Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 13:14
Reklama baner reklamowy word biała podlaska
Reklama

Fundacja sprawdziła pracę bialskich radnych. Oto najaktywniejsi

Marek Dzyr, Bogusław Broniewicz i Dariusz Litwiniuk wiodą prym wśród radnych miejskich. To oni zdaniem Fundacji Wolności z Lublina są w tej kadencji najaktywniejsi w radzie miasta.
Fundacja sprawdziła pracę bialskich radnych. Oto najaktywniejsi
Marek Dzyr, Bogusław Broniewicz i Dariusz Litwiniuk wiodą prym wśród radnych miejskich. To oni są w tej kadencji najaktywniejsi

Źródło: Archiwum Słowa Podlasia; Fundacja Wolności

W ubiegłym tygodniu Fundacja Wolności z Lublina, monitorująca prace samorządów, przedstawiła wyniki badania aktywności radnych miasta Biała Podlaska, które objęły pracę radnych w tej kadencji od jej początku do końca sierpnia tego roku. 

Zliczyliśmy dane z 54 sesji rady miasta, podczas których odbyło się 729 głosowań oraz 143 posiedzenia komisji – poinformował Krzysztof Jakubowski, prezes zarządu Fundacji.

Badając pracę radnych w tej kadencji, Fundacja wzięła pod uwagę: złożone interpelacje pisemne, składanie wniosków budżetowych, frekwencję w głosowaniach, złożone projekty uchwał, obecności na sesjach, obecność na komisjach.

Najaktywniejszymi radnymi miasta Biała Podlaska w latach 2018-2023 zostali: Marek Dzyr, Bogusław Broniewicz oraz Dariusz Litwiniuk – informuje Krzysztof Jakubowski. 

Marek Dzyr ma na koncie chociażby najwięcej interpelacji oraz znalazł się w grupie radnych z największą liczbą zainicjowanych uchwał i stanowisk. W tej grupie znaleźli się: Henryk Grodecki, Dariusz Litwiniuk, Stanisław Nikołajczuk, Wiesław Rabczuk i Karol Sudewicz.

Dariusz Litwiniuk wraz z Bogusławem Broniewiczem przodowali natomiast w kwestii składanych wniosków do budżetu. Ponadto Bogusław Broniewicz, tak jak Jan Jakubiec i Rafał Wlizło, nie opuścił żadnej sesji rady miasta. Przewodniczący rady, Bogusław Broniewicz wykazał się też najwyższą frekwencją w głosowaniach. 

Najmniej nieobecności na komisjach rady miasta odnotowali natomiast Marcin Izdebski i Jan Jakubiec.

Jak informuje Fundacja Wolności "Badanie Aktywności Radnych" przeprowadzone zostało  w ramach projektu "Lubelskie pod kontrolą", realizowanego dzięki dotacji z programu Program Aktywni Obywatele – Fundusz Regionalny finansowanego przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię z Funduszy EOG.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: por. NosTreść komentarza: Dlatego, że po białoruskiej stronie Bugu polskie prawo nie działa, geniuszu.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 22:57Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama