Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 18 grudnia 2025 23:59
Reklama baner reklamowy word biała podlaska
Reklama

Biała Podlaska: Kradnie od 40 lat, wyroków się nie boi. Na recydywistę nie ma mocnych

Zbigniew P. grabi cudzą własność od 4 dekad. W marcu tego roku trafił za kraty w związku z kolejnymi kradzieżami. Jednak w lipcu sąd areszt uchylił z uwagi na konieczność wykonania kary pozbawienia wolności z innej sprawy. Złodziej swoje odsiedział i został zwolniony. Nie minęły 3 tygodnie i znów zaczął robić to, co umie najlepiej. Pod koniec sierpnia włamał się do jednego z budynków w mieście.
Biała Podlaska: Kradnie od 40 lat, wyroków się nie boi. Na recydywistę nie ma mocnych

Powiadają, że rok to nie wyrok, że dwa lata jak dla brata a trzy lata po korytarzach się przelata. Może dlatego w lutym tego roku Zbigniew P., zaledwie dwa tygodnie po odsiadce, postanowił zaszumieć znowu.

Uciekając przed policjantami zgubił buty
Wszystko działo się jednej nocy. Najpierw za cel obrał budynek biurowy, do którego wszedł, wyłamując zawiasy w drzwiach. Do gustu przypadł mu laptop i rejestrator systemu monitoringu. Nie pogardził kawą, a nawet workami na śmieci. Następnie skorzystał z paliwa stojących tam ciężarówek. Wyprawę zakończył na terenie firmy transportowej, skąd ukradł plastikowy zbiornik. 

Miał jednak pecha. Gdy jechał z łupami, na ul. Rzeźnianej zaskoczył go patrol służby kryminalnej. Policjanci postanowili skontrolować Zbigniewa P. Ten jednak ani myślał się zatrzymać. Pędził pod prąd, ignorował znaki drogowe, omal nie potrącił pieszej. Pojazd porzucił na ul. Prostej. Dalej zmykał na piechotę, gdyż po drodze zgubił buty. Ucieczka na nic się zdała a złodziej trafił przed oblicze sądu.

Ten na wniosek prokuratury aresztował go na trzy miesiące. 

"Nie daje na wolności jakiejkolwiek rękojmi prawidłowego zachowania, o czym świadczy nie tylko fakt dopuszczenia się przestępstw dwa tygodnie po opuszczeniu zakładu karnego ale i podjęta próba ucieczki przez policjantami" - zauważył sąd. Przypomniał też jego uprzednią karalność i wyraził nadzieję, że okres aresztowania wystarczy na ukończenie śledztwa. 

Kawaler bez majątku, zazwyczaj bezrobotny
61-letni Zbigniew P. to jedna z najbarwniejszych postaci bialskiego półświatka. Kawaler, zawód wyuczony - introligator. Zazwyczaj jednak bezrobotny. Wesoły kompan i gawędziarz. - „On, jak to mówią, jest chłop morowy. I bezrobotny jest zawodowy” - śpiewał o takich dżentelmenach Stanisław Grzesiuk. A więc dzielny. Od czterdziestu lat dzielnie zresztą stawia czoła kodeksowi karnemu. Pierwszy wyrok zaliczył jeszcze w 1977 roku. (...)

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 15 września


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Jegokość 15.09.2020 10:39
"Dalej zmykał na piechotę, gdyż po drodze zgubił buty." Czyli rozumiem, że jakby nie zgubił butów, to by nie zmykał na piechotę? Czy te artykuły pisze dziecko z podstawówki? Strasznie niski poziom tej gazety.

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ????Treść komentarza: Co trzeba mieć w głowie albo czego nie mieć aby zostawić auto z włączonym silnikiem i sobie gdzieś pójść .....Data dodania komentarza: 17.12.2025, 23:15Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama