Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 3 maja 2024 11:56
Reklama
Reklama

Remis z Wieczystą

Podlasie po raz dziewiąty bez porażki na wyjeździe. Wieczysta po raz pierwszy w tym sezonie traci punkty u siebie. To efekt remisu w Krakowie
Remis z Wieczystą

Autor: screen

Wieczysta Kraków - Podlasie Biała Podlaska 1:1 (0:0)

Bramki: Jankowski 83Lepiarz 78

Wieczysta: Letkiewicz - Góralski, Pietrzak, Fidziukiewicz, Kiedrowicz (75 Krzywiecki), Torres (75 Danielak), Kasolik, Pazdan, Favorov (82 Zivec), Swędrowski ( 82 Pakulski), Trąbka (56 Jankowski). 

Podlasie: Misztal – Pigiel, Salak (46 Pacek), Orzechowski, Wyjadłowski (61 Kosieradzki), Kobyliński (46 Kahsay), Kamiński, Kapuściński, Avdieiev, Podstolak, Lepiarz. 

Żółte kartki: Favorov, Góralski, Pietrzak - Podstolak

W 6 minucie Rafał Pietrzak strzelił z za szesnastki minimalnie nad bramką. W 18 minucie było gorąco pod bramką Wieczystej. Damian Lepiarz starał się obsłużyć Jakuba Kobylińskiego, nieskutecznie. Jednak chyba lepiej było by jakby strzelał na bramkę. W 35 minucie zakotłowało się pod bramką Podlasia. Najpierw strzał Manuela Toressa zablokował Marcin Pigiel, a po chwili Michał Fidziukiewicz głową skierował piłkę obok lewego słupka bramki Rafała Misztala. Tuż przed zakończeniem pierwszej połowy Denis Favorov zagrał po rzucie rożnym piłkę w światło bramki, ale na posterunku był Misztal. W 57 minucie w środku pola przejął piłkę Mateusz Wyjadłowski, przedostał się pod bramkę Wieczystej, a jego strzał z za szesnastki trafił w słupek. Dziesięć minut później strzał głową Pietrzaka obronił Misztal. Za chwilę Jarosław Kosieradzki w kontrze znalazł się w dobrej sytuacji, ale spychany przez obrońcę strzelił prosto w Patryka Letkiewicza. W 78 minucie fatalny błąd popełnił Letkiewicz a piłkę głową do bramki skierował Damian Lepiarz. Kilka sekund później Ezana Kahsay wychodził sam na sam, ale za daleko wypuścił sobie piłkę. W 83 minucie Maciej Jankowski niekryty w polu karnym głową skierował piłkę do bramki. Końcówka meczu to nacisk gospodarzy, ale bez zagrożenia. Ostatecznie Podlasie po raz dziewiąty niepokonane na wyjeździe z rzędu, Wieczysta po raz pierwszy w tym sezonie i po dwunastu meczach z rzędu straciła punkty u siebie. 

Artur Renkowski, trener Podlasia Biała Podlaska

Na duże słowa uznania zasługuje postawa i nastawienia zawodników w tym spotkaniu. Grając zachowawczo z Wieczystą można przysporzyć sobie jedynie problemów, dlatego od początku spotkania chcieliśmy wyjść z odwagą i odbierać piłkę na połowie przeciwnika. Było wiele takich fragmentów w pierwszej połowie i końcówka spotkania nie może zamazywać przebiegu meczu. Jeśli cofaliśmy się niżej to szczególnie w pierwszej połowie mieliśmy mecz pod kontrolą, natomiast w drugiej połowie zepchnęliśmy się trochę za nisko przez co było sporo dośrodkowań z których jednak nic nie wynikało. W pierwszej odsłonie spotkania mieliśmy wejścia w pole karne które powinny kończyć się przynajmniej oddaniem strzału jednak zabrakło nam tego dnia jakości na połowie przeciwnika żeby zdobyć więcej bramek. Znowu cierpimy przez błędy indywidualne i tracimy bramkę ze stałego fragmentu gry. Zbyt dużo pracy wykonują zawodnicy w trakcie gry żeby tracić bramki ze stałych fragmentów gry. Możemy mówi o mitycznym wyciąganiu wniosków, ale jeśli to się powtarza to trzeba zacząć ponosić konsekwencje błędów indywidualnych.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama