Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 20 maja 2024 23:29
Reklama
Reklama

Debiutancka powieść "Z okruchów nadziei" będzie wydana już w lutym

Pochodząca z Białej Podlaskiej Anna Siedlecka napisała powieść “Z okruchów nadziei”. Premiera książki będzie miała miejsce 19 lutego. Na co dzień debiutantka pracuje w Akademii Bialskiej w sekcji praktyk studenckich i biurze karier.
Debiutancka powieść "Z okruchów nadziei" będzie wydana już w lutym
Anna Siedlecka pochodząca z Białej Podlaskiej napisała powieść pt. “Z okruchów nadziei”. Premiera książki będzie miała miejsce 19 lutego. Na co dzień debiutantka pracuje w Akademii Bialskiej w sekcji praktyk studenckich i biurze karier

Autor: archiwum Anna Siedleckiej

Anna Siedlecka ukończyła filologię rosyjską w PWSZ oraz studia uzupełniające na tym samym kierunku na Uniwersytecie Rzeszowskim. Przyznaje, że nigdy nie myślała o tym, by napisać książkę. Jednak książki i literatura towarzyszą jej od lat. Jako nastolatka chętnie zagłębiała się w losy fikcyjnych bohaterów i tak zostało do dziś. Tworzyła też pamiętniki. Pracę licencjacką i magisterską pisała właśnie z literatury.

Strona po stronie

 - Przełom nastąpił kiedy na Instagramie, który prowadzę od ponad dwóch lat, pojawiła się informacja o konkursie na jesienne opowiadanie. Myśl o nim uparcie wracała, dlatego postanowiłam spróbować. Konkurs się skończył, natomiast ja pisałam dalej. Zdanie po zdaniu, strona po stronie. Moi bohaterowie zaczęli żyć własnym życiem i tak powstała moja pierwsza książka - mówi Anna Siedlecka

Dodaje, że “Okruchy życia” to powieść o nadziei, miłości i przyjaźni.

- To książka o relacji między kobietą a mężczyzną oraz matką a córką. Opowiada o sile, którą każda kobieta ma w sobie, ale często o niej zapomina. To podróż w głąb samej siebie oraz podróż w góry. To historia Lidki, która pewnego dnia traci wszystko. Czy będzie miała chęć i siłę, by się z tego podnieść? Czy znajdzie w sobie okruchy nadziei na normalne życie? Na te pytania staram się odpowiedzieć - przekazuje debiutantka. 

Wskazuje, że inspiracją było życie wokół niej. Jej zdaniem to ono pisze nam scenariusz, choć nie zawsze nam się to podoba. Fascynują ją również emocje.

- Mam nadzieję, że książka „Z okruchów nadziei” wywoła wiele emocji wśród czytelników - zaznacza Anna Siedlecka.

Powieść skierowana do kobiet


Książkę pisała półtora roku. Przy pisaniu towarzyszyła jej cała paleta uczuć. Od podekscytowania, radości, strachu, niepewności, porażki, po spełnienie. Ukończenie książki było jej wielkim sukcesem. Nie wiedząc, czy kiedykolwiek zostanie wydana, czuła się już zwycięzcą.

Najtrudniejsze było dla niej znalezienie czasu na pisanie.

- Jestem mamą i żoną. Praca zawodowa, bycie mamą dzieci w wieku szkolnym, pochłania większość mojego czasu. Pisanie książki wymagało ode mnie samodyscypliny i wytrwałości. Sama sobie musiałam wyznaczać cele i terminy, by nie pisać książki całe życie. Wieczory, noce, weekendy – to właśnie wtedy powstawała historia Lidki. Książka nie powstałaby, gdyby nie wsparcie moich dzieci – Hani i Janka oraz męża. Bardzo często mój mąż przejmował obowiązki po to, bym mogła pisać - przyznaje autorka.

Dzięki relacjom ukazanym w książce, powieść skierowana jest do szerokiej grupy odbiorców, zwłaszcza do kobiet.

- To książka, którą możemy delektować się przy ciepłej herbacie, ale historia Lidki dostarczy nam również wielu emocji. Problemy głównej bohaterki, a także próby wychodzenia z nich sprawią, że niejedna z nas może utożsamić się z Lidką - zdradza pisarka.

Anna Siedlecka wyjaśnia, że natychmiast po skończeniu prac nad pierwszą książką zaczęła pisać drugą.

- Pomysł na trzecią książkę czeka cierpliwie na swoją kolej w szufladzie. Mam wiele pomysłów i marzeń na kolejne książki. Sięgają one najbliższych trzech lat. Wszystkie mam nadzieję zrealizować - podsumowuje.

 “Okruchy nadziei” to powieść o nadziei, miłości i przyjaźni - mówi Anna Siedlecka. Fot. Wydawnictwo Lucky

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: AndrzejTreść komentarza: To nie było fatalne tylko nędzne kpiny z kibiców a Pan trener od kilku meczu nie ma żadnej koncepcji na gręData dodania komentarza: 20.05.2024, 08:29Źródło komentarza: Porażka w niedzielne południeAutor komentarza: jaTreść komentarza: ruscyData dodania komentarza: 18.05.2024, 20:58Źródło komentarza: Trwa drugi dzień akcji gaśniczej lasu w Wiskach. Czy to podpalenie?Autor komentarza: zodowolonyTreść komentarza: Super, koniec obstrukcji, niech nie wracaja.Data dodania komentarza: 18.05.2024, 20:52Źródło komentarza: Biała Samorządowa kończy dotychczasową działalnośćAutor komentarza: Clark GriswaldTreść komentarza: Brakuje najważniejszej informacji: czy Łoś był trzeźwy. Brakuje też innej, kto został ukarany mandatem karnym? Łoś, leśniczy, nieboszczyk przed zarejestrowaniem zgonu w USC?Data dodania komentarza: 17.05.2024, 14:54Źródło komentarza: Tragiczny finał zderzenia z łosiem. Nie żyje mężczyznaAutor komentarza: Rafuś Bezpłodny MyśliwyTreść komentarza: Jest tych łosiów zatrzęsienie . Dlaczego ta cała zgraja Myśliwców (myśliwych ) nie strzela do Łosiów a ich mięso nie wpier*ala w kiełbasy ? Zapewne dlatego , że mięso łosia jest nie dobre na kiełbasy lepiej sptrzelić sarenkę i dziczka . Nie strzelają dlatego , że jest zakaz strzelania do łosi ale jest też zakaz strzelania do jeleni patrząc przez noktowizor a niektórzy strzelają . Dlatego jeżdzę w nocy przez tereny leśne max 60 km/h .Data dodania komentarza: 17.05.2024, 12:55Źródło komentarza: Tragiczny finał zderzenia z łosiem. Nie żyje mężczyzna
Reklama
Reklama