Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 18 grudnia 2025 20:30
Reklama
Reklama

Urzędowa korespondencja kompromituje radnych?

Czy radny powiatowy może reprezentować powiat na sesjach gminnych? A jeśli się na nich pojawia, to w jakim charakterze? Przewodniczący rady gminy Kąkolewnica miał wątpliwości. Wysłał więc pisemne zapytanie w tej sprawie do przewodniczącego rady powiatu, wyznaczając mu termin odpowiedzi. Wzbudził tym nie tylko zaskoczenie adresata, ale i irytację radnego z gminy, bo pismo nosiło pieczątkę Rady Gminy, a radny z pismem się nie utożsamia.
Urzędowa korespondencja kompromituje radnych?

Autor: Starostwo Powiatowe

Przewodniczący Marek Król kilkakrotnie podczas ostatniej sesji rady gminy przypominał zebranym, że z samorządem ma do czynienia od lat i był w radach gminnych za trzech wójtów. W związku z tym przepisy dotyczące sprawowania swojej funkcji, jak i mechanizmy działania samorządu zna.

Deklaracje te składał już po wpłynięciu do rady gminy pisma z nadzoru wojewody, w którym prawnicy wojewody musieli przypominać radnym gminy Kąkolewnica, czym są interpelacje i zapytania oraz jawność działania organów samorządowych. Wszystko po tym, jak na majowej sesji przewodniczący rady gminy, zanim otworzył obrady, próbował zabronić ich nagrywania przez jednego z operatorów działającego na prośbę części radnych. Jak już pisaliśmy, w trakcie tej sesji doszło do zdjęcia z porządku obrad interpelacji, zapytań radnych i wolnych wniosków. Głosu nie udzielono wówczas także radnej powiatowej Annie Mróz, obecnej na sesji. Do tego odnieść musiał się nadzór wojewody.

To jednak nie koniec historii, bo do działań przewodniczącego Króla odnieść się musiał ostatnio również przewodniczący rady powiatu radzyńskiego Marek Wołosowicz. Do niego właśnie na początku czerwca wpłynęło pismo, w którym przewodniczący Król pytał, czy radna powiatowa Anna Mróz jest zobowiązana przez powiat do przekazywania informacji.

– Przewodniczący rady gminy Kąkolewnica zobowiązał mnie, bym w ciągu dwóch dni udzielił mu odpowiedzi i przesłał mu ksero takiego upoważnienia. Przyznam, że byłem tym zaskoczony. W swojej wieloletniej karierze samorządowej po raz pierwszy mam z czymś takim do czynienia. Zawsze wydawało mi się, że od tego jest radny powiatowy, by nie tylko reprezentować swój teren w radzie powiatu, ale i powiat na swoim terenie. Każdy radny reprezentuje swój samorząd w sprawach służbowych, do tego został wybrany – komentował Wołosowicz podczas czerwcowej sesji rady powiatu. – Poza tym uważam za wielce niestosowne i odznaczające się brakiem szacunku do rady powiatu wyznaczanie przewodniczącemu terminów na udzielenie odpowiedzi. Pan przewodniczący Król wykazał się dużym nietaktem, bo nie pisał do Marka Wołosowicza, tylko do przewodniczącego rady. Mnie, jako przewodniczącego, obowiązują jedynie terminy ustawowe.

Więcej w papierowy i elektronicznym wydaniu Słowa nr 27.

Joanna Danielewicz

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ????Treść komentarza: Co trzeba mieć w głowie albo czego nie mieć aby zostawić auto z włączonym silnikiem i sobie gdzieś pójść .....Data dodania komentarza: 17.12.2025, 23:15Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama