Targowisko przy Alei Tysiąclecia istnieje od lat 80. ubiegłego wieku. Handluje się na nim wszystkim, od warzyw po ubrania. Obecnie prowadzona jest tu inwestycja polegająca na przebudowie i rozbudowie tego miejsca i nadania mu charakteru rynku owocowo-warzywnego i produktów lokalnych.
Niedawno z naszą redakcją skontaktowali się kupcy handlujący odzieżą. Narzekają oni na niedogodności związane z budową hali, która powstaje tuż obok ich boksów handlowych. - Ostatnio to mieliśmy tu małą wojnę bazarową. Strasznie się kurzyło, wjechali nam nawet koparką w jedną z alejek. Na szczęście to, co najgorsze się skończyło. Pozostało jednak kilka kwestii, które w porządku nie są - relacjonuje naszej redakcji Justyna Miszkiniuk, pracująca tu od prawie 15 lat. Jakie to kwestie? Chociażby takie, że administrator terenu zabrania kupcom parkowania swoich aut na targowym parkingu.
Co na to administrator targowiska, czyli bialska spółka ZGL oraz wykonawca? Ci zapewniają, że ograniczyli wszelkie utrudnienia do minimum.
Cały artykuł przeczytacie w najnowszym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, 34/2018
Napisz komentarz
Komentarze