Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 9 maja 2024 08:42
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

Chcą upamiętnić ofiary wojny

Na ziemiach bialskich wciąż znajdują się bezimienne mogiły, gdzie pochowane są ofiary zbrodni wojennych. Według organizatorów spotkania, które odbyło się 8 października, wiedza na ten temat jest zbyt mała.
Chcą upamiętnić ofiary wojny

Historycy oraz regionaliści rozmawiali na temat historii obozów jenieckich na ziemiach bialskich w latach 1939-1944, gdyż w tym roku przypada 75. rocznica utworzenia ich przez Niemcy. Spotkanie zostało zorganizowane przez Cezarego Nowogrodzkiego, miejscowego regionalistę.

W Kaliłowie znajdował się obóz "Frontstalag 307", przez który przeszło aż 350 tys. osób, z czego około 100 tys. jest pochowanych na terenie powiatu. – Tutaj odbyła się też egzekucja w lesie Husinka, gdzie w ciągu dwóch tygodni rozstrzelanych zostało 26 tys. jeńców radzieckich w związku z likwidacją oraz przeniesieniem obozu – mówił Grzegorz Siemiakowicz, pracownik starostwa oraz jeden z prelegentów, który swoją pracę magisterską poświęcił tej tematyce.

Dzięki pomocy wielu osób, w tym młodzieży, można było uporządkować mogiły. – Dobrze, że udało się zjednoczyć ludzi, którzy bardzo dużo nam pomogli społecznie przy porządkowaniu grobów. Bez ich pomocy nie dalibyśmy rady – dodaje Siemiakowicz.

Krzyże ustawione w Husince I Kaliłowie zostały wykonane przez stronę białoruską – jedną z największych fabryk w Brześciu. Wykonano również ogrodzenie, dzięki któremu zwierzęta nie niszczą grobów. – Chcemy, by mogiły były w dobrym stanie i by o tych miejscach pamiętano – mówi Wiktor Iwanow, prezes Białoruskiego Republikańskiego Związku Młodzieży obwodu brzeskiego.

Siemiakowicz podkreśla, iż ważna jest pamięć i świadomość społeczeństwa dotyczący wydarzeń z II wojny światowej. - Cieszę się, że ludzie skupiają się wokół tego tematu. Mam nadzieję, że uda się obudzić świadomość społeczeństwa, że coś takiego działo się na naszym terenie. Są jeszcze miejsca do upamiętnienia i wszystkie groby znajdują się w szczerym polu albo lesie. Robimy, co możemy, ale póki co te w Husince są w najlepszym stanie – mówi pracownik starostwa.

W przyszłości regionaliści chcą odrestaurować dawne pomniki upamiętniające wojenne wydarzenia. Frontstalag 307 w zamyśle Niemców miał być przejściowym obozem zapasowym działającym równocześnie z innym obozem w Sielczyku. Ogromny napływ jeńców wojennych spowodował jednak, że już w pierwszych dniach obóz szybko się zapełnił. To było również spowodowane tym, iż Niemcy w pierwszych dniach wojny z ZSRR brali także do niewoli cywili.

Maciej Maciejuk

Zobacz również: Zapomniany grób. Do kogo należy obowiązek dbania o pomniki?


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Maksik 01.11.2016 19:33
Nie ich wina, że spocząć nie mogli w ojczystej ziemi. Wojna wypaczyła wszystkie ludzkie sumienia.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama