Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 18 maja 2024 12:25
Reklama
Reklama

III liga. Orlęta - Lublinianka 2:3. Lepsza młodzież przyjezdnych

W ramach 33 kolejki, trzeciej ligi - grupy czwartej, piłkarze Pawła Babiarza podejmowali na własnym stadionie pewną spadku Lubliniankę. Przyjezdni z Lublina byli lepsi o zaledwie jedną bramkę.
  • Źródło: Słowo Podlasia
III liga. Orlęta - Lublinianka 2:3. Lepsza młodzież przyjezdnych
W ramach 33 kolejki, trzeciej ligi - grupy czwartej, piłkarze Pawła Babiarza podejmowali na własnym stadionie pewną spadku Lubliniankę. Przyjezdni z Lublina byli lepsi o zaledwie jedną bramkę

Autor: Marek Jedynak

Źródło: Słowo Podlasia

Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski - Lublinianka Lublin 2:3 (0:1)

Orlęta: Maksymowicz, Zając, Duchnowski, Błasik, Korolczuk, Roguski, Obroślak, Szczygieł, Madembo, Kuźma, Aleksandrowicz

Lublinianka: Adamczyk – Misiurek, Płocki, Drąg (46 Oroń), Szczepaniak, Kołacz, Książek, Malec, Knapp (70 Żmuda), Matyjaszczyk (61 Gorecki), Skrzycki (70 Mazur).

Żółte kartki: Błasik, Kuźma – Szczepaniak, Misiurek

Bramki: Szczygieł 60, Piotr Kuźma 90 - Patryk Malec 16, 69, Jarosław Mazur 75

W pierwszych dziesięciu minutach kapitalne dwie okazje bramkowe miały Orlęta Radzyń Podlaski. Sytuację sam na sam miał zawodnik gospodarzy, a później z rzutu wolnego nad bramką uderzał Tarafa Madembo. Gospodarze do 14 minuty czuli się pewnie z piłką przy nodze i dyktowali warunki gry. W 16 minucie goście przeprowadzili groźną kontrę i na 1:0 dla Lublinianki Lublin, trafił sprzed szesnastu metrów Patryk Malec. Wystarczyła jedna akcja Lublinianki, żeby zaskoczyć obronę piłkarzy z Radzynia Podlaskiego. W 25 minucie meczu kolejne dwie szanse na wyrównanie wyniku miały Orlęta, ale obrona gości przerywała ataki Orląt prowadzone przez środek boiska. Końcowy kwadrans pierwszej połowy należał do podopiecznych Adamczyka, którzy świadomi prowadzenia, chcieli zejść z korzystnym wynikiem do szatni. Aktywny był ciągle Madembo, który często schodził z lewej strony boiska, do prawej, rozgrywając piłkę do wychodzących na pozycję napastników. Przed gwizdkiem oddzielającym obydwie połowy Lublinianka jeszcze konstruowała pozycyjny atak a Orlęta chciały zdobyć kontaktowego gola, oczekując na jakiś błąd rywala. Piłkarze Pawła Babiarza podchodzili do przeciwnika agresywnym pressingiem. Po pierwszej połowie było 1:0 dla Lublinianki Lublin.

W drugiej połowie pierwsze minuty należały do Orląt Radzyń Podlaski, które podrażnione niekorzystnym rezultatem, dążyły do zdobycia gola. Do piłki w 51 minucie przy kolejnym rzucie wolnym, na skraju pola karnego podszedł Tafara Madembo, który dogrywał piłkę do swoich kolegów. Gospodarze nie wykorzystali jednak tej sytuacji, bo korzystnie z zajścia w polu karnym wyszedł bramkarz Lublinianki. Starania gospodarzy zostały wynagrodzone dopiero w 60 minucie, kiedy sprzed około ośmiu metrów trafił na 1:1 Igor Szczygieł. Zawodnik wykazał się największą przytomnością umysłu i pokonał bramkarza gości, będąc w polu karnym. Ostatnie trzydzieści minut spotkania to ambitna walka uskrzydlonych wyrównaniem, młodych piłkarzy Babiarza. Drużyna z Lublina w tym fragmencie meczu wyprowadzała kontry a gospodarze tym razem przeszli do ataku pozycyjnego. 

Radość Orląt trwała krótko, bo w 69 minucie gola na 2:1 dla przyjezdnych zdobył znów Malec, uderzeniem przy prawym słupku bramki Maksymowicza. Lublinianka poczuła krew i już w 75 minucie w szybkim ataku zdobyła kolejne trafienie za sprawą Jarosława Mazura, który powiększył prowadzenie gości na 3:1. Końcowe dziesięć minut obfitowało w wielkie emocje, bo Lublinianka Lublin mogła zdobyć czwartego gola, ale dobrze zachował się w bramce Maksymowicz. Bramkarz dał jeszcze impuls do walki swoim kolegom i w 90 minucie z pola karnego na 2:3 trafił jeszcze Piotr Kuźma. Orlęta miały jeszcze chwilę później niepowtarzalną szansę na wyrównanie wyniku, ale piłka poszybowała blisko okienka bramki przyjezdnych i to piłkarze Radosława Adamczyka mogli wracać do Lublina z trzema punktami.

- W sobotę wyszły na boisko dwie różne jedenastki młodzieżowców. Skład Lublinianki był bardziej ograny, bo u nas czterech zawodników grało pełne 90 minut pierwszy raz w tej lidze. To było widać na placu gry, i mieliśmy swoje deficyty. Drużyna przyjezdnych, z meczu na mecz w rundzie wiosennej budowała swój zespół. Liczymy się z tym, że gramy o trzecie miejsce w klasyfikacji Pro Junior System i w tych ostatnich spotkaniach momentami musimy cierpieć. Do końca sezonu będziemy grać młodzieżą, bo po meczu z rezerwami Cracovii, będziemy mieć pewne trzecie miejsce i dodatkowe pieniądze dla klubu Orląt Spomlek Radzyń Podlaski. Kwestią jest to, kto zostanie w zespole, ale prawdopodobnie czeka nas budowa zespołu od nowa, w kolejnym sezonie - mówi Paweł Babiarz, trener Orląt.

Na pewno zwycięstwo nad Orlętami daje optymizm i nie chcemy zaniedbać kapitału młodzieży, której należy się szacunek za trud w sobotniej rywalizacji, w Radzyniu Podlaskim. Takie momenty budują zespół. Cieszymy się, a głównym celem jest także klasyfikacja Pro Junior System. Jest sporo spraw do rozwiązania, ale to już nie moja głowa w tym - mówi Radosław Adamczyk, trener Lublinianki Lublin.

Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski podejmą rezerwy Cracovii w ostatnim meczu sezonu 17 czerwca o godzinie 17:00.

Czytaj także: 

Powiązane galerie zdjęć:

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Clark GriswaldTreść komentarza: Brakuje najważniejszej informacji: czy Łoś był trzeźwy. Brakuje też innej, kto został ukarany mandatem karnym? Łoś, leśniczy, nieboszczyk przed zarejestrowaniem zgonu w USC?Data dodania komentarza: 17.05.2024, 14:54Źródło komentarza: Tragiczny finał zderzenia z łosiem. Nie żyje mężczyznaAutor komentarza: Rafuś Bezpłodny MyśliwyTreść komentarza: Jest tych łosiów zatrzęsienie . Dlaczego ta cała zgraja Myśliwców (myśliwych ) nie strzela do Łosiów a ich mięso nie wpier*ala w kiełbasy ? Zapewne dlatego , że mięso łosia jest nie dobre na kiełbasy lepiej sptrzelić sarenkę i dziczka . Nie strzelają dlatego , że jest zakaz strzelania do łosi ale jest też zakaz strzelania do jeleni patrząc przez noktowizor a niektórzy strzelają . Dlatego jeżdzę w nocy przez tereny leśne max 60 km/h .Data dodania komentarza: 17.05.2024, 12:55Źródło komentarza: Tragiczny finał zderzenia z łosiem. Nie żyje mężczyznaAutor komentarza: grażynaTreść komentarza: już dawno tą babe powinni wyrzucić a kontrole to powinna przeprowadzić prokuraturaData dodania komentarza: 17.05.2024, 02:03Źródło komentarza: Prezydent wypowiedział pracę dyrektorce MOPSAutor komentarza: MonaTreść komentarza: A sa badania potwierdzajace skutecznosc tego serum antycellulitowego?Data dodania komentarza: 16.05.2024, 21:52Źródło komentarza: Balsam ujędrniający – Poznaj Vialise Lifting EffectsAutor komentarza: 75-letni senior z astma oskrzelowaTreść komentarza: Ubolewam, ze w dzisiejszych czasach realizując obiekt dedykowany m.inn. seniorom, nie uwzględniono potrzeb seniorów i ich utrudnień z korzystania dóbr natury w chowaniu się przy załatwianiu potrzeb fizjologicznych. Zgłaszam problem mając nadzieję na Toy Toi'a.Data dodania komentarza: 16.05.2024, 21:29Źródło komentarza: Tężnia solankowa i plaża. Nad Krzną, jak nad morzem
Reklama
Reklama