Piłkarze Podlasia i Orląt odrabiali zaległości

Wisła Sandomierz - Podlasie Biała Podlaska 2:2 (2:0)

Bramki: 1:0 Jarosław Piątkowski 33, 2:0 Marcin Sudy 42, 2:1 Paweł Zabielski 63, 2:2 Zabielski 69.

Podlasie: Krasowski - Dmitruk, Nieścieruk, Kosieradzki, Skrodziuk, Zabielski, Mierzwiński (83 Całka), Andrzejuk, Kocoł, Martynek (53 Golba), Chmielewski (78 Ramotowski).

Piłkarze Podlasia przegrywali w Sandomierzu już 0:2, ale nie pękli, dominowali na boisku w drugiej połowie i zdołali doprowadzić do wyrównania. Bohaterem w naszym zespole został Paweł Zabielski, który zdobył dwie bramki. Najpierw bardzo ładnie przymierzył z 15 metrów, a potem po rzucie rożnym wpakował piłkę do siatki z bliska. – Zupełnie inna druga połowa w naszym wykonaniu, ten punkt traktujemy praktycznie jakbyśmy ten mecz wygrali - mówił po meczu Rafał Borysiuk, trener Podlasia.

Sokół Sieniawa - Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski 4:3 (1:1)

Bramki: 0:1 Maciej Filipowicz 31, 1:1 Bartosz Grasza 42, 1:2 Michał Kobiałka 65, 2:2 Bartłomiej Purcha 68 z karnego, 3:2 Karol Rycaj 79 samob., 4:2 Michał Kitliński 88, 4:3 Jakub Syryjczyk 90+5.

Orlęta: Klebaniuk – Idzikowski (46 Rycaj), Kamiński, Kursa, Szymala, Nowosadko, Kobiałka, Perez, Kalita (61 Syryjczyk), Bożym (76 Kuźma), Filipowicz.

Orlęta postawiły się wiceliderowi tabeli, dwukrotnie obejmowały prowadzenie, ostatecznie jednak goście schodzili z murawy pokonani. Szkoda zwłaszcza trzeciej bramki dla Sokoła, która padła po tym, jak Karol Rycaj podawał do Bartosza Klebaniuka, ten nie trafił w piłkę i futbolówka wpadła do bramki… Dyskusyjny był też rzut karny dla Sokoła.

Więcej w najbliższym, papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia.