Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 20 maja 2024 07:45
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

Przeszli ulicami miasta w orszaku, z kolędą na ustach [ZDJĘCIA]

W Święto Objawienia Pańskiego a potocznie w Święto Trzech Króli ulicami miasta przeszedł orszak Trzech Króli. Uczestnicy wyruszyli z kościoła pw. św. Michała Archanioła przy ul. Pokoju i przeszli na pl. Wolności. Nie zabrakło trzech mędrców, którzy jechali w powodzie zaprzężonym w dwa konie.
Przeszli ulicami miasta w orszaku, z kolędą na ustach [ZDJĘCIA]
W Święto Objawienia Pańskiego a potocznie w Święto Trzech Króli ulicami miasta przeszedł orszak Trzech Króli. Uczestnicy wyruszyli z kościoła pw. św. Michała Archanioła przy ul. Pokoju i przeszli na pl. Wolności. Nie zabrakło trzech mędrców, którzy jechali w powodzie zaprzężonym w dwa konie

Autor: Anna Chodyka

Na orszaku można też było spotkać przedstawicieli Bractw Kurkowych, anioły, pasterzy, a nawet św. Jozafata. - Odgrywam rolę św. Jozafata, którego mieliśmy okazję niedawno zobaczyć w przedstawieniu zorganizowanym przez Społeczną Szkołę Podstawową im. Henryka Sienkiewicza w Sielczyku. Obchodziliśmy okrągłą rocznicę śmierci św. Jozafata, jest związany z naszym terenem, gdyż przez wiele lat jego relikwie przebywały w kościele Narodzenia NMP przy ul. Brzeskiej i po latach powróciły do tej świątyni. Walczył o jedność i poniósł śmierć męczeńską w sprawie jedności chrześcijan. Zostałem poproszony, by wziąć udział w orszaku, a wybrałem postać św. Jozafata, gdyż właśnie tego świętego grałem we wspominanym przedstawieniu - mówił Jacek Dobrzyński. 

Wspólne wartości

Barbara Komoszyńska w orszaku uczestniczyła razem z córką Aleksandrą. - Święto Objawienia Pańskiego chciałyśmy świętować razem z innymi wiernymi, żeby poczuć, że jesteśmy jedną, wielką rodziną. Jesteśmy przeszczęśliwe, że jesteśmy tutaj. Idziemy żeby zamanifestować naszą wiarę i spotkać tych, którzy mają takie same wartości - podkreśliła Barbara Komoszyńska. 

Aleksandra Komoszyńska przyznała, że to ciekawe doświadczenie zobaczyć w jednym miejscu, tak wielu wierzących ludzi. - Idą w koronach, ze śpiewem na ustach i pełni radości, która udziela się wszystkim. Myślę, że warto zobaczyć, że wielu osobom zależy na wierze, że tak liczna grupa nie wstydzi się przejść ulicami miasta wykonując kolędy. Pokazywanie, że jesteśmy katolikami jest istotne. Ważne jest też podtrzymywanie tradycji kolędniczych - zauważa Aleksandra Komoszyńska. 

Ireneusz Kaniewski w orszaku uczestniczył wraz z żoną Natalią i dziećmi Michałem i Faustyną. - Jesteśmy tu ponieważ chcemy kultywować tradycje kolędnicze, ale też pokazywać naszą wiarę swoim dzieciom. Uważamy, że to ważne żeby dobrze spędzać wspólnie czas, a orszak jest ku temu okazją - mówił Ireneusz Kaniewski. 

Pielęgnowanie tradycji

Agnieszka Dorobisz pochodzi spod Częstochowy i na orszaku w Białej Podlaskiej była po raz pierwszy. - Jednoczę się z tą wspólnotą, poznaje tereny i tak podpowiedziało mi serce, żeby tu przyjść. Orszak jest dobrym sposobem na manifestację wiary, ale też możliwością pielęgnowania tradycji kolędniczych, a powinniśmy pielęgnować, to co najpiękniejsze. Jestem pod wielkim wrażeniem, że przyszło dużo ludzi, takie doświadczenie wzmacnia. Czuć radość - zaznaczyła Agnieszka Dorobisz. 

- Warto pielęgnować tradycje, to świadectwo naszej wiary. W dodatku szczególnie cenne, kiedy na orszak przychodzimy z dziećmi i dajemy im dobry przykład. Pokazujemy w ten sposób najmłodszym jak żyć wiarą. Istotne jest też śpiewanie kolęd. Ciekawe jest to, że idziemy na pl. Wolności, gdyż tam spotykamy ludzi, którzy już bardzo dawno nie byli w kościele. Może to wydarzenie pobudzi ich serca, może dzięki temu się pomodlą i wrócą do Kościoła - wskazała mieszkanka Białej Podlaskiej.

Mateusz Gromadzki podkreśla, że warto wziąć udział w orszaku, gdyż jest to okazja do pokazania swojej wiary nie tylko mieszkańcom miasta, ale przede wszystkim własnym dzieciom. - Powinniśmy pielęgnować tradycje, mówić skąd się wzięły, wyjaśniać dlaczego idziemy w orszaku. Chodzi o to, żeby przekazać najmłodszym wartości, aby w przyszłości się nimi kierowały - zauważył Mateusz Gromadzki. 

Z kolei Magdalena uważa, że Święto Trzech Króli to piękny dzień, gdyż można oddać pokłon królowi - Jezusowi wraz z całymi rodzinami. - Bóg nam błogosławi, jest z nami, orszak to żywe spotkanie z Chrystusem. To sposób na okazanie mu naszej miłości. Idziemy w orszaku z modlitwą, prosząc o potrzebne łaski. Warto też pielęgnować tradycje kolędnicze. Pamiętam jak byłam małym dzieckiem, to kolęd uczyli mnie rodzice, wtedy władza nie pozwalała na publiczne oddawanie czci, teraz jest inaczej. Jak tylko zaczęły się orszaki postanowiliśmy w nich uczestniczyć całą rodziną - przyznała Magdalena. 

W Święto Objawienia Pańskiego idących w orszakach Trzech Króli pozdrowił papież Franciszek. - Ogarniam też moim błogosławieństwem uczestników wielkiego orszaku Trzech Króli, który odbywa się w Warszawie i wielu miastach Polski - zaznaczył papież. 

Pierwszy orszak Trzech Króli odbył się w 2009 r. w Warszawie, piętnaście lat temu.   

Powiązane galerie zdjęć:

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: jaTreść komentarza: ruscyData dodania komentarza: 18.05.2024, 20:58Źródło komentarza: Trwa drugi dzień akcji gaśniczej lasu w Wiskach. Czy to podpalenie?Autor komentarza: zodowolonyTreść komentarza: Super, koniec obstrukcji, niech nie wracaja.Data dodania komentarza: 18.05.2024, 20:52Źródło komentarza: Biała Samorządowa kończy dotychczasową działalnośćAutor komentarza: Clark GriswaldTreść komentarza: Brakuje najważniejszej informacji: czy Łoś był trzeźwy. Brakuje też innej, kto został ukarany mandatem karnym? Łoś, leśniczy, nieboszczyk przed zarejestrowaniem zgonu w USC?Data dodania komentarza: 17.05.2024, 14:54Źródło komentarza: Tragiczny finał zderzenia z łosiem. Nie żyje mężczyznaAutor komentarza: Rafuś Bezpłodny MyśliwyTreść komentarza: Jest tych łosiów zatrzęsienie . Dlaczego ta cała zgraja Myśliwców (myśliwych ) nie strzela do Łosiów a ich mięso nie wpier*ala w kiełbasy ? Zapewne dlatego , że mięso łosia jest nie dobre na kiełbasy lepiej sptrzelić sarenkę i dziczka . Nie strzelają dlatego , że jest zakaz strzelania do łosi ale jest też zakaz strzelania do jeleni patrząc przez noktowizor a niektórzy strzelają . Dlatego jeżdzę w nocy przez tereny leśne max 60 km/h .Data dodania komentarza: 17.05.2024, 12:55Źródło komentarza: Tragiczny finał zderzenia z łosiem. Nie żyje mężczyznaAutor komentarza: grażynaTreść komentarza: już dawno tą babe powinni wyrzucić a kontrole to powinna przeprowadzić prokuraturaData dodania komentarza: 17.05.2024, 02:03Źródło komentarza: Prezydent wypowiedział pracę dyrektorce MOPS
Reklama
Reklama