Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 10:33
Reklama
Reklama

Tak lekarze obchodzą przepisy. W ten sposób narażają życie pacjentów

Lekarze korzystają na pozornym outsourcingu, żeby sobie dorobić. Niestety to może mieć fatalne skutki i dla nich, i dla pacjentów.
Tak lekarze obchodzą przepisy. W ten sposób narażają życie pacjentów
Skontrolowane szpitale naruszały także zasady uczciwej konkurencji, zawierając umowy bez przeprowadzenia konkursów oraz modyfikując warunki już istniejących kontraktów

Autor: Canva

Pozorny outsourcing polega na zawieraniu przez szpitale umów z podmiotami zewnętrznymi, które angażują tych samych pracowników medycznych do świadczenia usług zdrowotnych w tych samych szpitalach. 

Chociaż outsourcerzy formalnie pełnią rolę pośredników, faktyczna kontrola nad pracą pracowników pozostaje w rękach kierownictwa szpitali. W praktyce oznacza to, że lekarze, pielęgniarki i inni medycy wykonują tę samą pracę, co w ramach swoich etatowych obowiązków, używając tego samego sprzętu i zasobów szpitalnych.

Pracują, a ze zmęczenia ledwo widzą na oczy

Ma to sporo negatywnych konsekwencji. Przede wszystkim dochodzi do przekraczania norm czasu pracy oraz zaniedbywania obowiązkowych przerw na odpoczynek. To zaś może doprowadzić do przemęczenia personelu medycznego i zwiększyć ryzyko błędów. 

Naruszenia przepisów dotyczących czasu pracy dotyczyły aż 83,7 proc. pracowników objętych kontrolą. Co więcej, te praktyki skutkują również zaniżaniem składek na ubezpieczenia społeczne, ponieważ wynagrodzenia uzyskiwane na podstawie umów z podmiotami zewnętrznymi nie były uwzględniane w obliczeniach.

Trzeba z tym skończyć

Po kontroli NIK stwierdził, że konieczne są zmiany legislacyjne, żeby wyeliminować pozorny outsourcing. I zalecił, żeby ustanowić przepisy regulujące czas pracy i prawo do odpoczynku, które będą obowiązywały niezależnie od liczby i form zawartych umów. 

Skontrolowane szpitale naruszały także zasady uczciwej konkurencji, zawierając umowy bez przeprowadzenia konkursów oraz modyfikując warunki już istniejących kontraktów. To również trzeba zmienić.

Na szczęście zjawisko pozornego outsourcingu, mimo swoich negatywnych aspektów, w wykrytych przypadkach nie wpłynęło na jakość świadczonych usług. Mimo to podważa ono uczciwość i przejrzystość procedur w publicznej służbie zdrowia.

CZYTAJ TEŻ: 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: por. NosTreść komentarza: Dlatego, że po białoruskiej stronie Bugu polskie prawo nie działa, geniuszu.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 22:57Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama