Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 kwietnia 2024 00:26
Reklama
Reklama Baner reklamowy - warsztat samochodowy - pogotowie

Legenda: Żwirki z międzyrzeckich jeziorek

Przeniesiemy się teraz ponownie na Międzyrzecczyznę. Wszyscy znają legendę o Czarnej Róży, była też mowa o czarnym baranie, który ukazuje się nad Krzną, ale z tym terenem wiążą się i inne tajemnicze opowieści. Ten, kto lubi spędzać czas nad międzyrzeckimi jeziorkami, powinien wiedzieć, że niegdyś żyły tutaj dziwne stwory, które możliwe, że można spotkać i dziś…
Legenda: Żwirki z międzyrzeckich jeziorek

Na początek jednak kilka słów o samym regionie. Międzyrzecczyzna to mikroregion i kraina historyczna, położona na południowym Podlasiu obejmująca miasto i gminę Międzyrzec Podlaski oraz gminy Drelów i Kąkolewnica.

Do końca XIV w. ziemie te często były przedmiotem sporów i wpływów Polski, Jaćwingów, Litwy, Rusi Halickiej i Zakonu Krzyżackiego. Pierwszym znanym z imienia właścicielem ziemi międzyrzeckiej był Abraham z Jaxów Chamiec herbu Gryf, który otrzymał te tereny od Władysława Jagiełły za zasługi wojenne w roku 1390. Pierwsza parafia w Międzyrzecu Podlaskim powstała w roku 1174. Tereny te od XV w. tworzyły zwarty obszar dóbr magnackich, przechodzących na kolejnych właścicieli prawie zawsze drogą dziedziczenia. W 1511 r. ówczesny właściciel dóbr Jan Janowicz Zabrzeziński popadł w konflikt ze starostą łukowskim. Od XIV w. do 1616 r., z krótkimi przerwami, obszar ten znajdował się w granicach Litwy. W latach 1382-1384, 1440-1443 podporządkowany był książętom mazowieckim, a w latach 1569-1574 Koronie Królestwa Polskiego. W 1616 r. na sejmie wileńskim przydzielono Międzyrzec Podlaski i okolice właśnie Koronie. (...)

Bardzo dawno temu, gdy jeszcze tereny żwirowni w okolicy wsi Bereza nie służyły swoimi zasobami ludziom, mieszkał tu i rządził niezwykły król tych ziem – Żwirek. Nosił złote szaty i miał długą, siwą brodę, przypominał nawet nieco człowieka. Nazywali go Złotym Żwirkiem. Wiódł on życie  dostatnie, bowiem jego królestwo obejmowało głębiny okolicznych jeziorek, a bogactwo zapewniał mu wszechobecny żwir. Król był bardzo szczęśliwy, zarządzał mądrze i sprawiedliwie swoimi dobrami, a nikt nie zakłócał mu spokoju. W swoim królestwie cieszył się błogą ciszą i niezmąconym spokojem. Czasem tylko wyłaniał się z głębin, by spojrzeć na ludzki świat i sprawdzić, czy wszystko jest w porządku. I tak pewnie byłoby nadal, gdyby tylko ludzie nie wpadli na pomysł wydobywania żwiru…

Koparki i sprzęt, którego zaczęli używać niestety zakłócił spokój odwiecznego króla tych terenów. Wszechobecny huk i warkot maszyn sprawiły, że Złoty Żwirek nie wiedział, co ma robić. Podjął decyzję o tym, by zakopać się jeszcze głębiej pod ziemię i przemyśleć dalszy plan działania. Niestety wiedział, że to rozwiązanie krótkotrwałe, bo szybko przemieszczające się koparki, niedługo dotrą i tam. (...)

Zastanawiał się też, co będzie w takim razie z ludem żwirków, który od zarania dziejów zamieszkuje te tereny. Nieznajoma również nie od razu wiedziała, co robić. Postanowili poczekać do rana z działaniem i dać sobie czas na przemyślenie sytuacji. Król zaszył się na tę niespokojną noc w najciemniejszym kącie napotkanego królestwa, by choć na chwilę zmrużyć oko i dać ukojenie rozkołatanym nerwom. Dopiero tuż przed snem zorientował się, że nawet nie przestawili się sobie z Nieznajomą. Zastanawiał się kim ona jest, skąd się tu wzięła i dlaczego nie wiedział wcześniej o jej istnieniu. Tę zagadkę jednak postanowił rozwikłać rano.

Kiedy tylko otworzył oczy po długim śnie, który jako jedyny mógł w tej sytuacji przynieść mu ukojenie, od razu zobaczył Nieznajomą, która siedziała naprzeciw niego w swym ogromnym fotelu i wertowała, grube i bardzo stare księgi. Król Żwirek wstał i postanowił, że od razu naprawi swój błąd i przestawi się władczyni napotkanego królestwa. – Dzień dobry, nazywam się Złoty Żwirek, najprawdopodobniej dlatego, że noszę złote szaty. Jestem synem także Złotego Żwirka, który władał tymi okolicami przez długie lata. Mój ojciec, jak i cała moja rodzina już dawno nie żyją – zaczął. Okazał się, że Nieznajoma jest córką… Srebrnego Żwirka, który także zmarł bardzo dawno temu. Oboje byli więc sami na tym świecie i nie urywali radości, że natrafili na siebie w podziemiach żwirowni. Oczywiście okoliczności były dość dramatyczne, ale kto wie, czy w innych doszłoby do ich spotkania… (...)

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 28 kwietnia


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: NamorTreść komentarza: Z kostkami jest taki problem, że faktycznie nie wiadomo co brać, osobiście mam kostkę z Bruk bet i sprawdza się świetnie - przetrwała całą zimę bez zmianData dodania komentarza: 17.04.2024, 11:59Źródło komentarza: Rzucał kostką brukową w okna byłej partnerkiAutor komentarza: czyt→ łłOTreść komentarza: Droga Rito: Kim były te Panie i dlaczego nie wiwdziały JAK się zachować. Kłoda Mł. to wieś. 2. Dlaczego pies, jest przetrzymywany w Kojcu. Może niech KTOŚ z Was, wlezie do kojca i pomieszka dwa lata. Wstaczy tydzień. Jest nagonka na wiejski styl życia. Mieszczanie, sobie chcą po wisi łazić, jak po ZofiiLasku. Nie znając i nie będąc znanym. Polecam bajkę o CzrwonymKapturku. Kończy się tak: Gajowy rozcina brzuszek Wilka i wyskakuje żywy Kapturek i Babcia. Pozdrawiam. Nie wiem, tylko, co robi SP. Chyba. A nie, oszukałem Was. I Dzieicko i Babcia, są już w kawałeczkach. Wilków nie ma : D : Ha ha PIW- już Was ostrzegałem, ASF Was niczego nie nauczył.Data dodania komentarza: 17.04.2024, 08:16Źródło komentarza: Obroniła dziecko własnym ciałemAutor komentarza: RitaTreść komentarza: Wlaściciele powinni wysoko karę płacić i odszkodowanie. Bo nie tylko w kłodzie psy latają i sa zagrozeniem na ulicach. Jeden właściciel by zapłacił spora grzywnę i dszkodowanie może wtedy następne właściciele by psy na posesji zamkniętej trzymali.Data dodania komentarza: 16.04.2024, 19:08Źródło komentarza: Obroniła dziecko własnym ciałemAutor komentarza: lgbtTreść komentarza: Odpadł przez uchwałę czy inni byli lepsi. Jasnowidz jesteś czy co.Data dodania komentarza: 16.04.2024, 17:09Źródło komentarza: Uchwała anty-LGBT odcięła miasto od pieniędzyAutor komentarza: Mieszkaniec miasta.Treść komentarza: PO wyborach, to mieszkańcy mogą się teraz cmoknąć w czoło. Woda ciepła, zimna i ogrzewanie już na pewno nie stanieją. Bardzo dziękujemy fajnopolakom z Białej za świetny wybór :) :) Teraz dzięki wam spadająca liczba młodych mieszkańców tego miasta będzie malała jeszcze bardziej :)Data dodania komentarza: 16.04.2024, 13:24Źródło komentarza: BIAŁA PODLASKA: Tanieje ciepło, co z czynszami
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama