Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 10:32
Reklama baner reklamowy word biała podlaska
Reklama

Szukają nowego prezesa spółki komunalnej. Poprzedni zarząd bez absolutorium

Rada nadzorcza miejskiej spółki ogłosiła konkurs na prezesa Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych w Radzyniu Podlaskim. Poprzedniego rada nadzorcza odwołała w czerwcu. Burmistrz nie przyjął też sprawozdania z działalności zarządu spółki za ubiegły rok.
Szukają nowego prezesa spółki komunalnej. Poprzedni zarząd bez absolutorium
Rada nadzorcza ogłosiła konkurs na prezesa Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych w Radzyniu Podlaskim. Poprzedniego rada odwołała w czerwcu

Źródło: PUK Radzyń Podlaski

21 czerwca rada nadzorcza PUK zdecydowała o odwołaniu ze stanowiska prezesa Jarosława Ejsmonta. Piastował to stanowisko od września 2019 roku. W poprzedniej kadencji samorządu, by objąć tę funkcję, zrezygnował ze stanowiska wicestarosty. Był jednak radnym powiatowym. Wojewoda lubelski na początku marca 2021 wezwał radę powiatu radzyńskiego do wygaszenia mandatu Jarosławowi Ejsmontowi, dopatrując się konfliktu interesów między jego funkcją w radzie powiatu, a prezesowaniem spółce miejskiej, która dla powiatu świadczyła usługi. Radny Ejsmont przeszedł całą ścieżkę prawną, przysługującą mu przy zaskarżeniu decyzji wojewody. Ostatecznie 31 stycznia 2023 roku, zgodnie z orzeczeniem Najwyższego Sadu Administracyjnego musiał złożyć mandat radnego powiatu. W wiosennych wyborach do samorządu ponownie startował do rady powiatu z list PiS. Mandatu nie uzyskał.

W maju, gdy władze w mieście objął nowy burmistrz, okazało się, że rada nadzorcza PUK składa się z jednej osoby. Dwóch członków zrezygnowało z funkcji w radzie na chwilę przed zmianą władzy w mieście, kilka miesięcy wcześniej radę opuścił inny członek.

 – Osoba, która jako jedyna pozostała w radzie nadzorczej PUK nie była w 100 procentach zorientowana w sytuacji spółki i ja z tym jednym członkiem miałem zaopiniować działalność spółki za poprzedni rok. Uzupełniłem więc radę o nowych członków, którzy pomogli mi się zorientować w sytuacji spółki – relacjonował pod koniec czerwca burmistrz Jakub Jakubowski. 

Na moment objęcia przez niego władzy w mieście przypadło zapoznanie się ze sprawozdaniem spółki za poprzedni rok. 

– Spółka nie miała przygotowanego sprawozdania biegłego rewidenta, które jest obowiązkowe dla zaopiniowania sprawozdania rocznego spółki. Dostałem dokumenty z informacją, że wszystko jest w porządku i mogę to zaakceptować bez opinii rewidenta. Nie jestem specjalistą od prawa spółek, skonsultowałem więc to z prawnikiem i okazało się, że bez opinii biegłego rewidenta nie mogę zaakceptować sprawozdania PUK. Dość długo czekaliśmy więc jeszcze na uzupełnienie dokumentacji. W finale po zebraniu wszystkich informacji i dokumentów zdecydowaliśmy, że zarząd PUK nie otrzyma absolutorium. Nie zaakceptowałem sprawozdania merytorycznego z działalności zarządu PUK, zaakceptowałem tylko sprawozdanie finansowe – wyłuszczał burmistrz.

26 czerwca w siedzibie spółki odbyła się odprawa z pracownikami, w której burmistrz Jakubowski uczestniczył już z p.o. prezesa Sławomirem Meleszczukiem. – Prosiliśmy załogę o zaufanie, pomoc i dalszą ciężką pracę dla miasta i jego mieszkańców. Mimo że sytuacja z różnych przyczyn nie jest łatwa – informował po spotkaniu. Na nim również zapowiedział, że wkrótce ogłoszony zostanie konkurs na stanowisko prezesa PUK.

Tak się też stało. Konkurs został ogłoszony w tym tygodniu. „Rada Nadzorcza Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych Sp. z o.o. z siedzibą na ul. Lubelskiej 5 w Radzyniu Podlaskim ogłasza konkurs na stanowisko Prezesa Zarządu Spółki. Warunkiem wzięcia udziału w konkursie jest dokonanie pisemnego zgłoszenia do dnia 9 sierpnia 2024 roku do godziny 12:00.  Szczegółowe zasady naboru określają znajdujące się na stronie Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych Sp. z o.o”.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: por. NosTreść komentarza: Dlatego, że po białoruskiej stronie Bugu polskie prawo nie działa, geniuszu.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 22:57Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama