Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 10:28
Reklama baner reklamowy word biała podlaska
Reklama

Dymisja ważnego generała. Zgubił miny. Znalazły się w magazynie sieci IKEA

Przez wiele dni ładunek min przeciwczołgowych krążył pociągiem po Polsce. Wystarczyłoby ich do wysadzenia dwóch wieżowców.
Dymisja ważnego generała. Zgubił miny. Znalazły się w magazynie sieci IKEA
Teraz sprawę wyjaśnia wydział ds. wojskowych Prokuratury Rejonowej Szczecin Niebuszewo

Autor: Wikipedia/Canva

Gen. dyw. Artur Kępczyński został nagle odwołany ze stanowiska szefa Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych. Do tej pory nic nie zapowiadało takich decyzji. 

Jednak dla wojskowych dymisja zaskoczeniem nie była, bo jak pierwsza podała wp.pl – w tle jest niebywały i bardzo niebezpieczny skandal.

Miny jeździły sobie po Polsce

„Okazuje się, że latem 2024 roku, podczas rozładunku pociągu ze sprzętem wojskowym na terenie bocznicy w Mostach pod Szczecinem, z nieznanych przyczyn żołnierze nie wypakowali całego ładunku. W efekcie w wagonie pozostała pewna liczba min przeciwczołgowych, która bez wiedzy wojskowych pojechała w Polskę. Większość min tego typu waży od 8 do 15 kg, z czego znaczną część stanowi ładunek wybuchowy, dostosowany do niszczenia ciężkiego sprzętu wojskowego, m.in. czołgów i pojazdów opancerzonych” – czytamy.

Generał miał początkowo tej sprawy nikomu nie zgłosić. Sprawa wyszła na jaw, gdy miny się odnalazły.

Te miny wystarczyłyby do wysadzenia dwóch wieżowców

Więcej szczegółów podaje Onet i ujawnia, że w końcu namierzono ładunek – w magazynie sieci IKEA niedaleko miejscowości Orla. Na miejsce zostali wysłani żołnierze i kiedy otworzyli wagon, zobaczyli pięć palet z 40 skrzyniami, w których było 200 min przeciwpancernych.

Łączna ilość zgromadzonego w nich materiału wybuchowego to 2,2 tony – podaje serwis. Taka ilość wystarczyłaby do wysadzenia dwóch wieżowców.

Teraz sprawę wyjaśnia wydział ds. wojskowych Prokuratury Rejonowej Szczecin Niebuszewo.

Czytaj też:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: por. NosTreść komentarza: Dlatego, że po białoruskiej stronie Bugu polskie prawo nie działa, geniuszu.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 22:57Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: Cezary WędkarzTreść komentarza: A dlaczego nie karaja szarpakowcow po Białoruskiej stronie Bugu . Ich też powinien polski sąd ukarać. Polska policja i straż graniczna powinna narobić zdjęć tych szarpakowców po Białoruskiej stronie. Pojechać na Białoruś złapać ich przywieść do Polski i surowo ukarać.Data dodania komentarza: 18.12.2025, 17:44Źródło komentarza: Łowili na "szarpaka". Muszą zapłacić po blisko 3 tys. złAutor komentarza: magister blokersTreść komentarza: A co tam w twojej śmiesznej budzie w Ortelu? Nie rozpadła się?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: ???? - maniaku,Treść komentarza: A co trzeba mieć w głowie, aby pochwalać kradzież samochodu?Data dodania komentarza: 18.12.2025, 10:17Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądemAutor komentarza: por. NosTreść komentarza: Przecież powinien mieć zabrane prawo jazdy i ponownie powinien być skierowany na kurs prawa jazdy . Ale najpierw na badania do lekarza . Przecież już w podstwówce uczą dzieci że nie zostawia się w aucie kluczyków i na dodatek włączony silnik . Matko strach na ulicę wychodzić .Data dodania komentarza: 18.12.2025, 08:13Źródło komentarza: Chciał zażartować. Teraz odpowie przed sądem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama