Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 26 kwietnia 2024 00:06
Reklama
Reklama Baner reklamowy - warsztat samochodowy - pogotowie

Legenda: Panny na łąkach tańczące, topielica i pokutujący oszust

Samowicze to niewielka wieś na południowym Podlasiu, położona tuż przy granicy polsko-białoruskiej. Jej mieszkańcy z pokolenia na pokolenie przekazują sobie opowieści, które mówią o dziwnych i niewytłumaczalnych zjawiskach, jakie niejeden z nich zaobserwował. W pobliżu miejscowości można spotkać wodne nimfy, które wyskakują z miejscowej rzeczki, do dziś widywana jest tam także tajemnicza topielica, a na polach wokół miejscowości tańczy nieraz słup ognia…
Legenda: Panny na łąkach tańczące, topielica i pokutujący oszust

Samowicze to mała miejscowość w terespolskiej gminie, która kryje w sobie wiele tajemnic. Miejscowi od lat opowiadają sobie historie, związane z kilkoma miejscami we wsi, gdzie od stuleci podobno można zaobserwować dziwne zjawiska. Zacznijmy więc od opowieści o nimfach…

Panny, co z wody wyskakują
Od niepamiętnych czasów łąkami nieopodal Samowicz płynie wąski, choć bardzo głęboki kanał. Miejscowi nazywają go Klekutkami. Skąd nazwa, nie wiadomo. Jednak jest coś, co sprawia, że miejsce jest tajemnicze, a niejeden śmiałek wybrał się w te okolice… Podobno można tu spotkać pojawiające się znikąd młode kobiety. Nikomu jeszcze do tej pory nie udało się wyjaśnić tej zagadkowej historii, choć chętnych nie brakowało. Wiadomo na pewno, że stworzenia pojawiają się bardzo nagle i prawdopodobnie wyskakują z wód kanału, ale dla wszystkich, którzy je widzieli pozostały nieuchwytne. Są młode i piękne. Mają długie do ziemi włosy, a do tego ubrane są w równie długie, białe suknie. Ich porcelanowa cera sprawia, że wyglądają jak żywe posągi.

Mówi się, że mogą to być rusałki, strzegące wód wokół Samowicz.

Swym urokiem, pięknym głosem i spojrzeniem przenikającym do głębi serca uwodziły młodych mężczyzn, którym następnie zadawały zagadki lub tańczyły z nimi bez spoczynku, dopóki nieszczęśnik nie zmarł z wycieńczenia. Podobno zdarzały się też przypadki, gdy rusałka załaskotała ofiarę na śmierć. W przypadku, gdy rusałka lub boginka zadawała zagadkę, były tylko dwie możliwości ratunku. W każdej sytuacji stawką było życie śmiałka. Wybronić przed śmiercią mógł się tylko wówczas, gdy zadał rusałce taką zagadkę, na którą nie była ona w stanie odpowiedzieć. Inną możliwością było poprawne rozwiązanie zadania, jakie zadawało mu dziwne słowiańskie stworzenie, co nie było prostą sprawą. Rusałki bowiem potrafiły wymyślać łamigłówki, które sprawiały wiele trudu nawet najbardziej błyskotliwemu młodzieńcowi. Jeśli jednak ta sztuka mu się powiodła, mógł poślubić nimfę. Czy jednak w wodach Klekutek o północy pojawiają się rusałki czy też ich siostry – łaskotki, czy może panny zaklęte w wodne stworzenia, tego nie wie nikt. Jeśli jednak ktoś chce się przekonać na własnej skórze o prawdziwości tej opowieści i spróbować zmierzyć się z odwieczną zagadką tego miejsca, może przyjechać do Samowicz. (...)

Na spotkanie z topielicą
Może też przyjechać w te strony, by poznać, pojawiającą się w tej okolicy topielicę. Tuż przy trasie do miejscowości, znajduje się kapliczka, która powstała z cegieł po zburzonej cerkwi. Nieopodal kapliczki, nad kanałem jest drewniany mostek. Podobno to właśnie tutaj o północy można spotkać młodą kobietę. Bywa, że dziewczyna stoi spokojnie, wręcz nieruchomo na kładce, z widocznym rozrzewnieniem spoglądając w dal. Wpatruje się tak w jedno miejsce długie chwile, czasem błądzi wzrokiem po okolicy. Innym razem dziewczyna zachowuje się jak opętana, płacze, krzyczy, szarpie swoje piękne włosy, po czym rzuca się do wody i znika w jej toni. Miejscowi nazywają ją Topielicą. (...)

Słowiańskie wierzenia
Warto tutaj wspomnieć o postaci topielicy, która pojawia się w słowiańskiej mitologii. Topielica, zwana też inaczej wodnicą, była duszą dziewczyny zazwyczaj młodej, która utopiła się z rozpaczy lub została przez kogoś zamordowana nad wodą, stąd jej nazwa. U Słowian południowych ukazywały się pod postacią młodych, pięknych dziewcząt. Były nagie bądź ubrane w białe szaty i jasnozielone spódniczki, blade, o długich falujących włosach, noszące na głowach wianki z ziół lub złote przepaski, czasami nadawano im postacie zbliżone do syren. Wodnice pojawiały się głównie podczas pełni księżyca – powiadano, że żywią się jego promieniami. Zimę spędzały w wodzie, a od wczesnej wiosny do później jesieni bytowały zazwyczaj na okalających brzegi drzewach, których gałęzie zwisały nad taflą wody. Wabiły pięknym ciałem oraz dźwięcznym śpiewem kąpiących się mężczyzn, których następnie pozbawiały życia topiąc ich. (...)

Pokuta geodety-oszusta
W tych okolicach pojawia się też inna dziwna postać. Związana jest z przeprowadzaną niegdyś tutaj parcelacją gruntów. Człowiek, który dotarł w strony Samowicz, aby wykonać to zadanie, niestety okazał się bardzo nieuczciwy. Geodeta ten bowiem ulegał pokusie łapówkarstwa i  dał się przekupywać zamożnych panom i dzielił ziemie zgodnie z ich życzeniem. Kłótnie i spory mieszkańców nie miały przez to końca, jednak geodeta, zwany niegdyś jeometrą, nie zważał na waśnie sąsiadów i robił tak, jak mu możni gospodarze kazali. Po wszystkim odjechał i słuch o nim zaginął. Rozeszła się też niebawem wieść, że oszust zmarł. Wydawało się, że czas złagodził spory we wsi, a cała „zło” umarło razem z geodetą. Nic bardziej mylnego. (...)

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 14 kwietnia

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: AnnaTreść komentarza: Bardzo użyteczny artykuł na temat ważności witamin w zimowych miesiącach! Warto również pamiętać, że w okresie mniejszej ekspozycji na słońce, odpowiednia suplementacja, jak ta z witaminą D, może znacząco poprawić naszą odporność oraz samopoczucie. Warto sprawdzić różne opcje suplementacji na https://malinacasino.online/, gdzie znajdziesz nie tylko porady zdrowotne, ale i rozrywkę.Data dodania komentarza: 25.04.2024, 15:41Źródło komentarza: Jakie witaminy przyjmować zimą? - Zadbaj o odpornośćAutor komentarza: JózefTreść komentarza: Szkoda tylko, że na Placu Wolności osoby starsze i niepełnosprawni nie mają przystanku autobusowego, teraz będą ekoautobusyData dodania komentarza: 25.04.2024, 10:08Źródło komentarza: Są pieniądze na bialską megainwestycję komunikacyjnąAutor komentarza: czy TTreść komentarza: I TEN jest KontroląSpołeczną ... Łódzki wie o nim? Trzymajta, pęknę ze, nie wiem z czego. O "pękli mi na samym tyli, maniuszka moja Maniuszka". Doktora zatrudnił, "Litewskiełło". Te proste numery, już nie działlają. Panie Prezydencie. GrzechKaina.Data dodania komentarza: 25.04.2024, 09:30Źródło komentarza: Pisał petycje. Teraz zrecenzuje władzę na bloguAutor komentarza: czyt.Treść komentarza: Zwyczajowo przyjęty? Czyli powiszone HWG (hannagronkiewitzwaltz). Pani Katarzyno, My pomożemy. Wydawało się, że Policja COŚ porawia. Ale gdzie tam. Nie ma drastycznych zatorów JUŻ. Jednak nie o to chodzi. Ludzie mieszkają, żyją. Co mnie obchodzi, problemy jakiejś KOLEJKI (której, zreszta, nie ma, paptrz w Białej na Obwodnicy= NIE MA). Przeciez można po rozumie i dobroci. Wiecie, jak tam działki podrożały : D? Patologio Administracyjna, weźcie się do pracy, weźcie się. A, Policja: pytajcie Kolegów miejscowych, "co i jak". Przyjeżdzacie z Lublyna z Kielc ... i nic nie wiecie. A czasami trzeba. Obyśmy nie musieli pomagać.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 15:26Źródło komentarza: Mieszkańcy Dobrynia Dużego: W tym chaosie nie da się żyć!Autor komentarza: M1Treść komentarza: W końcu Strefa Płatnego Parkowania stanie się faktem po kilku latach opóźnienia. Nareszcie.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 14:46Źródło komentarza: Są pieniądze na bialską megainwestycję komunikacyjną
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama