Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 11:16
Reklama
Reklama

Poza prawem: Podejrzana o milionowe oszustwa poczeka na swój proces na wolności

Nie pomogło zażalenie bialskiej prokuratury na odmowę aresztowania Honoraty G., której śledczy zarzucają liczne oszustwa na szkodę firm i osób prywatnych na łączną kwotę ponad 1,2 mln zł. W ubiegłym tygodniu Sąd Okręgowy w Lublinie uznał, że w jej sprawie nie zachodzi konieczność stosowania najsurowszego środka zapobiegawczego.  
Poza prawem: Podejrzana o milionowe oszustwa poczeka na swój proces na wolności

Autor: Kadr z programu "Alarm!"

Historię opisaliśmy jako pierwsi w 38 numerze Słowa. Przypomnijmy, że Honorata G. od kilku lat krąży po ludziach, oferując pośrednictwo w handlu materiałami budowlanymi. Proponuje zaskakująco niskie ceny, z góry pobiera gotówkę. Gdy przychodzi do dostawy czaruje i zwodzi kupujących. Z firmami początkowo rozlicza się regularnie, jednak po zdobyciu zaufania i pobraniu towaru na przedłużony termin płatności pieniędzy nie przelewa. Sprawa zainteresowała także dziennikarzy TVP 1. Pod koniec września Białą Podlaską odwiedziła ekipa "Alarmu", mającego ponad milionową widownię reporterskiego programu telewizyjnej Jedynki. Materiał wyemitowano został na antenie TVP 1 w środę, 7 października.

Pierwsze zarzuty Honorata G. usłyszała jeszcze w lipcu. We wrześniu szkody wyrządzone przez nią szacowano na 600 tys zł. Obecnie urosły już do ponad 1,2 mln zł. W październiku prokuratura, która wobec podejrzanej początkowo zastosowała wolnościowe środki zapobiegawcze zdecydowała o jej zatrzymaniu a następnie skierowaniu wniosku do Sądu Rejonowego w Białej Podlaskiej o tymczasowe aresztowanie. Śledczy powołali się na konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania oraz na grożącą kobiecie surową karę. Przede wszystkim z uwagi na wielość pokrzywdzonych i wysokość wyrządzonej szkody. Wskazano także na obawę matactwa poprzez nakłanianie świadków do odmiennych niż dotychczas zeznań oraz wpływanie na nieprzesłuchanych jeszcze świadków. (...)

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 10 listopada


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Tadeusz 12.11.2020 18:42
Wyglada jak menda z trybunalu Konstytucjnego co zgotowala polkom pieklo na rozkaz Kaczyńskiego.. Mam nadzieje ze i ona wkrotce z czarnym paskiem na oczach

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: por. NosTreść komentarza: Dlatego, że po białoruskiej stronie Bugu polskie prawo nie działa, geniuszu.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 22:57Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama