Szef resortu odwiedził powiat w czwartek 22 sierpnia. Tematem przewodnim miał być program "Czyste Powietrze", jednak dużą część łosickiego spotkania zdominowały inne sprawy. - Byłem tutaj w marcu tego roku i sala była wypełniona po brzegi. Teraz widzę, że problem rozwiązałem i nie ma już takiego zainteresowania - uznał szef Henryk Kowalczyk, w reakcji na niewielkie zainteresowanie jego wizytą. - Nie rozwiązał pan problemu nawet w połowie - usłyszał z sali.
Agnieszka Jezierska Sawczuk zaproponowała by zgodził się na wspólne pobranie próbek i wykonanie badań mikrobiologicznych powietrza z miejsc znajdujących się w proponowanych projektem ustaw odległościach od infrastruktury wielkopowierzchniowych kurników. Badanie miałoby na celu ustalić skład biologiczny pobranego materiału, zawartość, ilość i rodzaj bakterii i wirusów. - Ja panu gwarantuję, że czy to będzie 200 metrów, czy 500 metrów, to wynik będzie tak samo zły - mówiła łosiczanka.
Cały artykuł przeczytacie w aktualnym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 35
Napisz komentarz
Komentarze