W zeszłym tygodniu w szczytach kamienic przy ul. Prostej w Białej Podlaskiej założono siatki w świetlikach, gdzie swoje gniazda mają gołębie. - Przez to pisklęta zostały rozdzielone z matkami. Kiedy to zobaczyłam zadzwoniłam do ZGL, do straży miejskiej i na policję by uratować ptaki, które właśnie mają okres lęgowy – mówi nasza Czytelniczka. Dodaje, że po tej interwencji i wizycie fotoreportera Słowa Podlasia, siatki zostały zdjęte w jednej z kamienic, a w drugiej pozostały. – Nie wiadomo, co tam się dzieje teraz, ile ptaków nie żyje, gdyż pisklęta pół tygodnia były bez jedzenia i wody – denerwuje się właścicielka jednego ze sklepów znajdującego się w pobliżu kamienic przy ul. Prostej. - Strażnik miejski powiedział mi, że sprawę zgłaszał jeden z mieszkańców Białej Podlaskiej, już w poprzednim tygodniu i wówczas nic nie zostało zrobione – dziwi się kobieta.
Kierownik administracyjny ZGL Wiesław Kozakiewicz wyjaśnia, iż siatka została założona tylko od frontu budynku, od strony ul. Prostej, z drugiej strony kilka otworów w kamienicy było niezasłoniętych. - Siatki zostały założone ze względu na zanieczyszczenia, ale zostały zdjęte. To była inwencja mieszkańców by siatki założyć – wyjaśnia kierownik. Siatki zostały zdjęte na kamienicy przy ul. Prostej 24, a przy ul. Prostej 26 nie, ze względu na to, iż zarząd wspólnoty przekazał informację ZGL, iż w ich kamienicy nigdy nie było i nie ma obecnie gołębi. Adam Zbyryt członek zarządu Towarzystwa Ochrony Ptaków wyjaśnia, iż zakładanie siatek w okresie lęgowym jest niezgodne z ustawą o ochronie zwierząt. – Do 16 października trwa okres lęgowy gołębi i nie wolno takich miejsc niszczyć i ptaków w tym czasie niepokoić. Gołębie są pod ochroną częściową, taka sprawa powinna zostać skierowana na policję, a policja w takich sytuacjach wszczyna postępowanie. Jest to złamanie przepisów o ochronie przyrody i ochronie zwierząt – dodaje Adam Zbyryt.
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 13 października
Napisz komentarz
Komentarze