Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 07:36
Reklama
Reklama
Reklama

Oniryczne prace ze snu dobrego i złego

Galeria Podlaska zaprasza na wystawę „Cwalina w Białej”. Prace Andrzej Cwalina można oglądać do 13 kwietnia, w Galerii Podlaskiej, przy ul. Warszawskiej 12.
Oniryczne prace ze snu dobrego i złego
Galeria Podlaska zaprasza na wystawę „Cwalina w Białej”. Prace Andrzej Cwalina można oglądać do 13 kwietnia, w Galerii Podlaskiej, przy ul. Warszawskiej 12

Autor: archiwum Andrzeja Cwalina

Jak podaje Renata Sobczak kierownik Galerii Podlaskiej, Andrzej Cwalina urodził się w 1954 r. w Lublinie. - To absolwent PLSP w Lublinie (1974) i wieloletni nauczyciel PLSP w Lublinie i ZSP w Lublinie. Studia ukończył we wrocławskiej Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych (1979). W 1982 roku na 9 lat związał się z Łomżą i podłomżyńskim Drozdowem. Jak wspomina, to były szczęśliwe lata dla niego i jego twórczości - przekazuje Renata Sobczak. Dodaje, że powstały wtedy liczne obrazy, rysunki i grafiki, które, choć inspirowane nadnarwiańskimi klimatami, stały się czymś więcej niż tylko artystycznym przetworzeniem pejzażu. - W 1991 roku powrócił do Lublina, gdzie poświęcił się zajęciom nieartystycznym - wyjaśnia.

Wskazuje, że do malarstwa powrócił po ponad dwudziestoletniej przerwie, przywołując w obrazach przetworzone pejzaże znad Narwi, czy z Roztocza, które są dla niego źródłem inspiracji. - Jego prace cechuje prostota, czystość formy i palety barw. Atmosfera spokoju, ale też pewnego niedopowiedzenia skłaniają odbiorcę do poszukiwania własnych przypomnień i skojarzeń. Są to widoki znajome, ale też czasem oniryczne ze snu złego i dobrego, które zdają się stawiać pytanie co jest tu rzeczywiste, a co nie - mówi Renata Sobczak. Wstęp do Galerii Podlaskiej jest darmowy.

Na wydarzenie zaprasza prezydent Białej Podlaskiej, Bialskie Centrum Kultury oraz Galeria Podlaska.

CZYTAJ TEŻ:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama