Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 10 maja 2024 01:49
Reklama
Reklama Baner reklamowy - warsztat samochodowy - pogotowie

Ręczni postawili się liderowi. Teraz czas na Czuwaj

Piłkarze ręczni AZS AWF Biała Podlaska tanio skóry nie sprzedali w Piekarach Śląskich, w pojedynku z liderem tabeli pierwszej ligi, Olimpią Medex. Choć doznali porażki, pozostawili po sobie dobre wrażenie.
Ręczni postawili się liderowi. Teraz czas na Czuwaj

Olimpia Medex Piekary Śląskie - AZS AWF Biała Podlaska 32:28 (17:15)

AZS AWF: Adamiuk, Chmurski, Kozłowski - Kriuczkow 7, Bekisz 5, Warmijak 5, Skuciński 4, Rusin 3, Ziółkowski 1, Stefaniec 1, Małecki 1, Kandora 1, Jaszczuk, Pezda.

Olimpia Medex: Kot, Zemelka – Gogola 9, Płonka 5, Rosół 5, Ludyga 4, Miłek 4, Parzonka 3, Kotalczyk 1, Kowalski 1, Czapla, Chromy, Fidyt, Cieślik, Kempys, Zięba.

W Piekarach Śląskich w tym sezonie nie wygrał jeszcze nikt, gospodarze podtrzymali więc opinię o swojej hali jako twierdzy nie do zdobycia. Warto jednak przypomnieć, że w pierwszej rundzie akurat bialczanie zdołali pokonać u siebie faworyzowanego rywala i teraz też postawili się liderowi, rozgrywając naprawdę dobre spotkanie. Są powody do optymizmu przed kolejnymi meczami.

- Każdy zespół już o coś walczy, o jakieś konkretne miejsca. My walczymy o to, żeby zostać na pierwszym miejscu – mówił dla TVP 3 Katowice trener Olimpii, Sławomir Szenkel. – Zespół z Białej Podlaskiej ma nóż na gardle, ma osiem punktów, walczy o byt i obojętnie gdzie będą grali, tam muszą szukać punktów.

W środę 22 lutego o godzinie 17 AZS AWF rozegra zaległe spotkanie na wyjeździe z Czuwajem Przemyśl. Trzymamy kciuki!

 

Więcej o meczu piłkarzy ręcznych w papierowym i elektronicznym wydaniu "Słowa" nr 8 z 21 lutego



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama