśnie tej konsekwencji zabrakło... i robotę musiał poprawić i skończyć ktoś inny.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 13:00Źródło komentarza: WYWIAD SŁOWA: Karol Michałowski: Zawsze będę blisko ludziAutor komentarza: Dziad-trans.spedyszynTreść komentarza: Patologia to jesteś Ty cwaniaczku patologio zawodowa co tylko patrzysz jak by tu objechać kolejkę na pseudo parking zajechać u kolejnego cwaniaka.... a uczciwi kierowcy stoją po kilka dni w kolejce bo dziad-trans jedzie jedzie i ma problem bo ktoś przejscie graniczne wymyślił... a tam pogranicznik się go czepia za byle co mandatuje, celniczka pije kawę i każe mu tonę dokumentów donieść bo Ty wieziesz melorka G-klasy na stepy w kazachstanie dla pastucha co kozy pasie... kolejny gruby celnik włazi mu z brudnymi butami do kabinki coś tam bałagan mu robi w lodówce i zabiera mu papierosy co dla teściowej wiezie bo ona tylko miński pali, wódę co to na wesele córki zbiera no i konserwy miasne i kuraka a kurak to nie miaso... i jeszcze daje za to mandata i za nadwyżkę ropy też daje mandata... no co za patologia celnicza a pracować nie chce jak robot zapierniczać i jakieś kawy pije i ciasteczka je no co za swołocz toż to pod paragraf podchodzi. No i ten rentgien ciągle i ciągle aż strach wracając na pusto załadować z 3 tony karobek tego Mińska dla tesciowej... strach... ale paręnaście bloka się należy jak psu buda za te trudy objeżdżania kolejek, za czas stracony na ganianie się ze służbami granicznymi jak kotek i myszka... a co tam zbluzgam sobie jakiegoś komandosa w szelkach to mi ulży...Data dodania komentarza: 24.04.2024, 07:59Źródło komentarza: Mieszkańcy Dobrynia Dużego: W tym chaosie nie da się żyć!
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama