O wszystkim naszą redakcję poinformował mieszkaniec Berezy. - Od 2015 roku pękają rury i nie ma wody. Średnio co 6-8 tygodni mieszkańcy są pozbawieni bieżącej wody. Uszkodzone rury od wodociągu nie są wymieniane na nowe tylko łatane tymczasowo opaskami zaciskowymi w punktach pęknięć. Przez taką prowizorkę od 5 lat są tu niekończące się awarie w dostawie wody – pisze anonimowo. Czarę goryczy miały przelać dwie ostatnie awarie sieci, do których doszło w majówkowy weekend. Jak jednak zapewnia wójt gminy Międzyrzec Podlaski, Krzysztof Adamowicz, instalację natychmiast naprawiono. – Rzeczywiście w dniach 2-3 maja doszło dwukrotnie do awarii wodociągu w Berezie, zareagowaliśmy najszybciej jak to możliwe i usunęliśmy awarie – mówi.
W latach 2017-2019 na terenie gminy doszło łącznie do 37 awarii sieci wodociągowych, a 11 z nich dotyczyło Berezy właśnie. W tym roku wszystkie z czterech awarii dotyczyły berezowskiej sieci. Głównym powodem może być to, że wodociąg ma już ponad 20 lat, został wybudowany w 1997 roku, a pierwsze usterki pojawiały się tam już w 2007 r. – Możliwe, że przyczyną jest słaba jakość materiału, z jakiego został wykonany wodociąg czy też wadliwe położenie. Dodatkowo wpływ na to może mieć bliskie położenie żwirowni i drgania, jakie generują maszyny w tym miejscu – uważa wójt. (...)
Sołtys Berezy, Teresa Nikończuk, potwierdza, że niektórzy z mieszkańców nie wyrazili zgody na prace, obawiając się rozkopania i zniszczenia podwórek. Jednak u części ze względu na awarie i tak prace naprawcze zostały przeprowadzone. Awarie zniknęłyby, gdyby resztę ludzi udałoby się nakłonić do zmiany decyzji. (...)
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 12 maja
Napisz komentarz
Komentarze