Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 18 grudnia 2025 12:21
Reklama
Reklama

Puchar Polski: Piłkarze Podlasia II walczyli z Chełmianką [GALERIA]

W wojewódzkim półfinale Pucharu Polski piłkarze Podlasia II Biała Podlaska walczyli u siebie na boisku ze sztuczną murawą z rywalami z trzecioligowej Chełmianki Chełm. Lepsi okazali się przyjezdni.
Puchar Polski: Piłkarze Podlasia II walczyli z Chełmianką [GALERIA]
Piłkarze Podlasia II Biała Podlaska (zielone stroje) żegnają się z rozgrywkami w Pucharze Polski

Autor: Fot. Klaudia Matejek

Podlasie II Biała Podlaska – Chełmianka Chełm 2:5 (2:3)

Bramki: 0:1 Patryk Czułowski 9, 1:1 Bartosz Buraczewski 19, 1:2 Ezana Kahsay 28, 1:3 Paweł Myśliwiecki 41, 2:3 Buraczewski 45+1, 2:4 Adrian Dziubiński 66, 2:5 Czułowski 86. 

Podlasie: Małecki - Szatała, Olszewski, Sweklej, Nieścieruk, Idzikowski, Piotrowski, Storto, Kurowski (70 Bagirov), Kobyliński (46 Kosieradzki), Buraczewski (46 Chmielewski). 

Chełmianka: Długosz - Brzozowski, Mazurek, Duda (75 Skoczylas), Giletycz, Bednara (61 Piekarski), Wójcik (61 Bonin), Czułowski, Kanarek (25 Wiatrak), Kashay (46 Dziubiński), Myśliwiecki.

Żółte kartki: Sweklej, Nieścieruk, Olszewski (Podlasie II), Dziubiński, Piekarski (Chełmianka). Sędziował: Kamil Szczołko z Lublina.

Chełmianka to obecnie trzeci zespół w tabeli grupy 4 trzeciej ligi i to przyjezdni byli faworytami pucharowego starcia w Białej Podlaskiej z naszą młodzieżą występującą w Lidze Makroregionalnej U-19, wzmocnioną kilkoma graczami z pierwszej drużyny.  Z zawodników występujących w Podlasiu w trzeciej lidze pojawili się w wyjściowym składzie Mateusz Małecki, Tomasz Nieścieruk, Jakub Kobyliński, Paweł Szatała i Borys Piotrowski, był także Bartosz Idzikowski, który miał wcześniej kłopoty ze zdrowiem. Po przerwie zobaczyliśmy również Mariusza Chmielewskiego, Jarosława Kosieradzkiego czy Nazima Bagirova. W ekipie z Chełma nie zabrakło byłego gracza Podlasia, Patryka Czułowskiego, a chełmian prowadzi były trener naszej trzecioligowej drużyny, Tomasz Złomańczuk. W drugiej połowie pojawił się na boisku były reprezentant Polski, Grzegorz Bonin. 

Pierwsza bramka padła już w 9 minucie. Po świetnym podaniu Huberta Giletycza sam przed Małeckim znalazł się Czułowski, jeszcze kiwnął naszego bramkarza i posłał piłkę do siatki. Dopingowani przez kibiców gospodarze zdołali wyrównać w 19 minucie, w dość osobliwych okolicznościach. Koszmarny błąd popełnił obrońca Chełmianki, Dawid Brzozowski: piłkę podawał mu Łukasz Mazurek, ale Brzozowski nie przejął jej, tylko chciał zostawić swojemu bramkarzowi. Tyle, że Jakub Długosz nie zorientował się w tym wszystkim i bezpańską piłkę przejął Bartosz Buraczewski, który spokojnie posłał futbolówkę do siatki. Bialczanie mieli jeszcze kolejne okazje, w tym Kobyliński, który przestrzelił z bliska nad poprzeczką. To się zemściło, bo po prostopadłym podaniu Czułowskiego Erytrejczyk Ezana Kahsay wyszedł sam przed Małeckiego i nie zmarnował takiej okazji. Na tym nie koniec, bo do przerwy padły jeszcze dwie bramki. Na 1:3 trafił Paweł Myśliwiecki, który pospieszył z udaną dobitką głową po tym, jak wcześniej strzał Kahsaya odbił Małecki. A na 2:3 przymierzył celnie Buraczewski, po ładnym, precyzyjnym strzale po ziemi z 16 metrów. 

Niestety, w drugiej połowie bramki zdobywała już tyko Chełmianka. Na listę strzelców wpisał się najpierw wprowadzony po przerwie Adrian Dziubiński, który po podaniu z lewej strony boiska od Myśliwieckiego uderzył celnie z pola karnego. Wynik ustalił Czułowski, który po rzucie rożnym przejął piłkę w polu karnym, jego pierwszy strzał został odbity jeszcze przez Kosieradzkiego, ale po kolejnym futbolówka wylądowała już w siatce. Chełmianie awansowali (po raz siódmy w ostatnich ośmiu sezonach) do wojewódzkiego finału Pucharu Polski, w którym zmierzą się 22 czerwca ze zwycięzcą drugiego półfinału pomiędzy Stalą Poniatowa i Gryfem Gminą Zamość (ten mecz 8 czerwca).

Powiązane galerie zdjęć:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ????Treść komentarza: Co trzeba mieć w głowie albo czego nie mieć aby zostawić auto z włączonym silnikiem i sobie gdzieś pójść .....Data dodania komentarza: 17.12.2025, 23:15Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: WojtasTreść komentarza: W jego sytuacji pierwszy byś dzwonił na 997, jestem tego dziwnie pewny, pseudo-prawilniaku w śmierdzącym ortalionie.Data dodania komentarza: 17.12.2025, 22:31Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: antykonfituraTreść komentarza: Uderz w stół, a nożyce się odezwą. Sam pewnie biegasz strzelać z ucha do dzielnicowego i z "komediantem" makowca wp...lasz.Data dodania komentarza: 17.12.2025, 13:39Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama