Z raportu policji

Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej aresztował trzech mieszkańców powiatu łosickiego. Mężczyźni w wieku od 19 do 23 lat podejrzani są o dokonanie szeregu przestępstw na szkodę mieszkańca miasta. Odpowiadać będą m.in. za rozboje z użyciem niebezpiecznego przedmiotu oraz pobicie. Przestępcom grozi do 12 lat za kratkami.

Lubelski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej skierował akt oskarżenia przeciwko 3 osobom, wchodzącym w skład grupy przestępczej zajmującej się przemytem narkotyków. Śledztwo zostało zapoczątkowane w sierpniu ubiegłego roku, kiedy to w Terespolu przyłapano dwóch Rosjan na próbie przemytu 86 kilogramów haszyszu.

Wyjątkową postawą obywatelską wykazał się mieszkaniec Patkowa, który udaremnił dalszą podróż pijanemu kierowcy, być może ocalając mu tym samym życie i zapobiegając tragedii na drodze. Widząc próbującego wsiąść do samochodu mężczyznę odebrał mu kluczyki.

Bialscy policjanci wyjaśniają przyczyny wybuchu gazu, do którego doszło w czwartek, 8 sierpnia wieczorem na terenie gminy Biała Podlaska.

Policjanci bialskiej drogówki zatrzymali dwóch mieszkańców powiatu, którzy kierowali pojazdami pomimo orzeczonego zakazu. Rekordzistą okazał się 60-latek z gm. Rokitno, który siedział za kierownicą opla, pomimo 5 aktywnych zakazów. Drugi z mężczyzn dodatkowo był nietrzeźwy. 

Na policję zgłosił się kapłan jednej z parafii na terenie miasta. Z jego relacji wynikało, że ktoś pozostawił torebkę pod drzwiami plebanii. Poza osobistymi rzeczami, był tam portfel z dokumentami i niemal tysiąc złotych.

Około 4 godzin trwała akcja gaśnicza straży pożarnej wezwanej do pożaru przy ul. Warszawskiej w nocy z 18 na 19 sierpnia.

Wyjątkowym brakiem wyobraźni wykazał się 44-letni mieszkaniec gminy. Próbował nogami osunąć zboże w zbiorniku kombajnu w trakcie jego pracy. Za późno zauważył, że jego nogi są wciągane przez maszynę. Dzięki pomocy drugiego rolnika, mężczyzna ocalił życie.

Sceny, jak z trzymającego w napięciu filmu akcji, rozegrały się w niedzielny wieczór w budynku przy ulicy Górnej. Policjanci i strażacy musieli interweniować, gdyż w jednym z mieszkań zabarykadował się agresywny 26-latek, który chcąc uniknąć zatrzymania odkręcił butlę i kurki z gazem oraz włączył piekarnik. Poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności groził, że wysadzi nie tylko siebie, ale cały blok. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu.

Funkcjonariusze KWP w Lublinie i bialscy policjanci znaleźli dwa skradzione w woj. wielkopolskim auta. Ponadto znaczną ilość środków odurzających. Zlikwidowali też "dziuplę samochodową". 5 osób zostało zatrzymanych.

23-latek z Białej Podlaskiej jest podejrzany o przywłaszczenie znalezionego portfela z pieniędzmi i dokumentami. Policjanci ustalili, że sprawca usiłował zapłacić za zakupy jedną ze znalezionych wewnątrz kart, następnie spalił portfel.

To był chyba jeden z najtrudniejszych dyżurów podkom. Arkadiusza Jędrzejewskiego z Komendy Powiatowej Policji w Parczewie. Dwoił się i troił, aby odwieść desperata od samobójstwa.

Policjanci z Janowa Podlaskiego wyjaśniają okoliczności tragicznego wypadku, do którego doszło w niedzielę, 14 lipca na terenie gminy Konstantynów. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 19-latek wszedł na słup linii energetycznej, następnie spadł z wysokości kilku metrów. Pomimo prowadzonej reanimacji zmarł.

Nastolatkowie osaczają przerażonego chłopca nad sadzawką, gdzie łowił ryby. Grożą, że wrzucą mu rower do stawu. - "Całuj te buty, no całuj"! - krzyczą. Klęczące dziecko posłusznie wykonuje ich polecenia. Sprawcy szydzą z pokrzywdzonego, rechocą i usiłują go kopać. Takiej treści nagranie w ubiegły piątek przekazali bialskiej policji dziennikarze Telewizji Polsat News. Wcześniej stacja wyemitowała je na antenie. Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej na razie oddał trójkę agresorów pod nadzór kuratora.

Nawet na 5 lat może trafić do więzienia 36 letni mieszkaniec gminy. Mężczyzna miał bowiem dopuścić się znęcania zarówno psychicznego jak i fizycznego nad rodziną.