Ne żałujcie gardeł i rąk - Felieton Franka

Szczypiornistom AZS AWF Biała Podlaska już drugi sezon nie idzie najlepiej. Mimo, że w poprzednim zajęli przyzwoite miejsce w lidze, to przez cały sezon borykali się z problemami zdrowotnymi a co za tym idzie kadrowymi. W tym sezonie jest pod tym względem równie źle, o ile nie gorzej. Do tego ekipa jest mocno odmłodzona. Efektem tego są zaledwie dwie wygrana na koncie podopiecznych trenera Marcina Stefańca i ostatnie miejsce w tabeli. W takich momentach zaczyna brakować szczęścia, tak jak w meczu u siebie z Rajbudem Stalą Gorzów, lub się ręce trzęsą jak w ostatnim meczu w Żukowie. Efektem minimalne porażki, na które nasza ekipa nie zasłużyła.

Piłka ręczna w Białej Podlaskiej zawsze miała grono wiernych kibiców i ma ich nadal. To dobry czas by wesprzeć zespól. By w hali przy ulicy Marusarza stawić się w komplecie i z całych sił kibicować biało-zielonym. Stać nas na to i większości nie muszę specjalnie do tego zachęcać. Pozostałych zapraszam już w sobotę na godzinę 17, na derby województwa lubelskiego. Mecze z Padwą Zamość, zawsze były emocjonujące i ten będzie zapewne również ciekawym widowiskiem. Przyjdźcie, dopingujecie, nie żałujcie gardeł i rąk.

Akademikom z Waszym mocnym wsparciem na pewno będzie się grało łatwiej i skuteczniej. Niech każdy zabierze ze sobą kogoś na mecz. W ten sposób pomożemy naszym szczypiornistom i będzie im łatwiej obronić Ligę Centralną dla Białej Podlaskiej na przyszły sezon.