Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 12:00
Reklama
Reklama

Pijana prawniczka z nożem w ręku. Grozi jej nawet dożywocie

Nożowniczka usłyszała już cztery zarzuty. Jedna z rzekomych ofiar prawniczki jest w ciężkim stanie pod opieką lekarzy.
Pijana prawniczka z nożem w ręku. Grozi jej nawet dożywocie
Prawniczka miała zaatakować nożem dwóch mężczyzn

Autor: iStock

Sceny jak z filmu grozy rozegrały się w nocy z piątku na sobotę. Kobieta zajmująca zawodowo szanowane stanowisko: prawniczka i obrończyni wolnych sądów – miała zaatakować nożem dwóch mężczyzn. Jeden z nich z ranami szyi i brzucha jest w szpitalu w ciężkim stanie.

Godzinę po tym zajściu pijana kobieta miała wjechać swoim autem w ogrodzenie jednej z posesji. Kiedy na miejscu interweniowała policja, nożowniczka miała również awanturować się z funkcjonariuszami. Jak podaje Radio Gdańsk, 12 godzin po zatrzymaniu podejrzanej stężenie alkoholu w jej krwi wynosiło jeszcze jeden promil.

Usłyszała zarzuty

Katarzyna R. została przesłuchana przez prokuraturę. Nie przyznała się jednak do winy. Przedstawiono jej cztery zarzuty.

– Usiłowanie zabójstwa, spowodowanie uszkodzeń ciała u innej osoby, wpływania na czynności funkcjonariuszy policji oraz prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu. Nie mamy jeszcze wyników badań krwi, ale badania alkomatem dzień po zdarzeniu wykazało stężenie, która uzasadnia postawienie zarzutu związanego z jazdą samochodem w stanie nietrzeźwości – mówiła cytowana przez Radio Gdańsk prokurator Magdalena Kasperska.

"Wnioskowaliśmy o trzymiesięczny areszt dla podejrzanej, ale sąd uznał, że czynności procesowe, które wskazaliśmy we wniosku, jesteśmy w stanie wykonać w ciągu dwóch miesięcy. I na taki okres zastosował areszt. Materiał dowodowy nie budził wątpliwości sądu" – czytamy w publikacji wypowiedź Magdaleny Gadoś, szefowej Prokuratury Rejonowej w Słupsku, gdzie doszło do tych wydarzeń,.

Pełnomocnik kobiety podejrzewanej o popełnienie czterech przestępstw odmawia komentarzy. Jeśli zarzuty zostaną jej udowodnione, prawniczka może trafić do więzienia nawet dożywotnio.

Czytaj także: 48-latek kradł alkohol i zniszczył drzwi znajomego

Czytaj też: Ukrainiec zaatakował nożem Białorusina. Poszło o wojnę


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: por. NosTreść komentarza: Dlatego, że po białoruskiej stronie Bugu polskie prawo nie działa, geniuszu.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 22:57Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama