Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 20 maja 2024 17:22
Reklama
Reklama

Został rodzicem wiewiórek

Wojtek Chilewicz, mieszkaniec Białej Podlaskiej, został rodziną zastępczą dla sześciu malutkich wiewiórek, które upodobały sobie mieszkanie w jego budce dla ptaków. Mężczyzna opiekuje się nimi, ale w przyszłości ma zamiar wypuścić je do naturalnego środowiska.
Został rodzicem wiewiórek

Jak sam mówi, przygoda z wiewiórkami zaczęła się kilka lat temu. Bialczanin zamontował na swojej posiadłości sześć budek dla ptaków, a dwie z nich upodobały sobie wiewiórki, które postanowiły tam zamieszkać. Jakiś czas temu pan Wojtek znalazł w pobliżu martwą dorosłą wiewiórkę, która – jak się okazało – właśnie wydała na świat pięcioro maluszków. Nie wiadomo, czy była chora, ale widać było, że została poturbowana, więc mogła to być sprawka kotów. Pojawiło się pytanie, czy matka zdążyła przenieść gdzieś wiewiórki, czy zostały w okolicy.

– Następnego dnia zauważyliśmy, że malutkie wiewiórki zaczęły wyglądać i wręcz wypadać z budek. Możliwe, że były po prostu głodne. Było tam pięć wiewiórek i tyle udało mi się odratować. Zdjąłem budkę i upewniłem się, że więcej wiewiórek w środku nie ma. Potem wstawiłem ją do dużej klatki, żeby maluszki mogły spokojnie i bezpiecznie się rozwijać – mówi Pan Wojtek. Okolica była jednak niebezpieczna, gdyż wiewiórkami zaczęły interesować się koty, które węszyły po podwórku. Chilewicz starał się znaleźć specjalistyczny ośrodek, który mógłby przygarnąć wiewiórki. Otrzymał sporo kontaktów od powiatowego lekarza weterynarii czy służb ochrony przyrody.

– W Polskim prawie, jeśli chodzi o malutkie zwierzątka, brakuje procedur. Najbliższym ośrodkiem, który mógłby przyjąć wiewiórki, jest Poleski Park Narodowy, ale po rozmowie udzielono mi wszelkich instrukcji jak samodzielnie przygotować je do dalszego życia. Powiedziano mi nawet, że mogę je sam wychować – opowiada Pan Wojtek.

Od tamtej pory sumiennie się z nimi zajmuje.

Więcej na ten temat w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa nr 22.

Maciej Maciejuk

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: AndrzejTreść komentarza: To nie było fatalne tylko nędzne kpiny z kibiców a Pan trener od kilku meczu nie ma żadnej koncepcji na gręData dodania komentarza: 20.05.2024, 08:29Źródło komentarza: Porażka w niedzielne południeAutor komentarza: jaTreść komentarza: ruscyData dodania komentarza: 18.05.2024, 20:58Źródło komentarza: Trwa drugi dzień akcji gaśniczej lasu w Wiskach. Czy to podpalenie?Autor komentarza: zodowolonyTreść komentarza: Super, koniec obstrukcji, niech nie wracaja.Data dodania komentarza: 18.05.2024, 20:52Źródło komentarza: Biała Samorządowa kończy dotychczasową działalnośćAutor komentarza: Clark GriswaldTreść komentarza: Brakuje najważniejszej informacji: czy Łoś był trzeźwy. Brakuje też innej, kto został ukarany mandatem karnym? Łoś, leśniczy, nieboszczyk przed zarejestrowaniem zgonu w USC?Data dodania komentarza: 17.05.2024, 14:54Źródło komentarza: Tragiczny finał zderzenia z łosiem. Nie żyje mężczyznaAutor komentarza: Rafuś Bezpłodny MyśliwyTreść komentarza: Jest tych łosiów zatrzęsienie . Dlaczego ta cała zgraja Myśliwców (myśliwych ) nie strzela do Łosiów a ich mięso nie wpier*ala w kiełbasy ? Zapewne dlatego , że mięso łosia jest nie dobre na kiełbasy lepiej sptrzelić sarenkę i dziczka . Nie strzelają dlatego , że jest zakaz strzelania do łosi ale jest też zakaz strzelania do jeleni patrząc przez noktowizor a niektórzy strzelają . Dlatego jeżdzę w nocy przez tereny leśne max 60 km/h .Data dodania komentarza: 17.05.2024, 12:55Źródło komentarza: Tragiczny finał zderzenia z łosiem. Nie żyje mężczyzna
Reklama
Reklama