Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 4 maja 2024 03:28
Reklama
Reklama

Poza prawem: Proces zacznie się od nowa

Sprawa mężczyzny oskarżonego o narażenie na niebezpieczeństwo wybuchu mieszkańców jednego z bialskich bloków oraz jego partnerki będzie musiała toczyć się od początku. 
Poza prawem: Proces zacznie się od nowa

Przypomnijmy, że do opisywanych wydarzeń doszło pod koniec lipca 2019 roku roku w budynku zamieszkiwanym przez 76 lokatorów. Oskarżony Jan C., chcąc uniknął odsiadki za popełnione wcześniej przestępstwa na widok policjantów zabarykadował się w mieszkaniu, po czym odkręcił butlę i kurki z gazem.

Mężczyznę dzielnie wspierała też znajdująca się na zewnątrz jego konkubina. - Rozpieprz ich wszystkich! Nie poddawaj się, kocham Cię - krzyczała do stojącego w oknie partnera Małgorzata S. Ale nie tylko, gdyż szarpała i wyzywała jednego z policjantów. Toteż zasiadła na ławie oskarżonych pod zarzutem znieważenia i napaści na funkcjonariusza. 

Wyznaczony na 30 marca termin rozprawy nie doszedł jednak do skutku ze względu na zamrożenie funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości. A gdy sprawa już ruszyła, to nie było komu jej skończyć. - Zaplanowane na 28 września ogłoszenie wyroku zostało odwołane ze względu na nieobecność sędziego - relacjonuje Magdalena Dobosz z Biura Prasowego Sądu Okręgowego w Lublinie. 

Publikację wyroku uniemożliwiła choroba sędziego i związane z nią długotrwałe zwolnienie lekarskie. Co dalej? Niestety, zgodnie z przepisami cały proces należy powtórzyć. - Wszystkie czynności trzeba będzie przeprowadzić od początku - potwierdza sędzia Roman Zazula, prezes Sądu Rejonowego w Białej Podlaskiej. Jak udało nam się ustalić, sprawę przejął już inny sędzia. Póki co termin rozprawy nie jest jeszcze określony.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
KODomita 24.11.2020 17:01
WOLNE sądy...

Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama