Osiem grup rekonstrukcyjnych odpowiedziało na zaproszenie organizatorów przedsięwzięcia. Rekonstruktorzy przyjechali z całej Polski, by przywrócić wydarzenia historyczne pamięci mieszkańców Czemiernik i okolic.
Dlatego też przy pałacu Firlejów w sobotnie popołudnie odbyły się dwie bitwy. Jedna związana z powstaniem Chmielnickiego, druga z okresem Potopu Szwedzkiego. – Pałac Firlejów to jeden z nielicznych punktów na mapie XVII-wiecznej Polski, którego Szwedzi nie zdobyli. Chcieliśmy ten fakt przypomnieć i pokazać przybyłym – mówi Kamil Zydlewski, menadżer Palazzo in Fortezza.
Na ten pokaz przyjechała do Czemiernik grupa rekonstrukcyjna z województwa śląskiego. Członkowie Stowarzyszenia Korpus Artylerii Najemnej w pokazie zagrali Szwedów. – Szwedzi oczywiście przegrali tę bitwę. Pałacu nie udało się zdobyć przede wszystkim dzięki fortyfikacji, czyli murom i fosie wokół pałacu. Zasięg ówczesnej artylerii był zbyt mały, by sforsować te zabezpieczenia – mówi Mirosław Cybula ze Stowarzyszenia KAN.
Joanna Danielewicz
Więcej na ten temat w elektronicznym i papierowym wydaniu Słowa nr 36
Napisz komentarz
Komentarze