Przypomnijmy, że bakterie z grupy coli wykryto w próbkach wody pobranych z wodociągu miejskiego 5 i 12 listopada. Była to niewielka ilość bakterii z grupy coli, które nie są pochodzenia kałowego, to znaczy, że wodociąg nie został zanieczyszczony ściekami bytowymi. Ponieważ ilość bakterii niepożądanej wynosiła 1jtk do 3 jtk/ml, sanepid wydał decyzje o warunkowym dopuszczeniu wody do spożycia. Jednocześnie wydał decyzję administracyjną dla administratora sieci, Bialskich Wodociągów i Kanalizacji, nakazującą przeprowadzenie płukania i dezynfekcji sieci, oraz znalezienia przyczyn zanieczyszczenia wody. Od 14 listopada, gdy decyzja została wydana, rozpoczęło się chlorowanie wody.
- Administrator ma obowiązek przekazać nam szczegółowy raport o stanie wody, jak i o przyczynach pojawienia się niepożądanej bakterii w wodzie – mówił po wydaniu decyzji Marcin Nowik, dyrektor Państwowej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Białej Podlaskiej. - O stanie wody będziemy informować mieszkańców w kolejnych komunikatach.
Tymczasem niektórzy mieszkańcy bialskich osiedli zwracają uwagę, że o bakterii w sieci dowiadywali się przypadkowo, lub orientowali się, że coś się dzieje z wodą, gdy wyczuli chlor. – Czemu nigdzie nie było komunikatów rozwieszonych. U nas w bloku sami starsi ludzie mieszkają, niewielu ogląda internet, a podobno tam była informacja – mówi pan Stanisław. – Ja oglądam tablicę informacyjną w bloku, ale tam nic nie wywiesili. Pytamy więc w jednej z największych spółdzielni mieszkaniowych w Białej Podlaskiej, czy otrzymała oficjalne powiadomienie z miasta lub z Wod-Kanu o bakterii w sieci wodociągowej. – Nie trafiło do mnie żadne pismo, nie otrzymałem też żadnego maila w tej sprawie, od tych instytucji – przyznaje Dawid Walenciuk, kierownik działu eksploatacji zasobów. – Sam o bakterii w wodzie dowiedziałem się z portalu w internecie. Link do tej informacji zamieściłem na stronie internetowej spółdzielni w aktualnościach.
Cały artykuł przeczytacie w elektronicznym i papierowym wydaniu Słowa Podlasia, z 26 listopada
Napisz komentarz
Komentarze