Na początku marca starosta powiatu bialskiego Mariusz Filipiuk zaapelował do premiera i prezydenta RP o nieprzenoszenie imprez konnych z Janowa Podlaskiego do Warszawy. 12 marca starosta zwrócił się też do wszystkich wójtów i burmistrzów z terenu powiatu, z apelem o podjęcie uchwał w sprawie wyrażenia sprzeciwu wobec przeniesienia Polskiego Narodowego Pokazu Koni Arabskich Czystej Krwi z Janowa Podlaskiego do Warszawy. Zebrane w ten sposób uchwały starosta chce przekazać Ministerstwu Rolnictwa w formie protestu.
Taka kolejność działań starosty nie spodobała się wójtowi i przewodniczącemu rady gminy Janów Podlaski. 13 marca napisali do starosty list, w którym stwierdzają m.in., że starostwo nie jest jednostką nadrzędną wobec gminy, aby żądać od niej określonych zachowań. Dodali, że apel jest zbędny, ponieważ gminie bardziej zależy na losie stadniny niż staroście. Ten list trafił też do premiera, KOWR i prezesa janowskiej stadniny.
- Pan starosta ma prawo apelować, prosić, wyrażać swoje poglądy. Natomiast nieładnie z jego strony kiedy wchodzi z butami na nie swój teren, nie pytając i nie konsultując tego ani z gminą ani z jej mieszkańcami. Pisząc list do premiera przynajmniej powinien zasięgnąć opinii co o tym myślimy. Uważam, że starosta wykazuje w prasie nadmierną troskę o stadninę i gminę – mówi wójt gminy Janów Podlaski Jacek Hura.
Starosta jest zaskoczony reakcją wójta. - Pismo z apelem o nieprzenoszenie imprezy do Warszawy zostało skierowane do władz gminy Janów Podlaski, tak jak do innych gmin i miast na terenie powiatu. Chcę żeby każdy wypowiedział się w sprawie Czempionatu w formie uchwały lub stanowiska, bo tak jest to zwyczajowo przyjęte. Pan wójt Hura powinien zrobić wszystko, żeby jako pierwszy podjąć stosowne uchwały w obronie stadniny, a on zajął się pisaniem listów do mnie. Czy jako samorządowcy naszego regionu nie powinniśmy zabierać stanowiska w tej sprawie? Takie zachowanie wójta to jakieś osobiste kompleksy, jest żenujące i skandaliczne. Mam nadzieję, że mieszkańcy Janowa ocenią to postępowanie. Wójt powinien podziękować za inicjatywę bronienia Czempionatu w Janowie, a nie mieć do mnie pretensje – twierdzi starosta Marian Filipiuk.
Cały artykuł przeczytacie w najnowszym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, 13/2018
Napisz komentarz
Komentarze