Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 3 maja 2024 07:03
Reklama
Reklama

Wybuch rakiety w Przewodowie. Psycholog: tłumaczmy dzieciom otaczającą nas rzeczywistość

Kamila Telaczyńska, rodzic, rodzic zastępczy, psycholog w szkole podstawowej w Wisznicach, terapeuta środowiskowy, instruktor ZHP, trener szkoły dla rodziców i wychowawców w rozmowie z Justyną Lesiuk-Klujewską radzi, jak rozmawiać z dzieckiem o wydarzeniach takich jak w Przewodowie. Podpowiada, jak pomóc maluchowi poradzić sobie z emocjami, aby nie potęgować lęku i zrozumieć otaczającą go rzeczywistość.
Wybuch rakiety w Przewodowie. Psycholog: tłumaczmy dzieciom otaczającą nas rzeczywistość
Kamila Telaczyńska, rodzic, rodzic zastępczy, psycholog w szkole podstawowej w Wisznicach, terapeuta środowiskowy, instruktor ZHP, trener szkoły dla rodziców i wychowawców radzi, jak rozmawiać z dzieckiem o wydarzeniach takich jak w Przewodowie: tłumaczmy im rzeczywistość

Autor: nadesłane do redakcji

W ubiegłym tygodniu cała Polska żyła tragicznymi wydarzeniami w Przewodowie na Lubelszczyźnie. Wybuch rakiet spowodował w nas wiele emocji, podobnie jak w lutym wybuch wojny w Ukrainie. Reakcje dorosłych przekładają się na reakcje dzieci. Jak więc rozmawiać o takich wydarzeniach z naszymi maluchami?

Rolą rodziców i opiekunów jest tłumaczenie dzieciom otaczającej je rzeczywistości. Dotyczy to oczywiście też wydarzeń trudnych, tragicznych i bolesnych. Słysząc o sytuacji w kraju, czy ostatnich wydarzeniach, dzieci odczuwają dokładnie to samo co dorośli. Są to między innymi: bezradność, smutek, strach, złość, współczucie i wiele innych emocji. O ile dorośli wypracowali w ciągu swojego życia strategie radzenia sobie z lękiem, o tyle dzieci potrzebują wsparcia osób dorosłych, żeby zrozumieć i oswoić swoje myśli i uczucia i poradzić sobie z nimi.

Jak pomóc dziecku z zrozumieniu otaczającej nas rzeczywistości?

Najważniejszą zasadą jest, aby nie kłamać, jeśli dziecko pyta. Odpowiadając „nie wiem", należy się postarać, aby zapewnić dziecko, że niezależnie co się wydarzy, nadal będziemy robić wszystko, aby zapewnić mu bezpieczeństwo. Równolegle ze staraniami rodzica o bezpieczeństwo dbają też odpowiednie instytucje i specjaliści. Wiadomości przekazywane dziecku należy dostosować do jego wieku i świadomości, jakie posiada na daną sytuację – warto się najpierw zorientować, na jakim poziomie jest wiedza dziecka.

Jeśli dziecko ma świadomość, że rodzice wiedzą, jak zareagować w obliczu niebezpieczeństwa zachowane będzie jego poczucie bezpieczeństwa.

Czy można mówić dziecku o swoich uczuciach, szczególnie jeśli to niepewność jutra?

Bardzo pomocne, również do budowania z dzieckiem relacji, jest powiedzenie mu, co się samemu odczuwa: „mi też jest przykro, ja też denerwuję się na tą sytuację, nie wiem co będzie dalej, ale wiem co zrobię jak coś pójdzie nie po naszej myśli". Chodzi o to, żeby pokazać dziecku, że nie jest samo z tymi emocjami, że będziemy umieli jakoś sytuacji zaradzić, ale jednocześnie nie możemy niepotrzebnie niepokoić dziecka naszymi wewnętrznymi rozważaniami.

CZYTAJ TEŻ: Makijaż w szkole. Wielu nauczycieli go nie toleruje. Co na to prawo?

Jak pomóc dziecku poradzić sobie z emocjami?

Warto nazywać to, co rodzic widzi w przeżywaniu dziecka posługując się językiem emocji: „wydaje mi się, że się martwisz", „widzę, że się przestraszyłeś" ale pierwszym krokiem do niesienia pomocy dziecku powinno być opanowanie swoich emocji, ponieważ to, co rodzic komunikuje przez język ciała ma ogromną moc.

Komunikaty „nie bój się, nie ma się czym martwić, nie przesadzaj, nic się nie dzieje" blokują naukę radzenia sobie z przeżywanymi emocjami, jest to pokazywanie dziecku, że jego uczucia są nieważne. Warto zapytać dziecko, co chciałoby zrobić, żeby poczuć się lepiej, być może będzie chciało zrobić coś dla innych – pomoże mu to poradzić sobie z emocjami i dostarczy poczucia sprawstwa.

Proszę powiedzieć, czy jeśli dziecko nie pyta o tragiczne wydarzenia w Przewodowe i nie porusza tematu, to nie rozmawiać o tym w domu, przy dziecku?

Oczywiście nie chodzi o rozmowę na siłę, ale o uwagę rodzica. Chodzi o to, aby zauważyć stosowną chwilę lub uchwycić jakiś przekaz dziecka, od którego można wyjść do rozmowy na ten trudny temat. Również jeśli widzimy, że dziecko jest w widocznym napięciu, można spróbować zacząć, np. „widzę, że coś cię martwi" albo „czy chciałbyś mnie o coś zapytać".

Jeśli dziecko wielokrotnie wraca do tematu, prawdopodobnie potrzebuje się upewnić, że rodzic nadal panuje nad sytuacją, ale warto się też zastanowić czy nie mają na to wpływu jakieś źródła podtrzymujące u dziecka poziom lęku lub nasze niewerbalne komunikaty, np. uspokajamy dziecko a dziecko widzi, że sami jesteśmy ciągle zdenerwowani. Jeśli lęk lub strach jest nadmierny, nieadekwatny do sytuacji a rodzicowi trudno sobie poradzić z emocjami dziecka warto skorzystać z pomocy specjalisty.

Dziękuję za rozmowę. 

Przeczytaj:

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
czyt 22.11.2022 09:16
Tłumaczmy: rakieta siostrzana, przyjacielska, a śmierć dobra. Władze jątrzą i judzą Polaków do wojny. Jak dobrze, że to już nie wiosna, a ochłonęliśmy. Tylko po portfelach nas trzepli inflacją, POMOCĄ 10 mln sąsiadów/zasiłki/NFZ itp, pesele. Zobaczymy co z wyborami, bo premier jakby chory był. Pani psycholog, co jest Premierowi? czyt

Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: czyt →tTreść komentarza: Matka siedzi z tyłu, a jakiś KONKRET?Data dodania komentarza: 02.05.2024, 14:51Źródło komentarza: Odebrała prawko. Tego samego dnia jej auto dachowałoAutor komentarza: czy ty ty?Treść komentarza: Czy ty normalny jesteś? Jakby tam było przedszkole? Albo Twoja Matka szła?Data dodania komentarza: 01.05.2024, 22:22Źródło komentarza: Odebrała prawko. Tego samego dnia jej auto dachowałoAutor komentarza: ewaTreść komentarza: na pewno warto też informować że skuteczniej będzie zabezpieczać się przed nieplanowaną ciążą np tabletkami z estetrolem w składzie i w tedy antykoncepcja awaryjna nie będzie wcale potrzebnaData dodania komentarza: 01.05.2024, 12:20Źródło komentarza: Plan B na tabletkę dzień po. Od maja, ale bez lekarzaAutor komentarza: JozekTreść komentarza: Zaloze sie ze z blogoslawienstwem Jakubowskiego Radzyn bedzie dumnie obchodzil parade rownosci i inne inicjatywy lobby homoseksualnego :-DData dodania komentarza: 01.05.2024, 09:48Źródło komentarza: Czego nie zrobę? Nie zmienię szacunku do tradycjiAutor komentarza: czy → tTreść komentarza: P O CO. Po co dochodzenia? Policja nie ma nic do roboty? Poszkodowani, jeśli oskarżą, to może wtedy - wsiadali pod prymusem, przeecież. Nauki nigdy dość. Ta nauka, jest dość tania, a właściwie zysk, bo eliminacja szrocika. Zdrówka życzę. Będzie Pani, dobrym kierowcą. Gdzie się nauczyć, dachowania, no gdzie. Na Kursie. A nie, tam uczą, że właśnie się przepisy zmieniły w tym tygodniu. PoRD. PrzepraszamData dodania komentarza: 01.05.2024, 09:46Źródło komentarza: Odebrała prawko. Tego samego dnia jej auto dachowało
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama