Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 9 maja 2024 13:11
Reklama
Reklama

Upamiętnili zagładę łomaskich Żydów

Złożenie kwiatów w miejscu kaźni i cmentarzu żydowskim, wspomnienie tragicznego wydarzenia zagłady, a także wyświetlenie filmu „Studium zbrodni” – zagłada sztetla w Łomazach” w kinie Gminnego Ośrodka Kultury złożyły się na obchody 80. rocznicy likwidacji getta w Łomazach.
Upamiętnili zagładę łomaskich Żydów
Na miejscu kaźni złożono kwiaty i zapalono znicze

Autor: Justyna Lesiuk-Klujewska

Uroczystość rozpoczęła się 18 sierpnia o godz. 15.00 w lesie Hały, gdzie wójt gminy Łomazy Jerzy Czyżewski przywitał wszystkich zebranych, przewodniczącego rady gminy Andrzeja Wińskiego, dyrektor Zespołu Placówek Oświatowych w Łomazach Bogumiłę Wińską wraz delegacją, harcerzy z Łomaz, grupę rekonstrukcyjną oraz mieszkańców gminy i media. Tam pod pomnikiem pomordowanych w lesie Żydów złożono kwiaty i zapalono znicze.

Wójt Jerzy Czyżewski i przewodniczący rady gminy Andrzej Wiński złożyli przed pomnikiem kwiaty, a Mieczysław Trochimiuk opowiedział o tragicznych wydarzeniach

– Przedwojenna Polska, w tym Łomazy tętniły życiem, życiem żydowskim również. W niemal każdym polskim mieście była synagoga, bożnica, można było usłyszeć modlitwy rabinów i wiernych. To wszystko się zmieniło za sprawą Rzeszy Niemieckiej, która napadła na nasze państwo i wymordowała 6 milionów obywateli, z których 3 miliony było polskimi Żydami. Dzisiaj nie ma już w Polsce żydowskich miasteczek, ocalały nieliczne synagogi. Nie przywrócimy życia tym którzy zostali zamordowani, ale możemy przywrócić pamięć o nich. Temu służą pomniki i miejsca pamięci. Dziś nasza obecność jest tutaj potrzebna. Doszło tutaj do zbrodni wobec przedstawicieli narodu polskiego, wobec Polaków, mieszkańców naszej gminy, tu w tym wypadku Żydów mieszkających na terenie Gminy Łomazy. To my, mieszkańcy gminy Łomazy, potomkowie świadków tych tragicznych wydarzeń, mamy obowiązek mówienia i pamiętania o nich – mówił Jerzy Czyżewski.

Mieszkaniec gminy, Mieczysław Trochimiuk, „strażnik miejsca” był świadkiem mordu Żydów w Lesie Hały w 1942 roku. Miał wtedy 6 lat. – Jako dziecko zadawałem sobie przez wiele lat pytanie, co mogłem wówczas zrobić, aby nie doszło do tej tragedii. Niestety wówczas nic. Przez ostatnie lata natomiast pytałem siebie i innych, co możemy teraz zrobić, aby nie doszło ponownie do podobnych wydarzeń w Polsce i na świecie. Trzeba pamiętać i mówić o tym, a także przeciwstawiać się wszelkim odruchom nacjonalizmu i ksenofobii – zaznacza Mieczysław Trochimiuk.

Likwidacja getta w Łomazach nastąpiła 17 sierpnia 1942 roku. Wydarzenie to było częścią niemieckiej Akcji „Reinhardt”, podczas której Niemcy wymordowali ponad 1,5 mln Żydów. Kryptonim „Reinhardt” oznaczał operację eksterminacji Żydów z Generalnego Gubernatorstwa przeprowadzoną w latach 1942-1943 na terytorium okupowanej Polski w ramach Endlösung der Judenfrage (tzw. ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej). Celem akcji „Reinhardt” była deportacja i uśmiercenie wszystkich Żydów przebywających wówczas na terenie Generalnego Gubernatorstwa.

W lesie Hały zamordowano na obrzeżach miejscowości Łomazy około 1700 osób (w tym kobiety i dzieci). Miejsca byłych okolicznych mogił zostały ekshumowane po zakończeniu wojny, szczątki zamordowanych przeniesiono na kirkut w Łomazach, gdzie stoi pomnik upamiętniający ofiary mordów. Z biegiem lat powstały także 3 pamiątkowe tablice w miejscu zagłady. Warto zaznaczyć, że cmentarz żydowski w Łomazach jest dowodem obecności ludności żydowskiej na terenie gminy, a pamięć o tych wydarzeniach i tym miejscu powinna być w szczególności przekazywana młodemu pokoleniu.

CZYTAJ TEŻ: Tragiczny wypadek w Bezwoli. Nie żyje 17-letnia motocyklistka

CZYTAJ TAKŻE: To będzie wielkie święto rolników! Zobaczcie, jakie zaplanowano atrakcje


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama