Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 12:53
Reklama
Reklama

Biała Podlaska: Kto chce kupić miejskie grunty? Radni pytają, prezydent nie odpowiada

To ostatni w mieście teren, gdzie miasto ma w jednym miejscu ponad 2 ha areału, który można przeznaczyć pod inwestycje. Trzy działki przy ul. Brzegowej stały się więc tematem sporu na linii urzędnicy – radni. Pierwsi postanowili je sprzedać, drudzy chcą o tym dyskutować. – To wygląda na jakiś sabotaż – twierdzi prezydent miasta, ale na pytania radnych o inwestora zainteresowanego zakupem odpowiadać nie chce.
Biała Podlaska: Kto chce kupić miejskie grunty? Radni pytają, prezydent nie odpowiada

Rada miasta nie przyjęła uchwały o sprzedaży trzech działek przy ul. Brzegowej, znajdujących się w pobliżu terenu miejskiej spółki MZK. Urzędnicy projekt uchwały zezwalającej na zbycie terenu o łącznej powierzchni 2,7 ha, przedłożyli radzie na posiedzeniu w dniu 29 listopada. Szef Zjednoczonej Prawicy, Dariusz Litwiniuk zaapelował jednak o wstrzymanie się od decyzji o sprzedaży gruntów, czym zapoczątkował dyskusję.

Radni chcą dyskusji

Radny Dariusz Litwiniuk poprosił, by decyzję o zbyciu działek przełożyć na kolejną sesję. – Porozmawiajmy o tym pomyśle. Niech prezydent powie, kto jest zainteresowany zakupem tych terenów, jaki jest pomysł na ich zagospodarowanie. Może nas przekona – zwracał się do prezydenta Michała Litwiniuka.

Twierdzi, że na komisjach poprzedzających sesję radni nie otrzymali wyczerpujących informacji  na ten temat. – Ja nie spałem na komisji, byłem na niej, gdy pan w tym czasie tańczył z seniorami – wytknął prezydentowi szef klubu Zjednoczonej Prawicy. O braku informacji wystarczających do tego, by podjąć decyzję o zbyciu miejskich terenów, mówił też radny Edward Borodijuk (ZP). – Na komisji brakowało osób kompetentnych. Nie było prezydenta i odpowiedzialnych za te sprawy urzędników, którzy by nam wyjaśnili przeznaczenie tych działek. Przełóżmy więc decyzję o sprzedaży o miesiąc i porozmawiajmy. Miesiąc czasu nie zaważy na zainteresowaniu nimi – apelował. (...)

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia z 7 grudnia


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Dalszy sąsiad 08.12.2021 08:50
Piękne zapachy gwarantowane

Kicz 07.12.2021 17:06
Brakujące metry na działkach , granice wytyczone u sąsiadów a pracownik starostwa nie odpowiada za swoją pracę.

Vahap Toi Toi 07.12.2021 12:51
To ja kcem kópić w celu produkkcji wódy świenconej!

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: por. NosTreść komentarza: Dlatego, że po białoruskiej stronie Bugu polskie prawo nie działa, geniuszu.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 22:57Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama