Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 07:36
Reklama
Reklama
Reklama

Bała się o życie kolegi i wezwała policję. Jaki był finał interwencji?

Znajomy kobiety wysłał do niej wiadomości, które bardzo ją zaniepokoiły. Obawiała się o jego zdrowie i życie. Mundurowi rozpoczęli poszukiwania, jednak gdy mężczyzna powrócił autem na miejsce zgłoszenia, okazało się, że jest nietrzeźwy. Teraz odpowiadał będzie za jazdę „na podwójnym gazie”.
Bała się o życie kolegi i wezwała policję. Jaki był finał interwencji?
Funkcjonariusze ustalili, że poszukiwany 30-latek powrócił na miejsce zgłoszenia. Mężczyzna czuł się dobrze i nie potrzebował pomocy, jednak od razu wyczuwalna była od niego woń alkoholu

Źródło: KMP Biała Podlaska

Dość nieoczekiwane zakończyła się interwencja zgłoszona w czwartkowy wieczór, 23 stycznia na terenie Białej Podlaskiej. Z relacji kobiety wynikało, że znajomy, z którym widziała się chwilę wcześniej, wysyła jej niepokojące wiadomości. Obawiała się bowiem, że chce odebrać sobie życie.  

– W związku z istniejącym realnym zagrożeniem natychmiast rozpoczęły się działania mundurowych. W trakcie wykonywanych czynności funkcjonariusze ustalili, że poszukiwany 30-latek powrócił na miejsce zgłoszenia. Mężczyzna czuł się dobrze i nie potrzebował pomocy, jednak od razu wyczuwalna była od niego woń alkoholu. Przeprowadzone przez policjantów badanie wykazało w jego organizmie ponad promil alkoholu. W rozmowie z mundurowymi tłumaczył, że wypił tylko jedno piwo. Mężczyzna trafił do "policyjnego aresztu" – informuje oficer prasowy bialskiej policji, Barbara Salczyńska-Pyrchla.

Policja ustala teraz wszystkie okoliczności sprawy. Kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności.

Czytaj też:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama