Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 10:31
Reklama
Reklama

Łosice mają problem z bezdomnymi zwierzętami. Trwa „Akcja Kastracja!”

Mija miesiąc, odkąd Urząd Miasta i Gminy w Łosicach podjął się realizacji projektu mającego na celu upowszechnienie przeprowadzania zabiegów sterylizacji, kastracji i znakowania zwierząt właścicielskich. Problem bezdomności psów i kotów stale rośnie, ale wniosków o darmowy zabieg pomagający zmniejszyć ich liczbę wpłynęło niewiele.
Łosice mają problem z bezdomnymi zwierzętami. Trwa „Akcja Kastracja!”
Mija miesiąc, odkąd Urząd Miasta i Gminy w Łosicach podjął się realizacji projektu mającego na celu upowszechnienie przeprowadzania zabiegów sterylizacji, kastracji i znakowania zwierząt właścicielskich.

Źródło: Freepik

Ogólnopolska Fundacja na Rzecz Ochrony Zwierząt ZWIERZ powstała, by ograniczać, a w dłuższej perspektywie zlikwidować zjawisko bezdomności zwierząt. Jednym z autorskich projektów ZWIERZ-a jest „Akcja Kastracja!”, którą od 4 maja realizuje także na terenie miasta i gminy łosice.

– Akcja jest wciąż "świeża", a więc stan na dziś to skromne 19 wniosków – mówi Ewa Frankowska, inspektor ds. gospodarki gruntami w referacie gospodarki nieruchomościami i ochrony środowiska Urzędu Miasta i Gminy Łosice. – Mamy jednak w tej sprawie sporo telefonów i wizyt zainteresowanych, dlatego podejrzewamy, że chętnych z każdym dniem będzie coraz więcej – dodaje.

Mimo rosnącej świadomości społecznej niekontrolowane rozmnażanie zwierząt wciąż pozostaje poważnym problemem. W wielu miejscach stale funkcjonuje błędne z medycznego punktu widzenia przekonanie, że suka czy kocica powinna choć raz mieć miot. Nawet jednorazowe pozwolenie na ciąże zwierzęcia sprowadza na świat kilka potencjalnie niechcianych zwierząt, które są zdolne do wydania na świat kolejnych bezdomnych pokoleń. Dodatkowo dzięki sterylizacji/kastracji zwierzęta unikają wielu chorób, jak choćby nowotwory czy ropomacicze.

Sterylizacja jest najskuteczniejszym środkiem na ograniczanie bezdomności, a problem bezpańskich zwierząt na terenie Łosic jest ogromny. W powiecie nie ma żadnego azylu ani inicjatywy społecznej, która przyjmowałaby odłowione „bezdomniaki”. Z braku bliższych rozwiązań zarząd miasta i gminy współpracuje z oddalonym o blisko sto kilometrów schroniskiem w Nowodworze pod Lubartowem. Wszystkie pobliskie przechowalnie dla czworonogów są przepełnione i nie chcą podpisać umowy z łosickim samorządem.

 

W ramach „Akcji Kastracji!” zwierzęta właścicielskie są także trwale oznakowane i wpisanie do bazy, dzięki czemu w przypadku zaginięcia można je łatwiej zidentyfikować. Czipowanie jest wymogiem konieczny do wzięcia udział w zabiegu sterylizacji lub kastracji, co niektórych zaniepokoiło.

– Były osoby, które się zawahały, czy nie będą miały przez to konsekwencji podatkowych – wspomina Ewa Frankowska z łosickiego urzędu.

Aby skorzystać z zabiegu, wystarczy wypełnić wniosek dostępny na stronie internetowej Urzędu Miasta i Gminy Łosice i złożyć go w ich siedzibie przy ulicy Marszałka Piłsudskiego. Po rozpatrzeniu właściciel zwierzęcia otrzyma skierowanie do Gabinetu Weterynaryjnego „MED–WET” w Łosicach. Liczba miejsc jest jednak ograniczona, a o przyjęciu decyduje kolejność zgłoszeń.

Urząd może w sumie wydać 10 tys. zł na psy, koty oraz koty wolnożyjące. Połowa przeznaczonych środków pochodzi z budżetu gminy, pozostałe 5 tys. Łosice otrzymały od Fundacji ZWIERZ. Kwota nie jest duża, ale, jak pociesza inspektor Ewa Frankowska: – To tak na początek, na zachętę.

Urząd zapowiada też, że szykują dalsze działania w kierunku zmniejszenia ilości bezdomnych zwierząt w regionie Łosic. Obecnie, po miesiącu trwania akcji faktury za zabiegi opiewają na 2420 zł. Wnioski będzie można składać do 30 listopada lub do wyczerpania środków finansowych.  Inspektor Ewa Frankowska przewiduje, że urząd miasta i gminy może przyjąć jeszcze około 30 podań.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: por. NosTreść komentarza: Dlatego, że po białoruskiej stronie Bugu polskie prawo nie działa, geniuszu.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 22:57Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama