Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 7 maja 2024 07:00
Reklama
Reklama

Śladami Podlaskich Rodów: Krytyk, tłumacz i wydawca

Zenon Przesmycki, który posługiwał się pseudonimem Miriam i Jan Żagiel, to nie tylko słynny twórca pisma „Chimera” reprezentującego twórców Młodej Polski, ale też wybitny tłumacz i krytyk literacki największych zagranicznych autorów jego epoki. Jemu też zawdzięczamy zebranie rozproszonych dzieł Cypriana Norwida oraz ich wydanie.
Śladami Podlaskich Rodów: Krytyk, tłumacz i wydawca

Autor: https://pl.wikipedia.org

Szlachcic przyszedł na świat o godz. 10, 22 grudnia 1861 r. w Radzyniu Podlaskim. Jako jedno z czworga dzieci Tomasza i Marii z Przesmyckich wywodzących się z ziemiaństwa. Jego ojciec był inżynierem nadzorującym budowy dróg, a dziad Paweł właścicielem majątków Droblin i Bordziłówka w Siedleckim. Już jako dziecko Zenon odznaczał się zdolnościami humanistycznymi, stąd posłano go do VI Państwowego Gimnazjum Warszawskiego, gdzie zdolności językowe i znajomość literatury klasycznej była szczególnie ceniona. Następnie młody dziedzic podjął się studiów prawa na Uniwersytecie Warszawskim. W tym okresie zaczął publikować swoje pierwsze artykuły i wiersze na łamach popularnej prasy. Jego talent dostrzegły redakcje pism: „Kraj”, „Biblioteka Warszawska” i „Ateneum”. Wkrótce zaczęły się też pojawiać w prasie tłumaczenia dzieł literackich przygotowane przez Zenona Przesmyckiego. Pierwszy przekład ukazał się, gdy student prawa miał zaledwie 22 lata. Była to komedia Jarosława  Vrchlicky’ego pt. „W beczce  Diogenesa“ przetłumaczona z czeskiego. Niedługo po tym, Zenon zachęcony pierwszym sukcesem, wydał tłumaczenie pięcioaktowej sztuki  „Drahomira”, autorstwa swego ulubionego twórcy. Na tym nie poprzestał i przygotował zbiór poezji Jarosława Vrchlicky’ego pt. „Duch i świat”. Wraz z przyjaciółmi ze studiów wydał też zbiór ich własnych wierszy w tomiku pt. „Z  chwil wolnych,  wiązanka prac  literackich: Aleksander  Chomiński,  Roman  Lech,  Miriam,  Karol  Sękowski. Nakładem  autorów”.

Nawiązał też stałą współpracę z pismem „Kraj”, gdzie publikował poezję swojego autorstwa oraz liczne tłumaczenia czeskich poetów. Jego działalność została szybko dostrzeżona przez czeską bohemę, dzięki temu młody twórca nawiązał liczne znajomości z literatami z tego kraju. Odwdzięczono się także wydaniem jego tomiku wierszy w języku czeskim. Mimo działalności literackiej, Zenon nie zaniedbywał nauki, wręcz przeciwnie, przygotował rozprawę, za którą otrzymał złoty medal od uczelni, a jego pracę wydano jako osobną publikację. Złożono mu też propozycję dalszego rozwoju na Uniwersytecie Petersburskim. Jednak, młodzieniec swoją przyszłość widział inaczej, przede wszystkim chciał by była ona związana z cenioną przez niego sztuką. W 1887 r. został prowadzącym pismo „ Życie”, gdzie publikował utwory przetłumaczone z czeskiego, francuskiego i angielskiego. Niestety, jeden z artykułów, który ukazał się w „Życiu” nie przypadł do gustu carskiej cenzurze. Dlatego na pismo nałożono wysoką, jak na tamte czasy, karę, która wynosiła 2000 rubli. To definitywnie przekreśliło dalszy rozwój tytułu pod jego kierunkiem. Dodatkowo w tym okresie Zenon Przesmycki noszący wówczas pseudonim artystyczny Miriam, został powołany do odbycia służby wojskowej w oddziale artylerii. Po pobycie w koszarach krytyk literacki i tłumacz zaczął podróżować po Europie. Zarówno w Paryżu i Wiedniu nawiązał kontakty ze środowiskami artystycznymi. Prowadził też wnikliwe studia filozoficzne ze względu na zainteresowanie postacią Józefa  Hoene-Wrońskiego, matematyka, fizyka i filozofa. Zaczął też publikować w pismach „Świat” i „Kraj”. Powrócił również do tłumaczeń twórczości Jarosława Vrchlicky’ego. Wydał też w 1893 r. tomik pt. „Z czary młodości”. Było to swoiste pożegnanie z pisaniem wierszy, gdyż wojaże, które odbył upewniły go w przekonaniu, iż jego poezja odbiega od tej tworzonej przez kolegów w stolicach Francji i Austrii. Publikację dedykował rodzicom, co w połączeniu z jego żeńskim pseudonimem Miriam, mogło oznaczać cześć oddaną matce – Marii z Przybyszewskich. O tym, że krytyk ostatecznie zakończył swoją twórczość poetycką może też świadczyć jego skupienie na badaniu i przekładaniu dzieł najwybitniejszych literatów z Francji i Czech. Do ważnych jego prac należy zaliczyć przekład „Wyboru pism dramatycznych” Maurycego Maeterlincka w 1894 r., co stało się towarzyskim wydarzeniem i spotkało się z uznaniem polskich artystów dla Zenona Przesmyckiego. Zwłaszcza, iż tłumaczenie poprzedzał skrupulatnie przygotowany wstęp liczący aż 122 strony. W kolejnym roku w lwowskim „Pamiętniku naukowym i literackim” zostało opublikowane jego studium dotyczące pism Jose Marii de Herediego.

Bibliografia: www.ipsb.nina.gov.pl; Stanisław Piotr Koczorowski „Zenon Przesmycki (Miriam)” Pamiętnik Literacki: czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej 36/3-4, 1946 r.; Słownik biograficzno-geograficzny Radzynia Podlaskiego i powiatu radzyńskiego: Dariusz Magier Uniwersytet Przyrodniczo-Humanistyczny w Siedlcach, Wydział Humanistyczny „Zenon Przesmycki (1861-1944)”.

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 29 września

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
KOMENTARZE
Autor komentarza: czyt→łłOTreść komentarza: Zwierzęta boją się Wilków. I o jak dobrze, że na niektórych osiedlach, są KANAŁY komunikacji, pieszym. Prawo przejścia. Kiedy zaś są tylko płoty, jeszcze jakieś nierozmyślne, a przemyślne. Tych łosi, pewnie, było więcej. Młodziaki odłączają się później, a mają tak, że migrują. Widziałem sarny w środku wsi. Z powodu wilków. Ale, że z powodu Straży Miejskiej (wiejsko miejskiej?). Ogarnijmy się, nie przejeżdżajmy Jeży (itp). Zobaczyć Łosia. Jak WenecjaData dodania komentarza: 06.05.2024, 15:42Źródło komentarza: Zabłąkane łosie skonały na ulicyAutor komentarza: czy→łłOTreść komentarza: Kiedy Ludzie, czegoś potrzebują, Pojawia się, tajemnicza i niespodziewana. Bociany? Te już nie odlecą. Dobro i Zło, są związane, nawet definicją, jeśli wiesz, o czym piszę.Data dodania komentarza: 06.05.2024, 15:33Źródło komentarza: Kochają bociany i dają im dom. Niezwykłe miejsce w RakowiskachAutor komentarza: Wieś PodlaskaTreść komentarza: Pewne osoby ... nie potrafiły w przeszłości w wielu sytuacjach zachowywać się z empatią do innych ludzi, więc współczuję teraz zwierzętom pod ich nieszczęsną "opieką".Data dodania komentarza: 06.05.2024, 00:27Źródło komentarza: Kochają bociany i dają im dom. Niezwykłe miejsce w RakowiskachAutor komentarza: kibicTreść komentarza: ośmieszacie tylko klub i miasto, sportowo i organizacyjnieData dodania komentarza: 05.05.2024, 14:33Źródło komentarza: Szósty mecz bez wygranej z rzęduAutor komentarza: KrzysztofTreść komentarza: Rozpiska zlotu jest fatalna, żadnej reklamy, plakatu, co będzie na tym WORD ? Chyba sobie daruję.Data dodania komentarza: 03.05.2024, 23:04Źródło komentarza: Rozpoczęcie sezonu motocyklowego. Znamy plan wydarzenia
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama