Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 9 maja 2024 16:16
Reklama
Reklama

Miał pilnować marketu, ale postanowił inaczej. Zobaczcie, co zrobił

Za szereg kradzieży odpowie były pracownik ochrony jednego z bialskich marketów. Sprawca wykorzystując fakt, że pracuje na nocnej zmianie, wynosił ze sklepu różne artykuły.
Miał pilnować marketu, ale postanowił inaczej. Zobaczcie, co zrobił
Za kradzieże odpowie były pracownik ochrony jednego z bialskich marketów. Na nocnych zmianach wyniósł ze sklepu przedmioty o wartości ok. 4 tys. zł

Źródło: KMP w Białej Podlaskiej

Policjanci zwalczający przestępczość przeciwko mieniu bialskiej komendy wskazali 36-letniego mieszkańca miasta jako podejrzewanego o szereg kradzieży sklepowych. Kradzieży tych dokonywał od początku 2023 roku na terenie jednego z bialskich marketów.

[Z OSTATNIEJ CHWILI] Policja aresztowała 3 napastników, którzy pobili nastolatka w Białej Podlaskiej [FILM]

Mężczyzna posiadał łatwy dostęp do dóbr sklepowych ze względu na fakt, że w tym okresie zatrudniony był jako pracownik ochrony w okradanym przez siebie markecie. Z przekazanych informacji wynikało, że sprawca wykorzystywał fakt pracy na nocnej zmianie i wiedzę o ustawieniu kamer, aby niepostrzeżenie wynosić ze sklepu artykuły spożywcze, sprzęt i kosmetyki. Jednak w pewnym momencie zachowanie 36-latka wzbudziło podejrzenia jego współpracowników.

PRZECZYTAJ:

– Wartość strat oszacowana została wstępnie przez pokrzywdzonego na kwotę nie mniejszą niż 4 tysiące złotych. W trakcie prowadzonych czynności mężczyzna został zatrzymany. Zarówno w należącym do niego aucie, jak też miejscu zamieszkania policjanci ujawnili towar pochodzący z marketu. 36-latek usłyszał już zarzuty i przyznał się do winy. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności – wyjaśnia rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej Barbara Salczyńska-Pyrchla.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
set 21.03.2023 14:27
To teraz jeszcze niech udowodnią, że nie zamierzał tego zwrócić i do więzienia.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama